W meczu 33. kolejki PKO Ekstraklasy Górnik Zabrze zremisował z Puszczą Niepołomice 1:1. „Trójkolorowi” prowadzili 1:0, ale niestety powtórzył się scenariusz meczu ze Stalą. Rywale zdołali wyrównać w końcówce spotkania i znów przeżyliśmy rozczarowanie. Szanse na podium oddaliły się w tym momencie bardzo. Na 12. możliwych do zdobycia punktów właśnie ze Stalą i Puszczą, będąc we wszystkich spotkaniach blisko powodzenia, ostatecznie ugraliśmy zaledwie dwa.
W porównaniu do spotkania przeciwko Stali, zobaczyliśmy dwie zmiany pierwszej jedenastce. Do wyjściowego składu powrócił kosztem Kamila Lukoszka, pauzujący wcześniej za kartki, Lawrence Ennali. Nie mógł zagrać z kolei, wykartkowany Kryspin Szcześniak. W defensywie pojawił się zatem Kostas Trantafyllopoulos.
W pierwszych fragmentach meczu nie działo się nic godnego uwagi. Za to więcej emocji mieliśmy w 8. min. Najpierw Ennali w swoim stylu wpadł w pole karne, ale odegrał wprost pod nogi rywala. Z tej akcji poszła kontra gości, ale na szczęście Rafał Janicki zdołał dogonić Firleja i skasować jego szarżę. Po upływie kwadransa Górnik w rewelacyjny sposób rozegrał akcję w polu karnym rywali. Ennali wespół z Danim Pacheco i Lukasem Podolskim rozmontowali defensywę Puszczy, niestety ani Sebastian Musiolik, ani Adrian Kapralik nie zdołali wepchnąć piłki dogranej przez Poldiego. Potem mieliśmy jeszcze starcie Ennaliego w szesnastce rywali, po którym niemiecki zawodnik upadł. Arbiter jednak nie wskazał „na wapno” potwierdził to jeszcze VAR. Kilka chwil później sędzia, który z pobłażaniem podchodził wcześniej do ostrej gry piłkarzy Puszczy, nie wahał się usunąć z boiska Pacheco. Hiszpan został ukarany czerwoną kartką za faul na Hajdzie. Od tego momentu Górnik miał z pewnością utrudnione zadanie, jednak zabrzanie szukali swoich szans i takowe po kontratakach stwarzali. W 26 min. Ennali popędził z piłką na bramkę rywali, odegrał jeszcze do Kapralika, niestety Słowak poślizgnął się i sam odebrał sobie szansę na gola. Na szczęście Kapralik miał okazję do rehabilitacji w 36 min. Tym razem Podolski znakomitym podaniem zaprosił do kontry Słowaka, a skrzydłowy Górnika wykorzystał okazję posyłając futbolówkę w okienko. Kilkadziesiąt sekund później Adrian mógł trafić po raz drugi, ale po raz kolejny nie uderzył precyzyjnie, nie skorzystał też z możliwości zagrania do będącego na dobrej pozycji Ennaliego. Jeszcze w doliczonym czasie gry Górnik miał szansę po stałym fragmencie gry. Lukas Podolski uderzył jednak wysoko nad bramką.
W drugiej połowie Górnik oddał inicjatywę rywalom, wyczekując swoich szans w kontrach. Przez długie fragmenty nie udawało się jednak zaskoczyć obrony rywali, aż do 58 minuty. Wówczas to nie kto inny jak Kapralik uciekł obrońcom i pozostało mu tylko minąć Zycha. Bramkarz Puszczy wygarnął jednak futbolówkę spod nóg Słowaka. W okolicach 65 min, kibice odpalili race i mieliśmy blisko kwadrans przerwy. Piłkarze zeszli nawet do szatni, a zegar meczowy został wstrzymany. Do gry wróciliśmy w 70 minucie. Grający w osłabieniu zabrzanie miel okazję zebrać nieco sił. Puszcza przez długi czas nie potrafiła znaleźć sposobu na zabrzańską defensywę, a jeśli już to znakomite interwencje zanotowali Poldi i Janża. Niestety w 79 min. wróciły zabrzańskie demony stałych fragmentów gry. Goście wykonywali rzut rożny, który zakończył się celną główką Bartosza. Górnik walczył do końca o zwycięstwo i bliski powodzenia był po uderzeniu Janży, jednak Zych zdołał odbić piłkę. W końcówce siły na boisku się wyrównały. Czerwoną kartką za uderzenie łokciem Janży, ukarany został Thiago. W doliczonym czasie gry Filipe Nascimento wypuścił w uliczkę Michala Siplaka, który oddał natychmiastowy strzał, ale znów górą był Zych. Jeszcze raz szansę miał Janża, jednak strzał kapitana Górnika trafił w ręce golkipera przyjezdnych.
Zabrzanie ponownie dopisują sobie tylko punkt i łącznie mają ich 53. W ostatniej kolejce „Trójkolorowych” czeka wyjazdowy pojedynek z Pogonią Szczecin.
