Drużyna Górnika Zabrze bardzo dobrze rozpoczęła sezon. W meczu z Górnikiem Łęczna zabrzanie zagrają o fotel lidera. – Inny wynik, niż wygrana Górnika z Zabrza, uznam za dużą niespodziankę – mówi dla „Sportu” Grzegorz Mielcarski, komentator NC+.
Przewaga drużyny z Roosevelta polega na tym, że w przeciwieństwie do rywala bardzo mało goli traci. – To prawda, ale pod warunkiem, że gra bardzo skoncentrowana. W pierwszej połowie meczu w Kielcach bardzo przeciętna Korona miała 2-3 wyborne okazje. Potem Górnik wyciągnął już z tego wnioski. Jak Górnik nie zlekceważy Łęcznej, to powinien być liderem ligi jeszcze co najmniej przez tydzień… Inny wynik, niż wygrana Górnika z Zabrza, uznam za dużą niespodziankę – mówi Grzegorz Mielcarski.
W Zabrzu cieszą się, że najbliższemu rywalowi w lidze wiedzie się tak dobrze. – Bardzo dobrze się stało, że Górnik Łęczna wygrał tak wysoko. Nikt teraz nie będzie ich kojarzył z wynikiem 0:5 na Legii, więc nie ma mowy o lekceważeniu przeciwnika. Pięciu goli nie strzela się przypadkowo. Dlatego z naszej strony będzie pełna mobilizacja. Górnik Łęczna to drużyna bardzo dobrze motorycznie przygotowana sezonu – zaznacza Robert Warzycha, dyrektor sportowy Górnika.
Źródło: Sport
Foto: Ewa Dolibóg/Roosevelta81.pl
