Poznaliśmy pomeczowe wypowiedzi trenerów obu zespołów, po meczu 13. kolejki PKO Ekstraklasy pomiędzy Górnikiem Zabrze i Lechem Poznań.
Bartosch Gaul (trener Górnika): – Nasza reakcja na poprzednie mecze była dobra. W pierwszej połowie nasz pressing nie był zły, ale nie było to, co chcielibyśmy grać. Grając z taką drużyną, jak Lech Poznań, to trzeba mieć dużo jakości z przodu. Rywale mieli trochę za dużo czasu przy grze między liniami. Lech miał lepsze sytuacje, my mieliśmy kontry. W drugiej połowie graliśmy lepiej, mieliśmy swoje sytuacje, jestem dumny z gry mojej drużyny w tej połowie. Może rywal miał trochę lepsze okazje, ale my swoich też szukaliśmy. Zabrakło nam skuteczności, ale do końca walczyliśmy o punkty w tym meczu. Jeżeli chodzi o drugą część, to jestem dumny z drużyny. Zagraliśmy dobrą połowę, mieliśmy swoje sytuacje, reakcja po karnym była w porządku. Pokazaliśmy, że brakuje nam trochę skuteczności i zgrania w obronie, ale potrafimy walczyć o punkty do końca meczu. Nie na wszystko mamy wpływ, brakuje mi na to słów.
John van den Brom (trener Lecha): – Ważne zwycięstwo w bardzo trudnym meczu. W Zabrzu zawsze ciężko się gra. Tutaj jest świetny stadion i atmosfera. Mieliśmy dobrą murawę do tego, żeby grać naszą piłkę i to nam się udawało. (…). Wygraliśmy zasłużenie, choć końcówka była nerwowa. Górnik miał wiele dośrodkowań, to mogło dla nas się źle skończyć. Zwyciężyliśmy i to jest najważniejsze w tym niełatwym meczu, dzięki temu udało się poprawić naszą sytuację w ligowej tabeli.
Poniżej zapis całej konferencji
Obserwuj nas w społeczności SuperSocial w aplikacji Superbet
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
Wideo: GórnikTV
Macie wpływ na wyszkolenie techniczne, które pana piłkarze mają słabe.
A tego nie da się zwalić na sędziego, na Var, czy na przeciwnika. Macie też wpływ na taktykę i dyscyplinę taktyczną, której nie widać. Na murawie jest chaos, piłkarze nie wiedzą jakie mają zadania i dublują pozycje. Nie potrafią zamknąć skrzydła, nie potrafią ustawić się przed polem karnym gdzie często lądują wybite przez obrońców pilki. Pakujecie się pod samą bramkę, jakby to trzech naraz chciało strzelić gola z bliska, a na szesnastce nie ma nikogo.
Wyszkolenie techniczne wynosi się z juniora a nie teraz.
Piłkarze przez całą karierę uczą się techniki.
caly problem GÓRNIKA to jest złe zarządzanie klubem problem zaczol sie od zwolnienia URBANA i sprowadzeniu 3 ligowego trenera i 3 ligowego bramkarza efekt widac dzis
Podziękuj Bielicy,bo twój ziomal by jeszcze ze cztery wpuścił a tak do końca była szansa na remis,tylko ta skuteczność….masakra.
Bielica w bramce i od razu było widać, że mamy bramkarza na boisku. Reszta no comment ,oprócz genialnego ruchu taktycznego z Paluszkiem za Szcześniaka po którym Lech ale i chyba wszyscy inni zwariowali.
A jeszcze Koezke ten zawodnik ani nikogo nie kryje podaje tylko do tylu bezuzyteczny i on gra caly mecz. Paluszek ma grac od poczatku za tego Szczesniaka i tyle
Urban niczego takiego nie pokazał, a miał rasowych obrońców!