Górnik Zabrze – Puszcza Niepołomice 1:1 (1:0)
1:0 – Kapralik, 36′
1:1 – Bartosz, 79′
Górnik Zabrze: Bielica – Sekulić (90+3′ Olkowski), Trantafyllopoulos, Janicki, Janża [c], Rasak (84′ Nascimento), Pacheco, Ennali, Podolski (80′ Siplak), Kapralik (84′ Lukoszek), Musiolik (90+3′ Krawczyk)
Rezerwowi: Szromnik – Olkowski, Nascimento, Kozuki, Krawczyk, Barczak, Tobolik, Lukoszek, Siplak
Trener: Jan Urban
Rezerwowi: Komar – Wróblewski, Lee, Thiago, Cholewiak, Bartosz, Stec, Majchrzak, Poczobut
Trener: Tomasz Tułacz
Sędzia: Karol Arys (Szczecin)
Żółte kartki: Janża – Firlej, Lee, Majchrzak
Czerwona kartka: Dani Pacheco (19′ za faul) – Thiago (89′ za uderzenie łokciem)
Widzów: 19552
Graj i wygrywaj z nami na betcris.pl
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
Brawo Torcida! Idzie dobrze, palicie dymy. Podolski ostygł, po przerwie nie było chłopa. Miłość po grób, tylko trzeba czasem myśleć!
Czyli jest to co jest ino przez to że Poldi ostygł?
Nie, ale jak grasz w 70 minut w dziesięciu to już masz pod górkę. Pi co Ci inne górki? A tak na marginesie to patrząc na organizację klubu to jest zajebiscie. Przed sezonem brałbym w ciemno.
Nie wiem czemu świeczki miały spowodować że mieli pod górka. Pod górka mają od 3 męczy.
Plan jest realizowany w 100%. Tak miało być i tak się dzieje. Czego jeszcze nie rozumiecie?
Według kogo tak miało być? Bo nie rozumie?
„Dziękujemy Wam piłkarze i kibice z Torcidy”, , „Dzięki” Pacheco- ostatnia nadzieja prysnęła jak dymek na trybunach !
To już po pucharach. Szkoda. Straciliśmy punkty przez brak skuteczności. A Puszcza pokazuje jaka nasza liga jest słaba. Straszni drwale, toporni i brutalni. Tylko SFG mają na wysokim poziomie – niestety to wystarczy, aby walczyć o punkty.
Dzisiaj pomimo tego że torcida była 12 zawodnikiem to tymi świeczkami spierdoliła wszystko. Dramat taktyczny torcidy. Dzisiaj przegrała torcida 👎
prawda nawet w 10 z tak slabym przeciwnikiem mozna bylo wygrac torcida fatalny błąd z tym zadymieniem
Szkoda q…va słów ! 20.000 kibiców w zimny deszczowy dzień przyszło na mecz, a piłkarze „pięknie ” się z nimi pożegnali, a Torcida ma swój „wkład” w ten mecz 🙁
Do dupy kurna mac!!!
Janie Urbanie i co ?
faktycznie dymy niepotrzebne – szło ok trzeba było nie kombinować z racamikapralik – jprd pomimo bramy to zaj… meczsedzia … wiadomo ale drugiej strony pkt 4Hajda – ten facet jest dla mnie sz.atą – jak już sedzia dał czerwień to cudownie ozdrowiony (jakby nie udawał to kto wie…) potem jeszcze symulka przy Podolskim – było ale do Wolsztyna (niesłuszne) ale Hajda co odwalił to dramat. Gdyby nam brame strzelił ale nie aktorzył jak Nejmar to ok ale zeszmacił sie totalnie
Przecież faul był na czerwoną kartkę więc co się prujesz?.Niech Pacheco myśli co robi bo za taki faul to powinien dzisiaj stadion sprzątać po meczu.W 11 bez problemu by wygrali.
Tak napisze- mecz z cracovią kompropmitacja/bardzo dziwna postawa pilkarzy/ z stala mielec totalny obciach dzis z beznadziejnym przeciwnikiem remis /no ale gralismy w 10/ kapralik np mógł wjechac z pilką do bramki na 2-0 ale podał bramkarzowi w mega okazji To że nasz GÓRNIK z takim składem jest tak wysoko w tabeli świadczy tylko o marnym poziomie ekstraklasy AMEN
Na yo wyglondo, że w sztyrech ostatnich meczach rozpyndzony Górrni zacioł się i bydzie mioł inoś 2 pkt zamiast 12 ………………… Rozumia, że z Pogonią może być gorzyj, ale ze Stalą, Cracovią i Puszczą, powinno być w ciemno 9 pkt ! Nie rozumia, co się stało. Pobiliśmy czołówkę , a upokorzyli nas kelnerzy !!!!!!!!!!!!!!!!
Patrząc na cały sezon i sytuację, która dzieje się w klubie to na spokojnie mówiąc, że jakbyśmy dostali się do pucharów to nie jesteśmy przygotowani finansowo, bo trafirafi się nam wyjazd egzotyczny to koszty idą w milionach, a nie mówiąc kadrowo, bo obecnie nawet nie wiadomo jak będzie wyglądała kadra na następny sezon. Kolejnym aspektem jest prywatyzacja i też nie wiadomo w jakim wkładem wejdzie nowy właściciel i kiedy wejdzie.
Przed sezonem jak ktoś by mi powiedział, że będziemy się bić o puchary, a nawet o mistrza to bym go wyśmiał i brałbym top 6 w ciemno, tylko kur.. z stalą i puszczą stracić 10pkt? Z czego 3 mecze na własne życzenie… Choć ten dzisiejszy trochę też… No boli co tu dodać.
Drugi mecz z rzędu z podobnym przebiegiem tyle,że dziś czerwona kartka ustawiła mecz.Mimo to drugi mecz w ktorym powinniśmy wygrać bez największego problemu.Szczescie też trzeba mieć a zabrakło już drugi raz.Puszcza miała 1 celny strzał grając 70 min w przewadze.
Chopoki z Torcidy bez mózgu, pomogli naszym grajkom zajebać mecz i pogrzebali nadzieję w Szczecinie- teraz mogą tam jechać młodzieżowcy, bo już nie ma o co kopać piłki….WSTYD na koniec sezonu. Stracić punkty z kelnerami z Cracovii, Mielca i Niepołomic. Wstyd ! Widocznie nie ma ambicji w tym zespole, trzeba to wszystko w ch………… rozwalić i budować od nowa. Poziom ekstraklasy to dno – w rtm sezonie do dno do kwadratu.
Ciekawe, co teraz głupiego po tym meczu powiedzą : Bielica, Janża, Janicki i Urban, bo po 2 ostatnich meczach prd…… same głupoty………
Już kurwa nigdy ani złotówki nie dam na „oprawy”- dzisiaj Torcida oprawiłą mecz !!!!!!!!!!!!!!!!
W pkt. 🎯
I Alleluja!Ja to odkrlem rok temu!
A dawałeś? No to wpisałeś się do tych sabotażystów.
Puszcza 11 kilometrów więcej niż my. To powinno pokazać czymu od 3 szpili jest to co jest. Jak można tak spierdolić sezon. Chopy nikt nie bydzie pamiętać tego zapewne 7go miejsca. Ludzie by pamiętali latami to od 1do3 no ale zapomnijmy o tym na kolejne wiele lot. Nie rozumia zmiany Podolskiego keremu się przynajmij chciało.
Racowisko dzisioj top chopy. Pięknie zakończenie.
11 wiecej bo większosć meczu grali jednego chopa wiecej
Ale nie 11km mimo wszystko. Widać też było przez podania. Jak zwykle wzięli się w garść pod koniec. Szkoda sezonu i tej szansy ale mimo wszystko i tak przy tej padace jaką jest ta liga jest dobry wynik.
11*x > 10*x dla x0
Na wszelki wypadek wytłumaczę. Dla x różnego od zera 11 razy x jest zawsze większe niż 10 razy x. Jeszcze prościej. 11 chlopa przebiegnie w tym samym czasie więcej niż 10 chłopa. Syn miał maturę to się podszkoliłem
Matura maturą ale nawet w chilwce wiedzą co to ambicja. A to nie są liczby.
P.s. mom nadzieja że syn zdał.
To że sezon na plus to każdy się zgodzi, ale bolą mimo wszystko tak frajersko stracone punkty. Taki sezon może się nie powtórzyć przez dłuuugie lata, więc tym bardziej szkoda, zwłaszcza że tak niewiele brakowało.
Cóż napisać, piękny sen brutalnie został przerwany. Szkoda końcówki tego sezonu bo jednak taka szansa może się szybko nie powtórzyć. Widocznie zabrakło umiejętności, charakteru lub po prostu szczęścia.
Mimo wszystko dziękuję za ten sezon i spokojne utrzymanie, bo obawiałem się ofiarnej walki do końca po tych dwóch pierwszych porażkach.
Na chłodno widać, że w meczach z takimi tuzami pokroju Stali, bądź Puszczy brakuje nam kilogramów i centymetrów.
Na drużyny z górnej części tabeli szybkość i spryt wystarczy, natomiast przy meczach z dolną połówką ważne są cechy fizyczne. Większość z ostatnich straconych bramek to przegrane główki po stałych fragmentach gry, dośrodkowaniach.. Tu są potrzebne centymetry i kilogramy, żeby kogoś przepchać, a nam tego po prostu brakuje.
I to był jedyny, sensowny komentarz. Brawo. Aaa i jeszcze słówko o tych co twierdzą, że Górnik to ich miłość aż….itd. Mam nadzieję, że z własnej kieszeni zapłacicie te kary, bo to co robicie jest dla was ważniejsze od samego klubu. Nic innego się nie liczy….
Chyba jednak dobra decyzja że gwiazdor hiszpański nie zostanie w Gorniku
Nasimento pokazał kilka fajny zagrań w końcówce, może się rozwinie w przyszłym sezonie, bo trzymać go cały rok po kontuzji, a teraz np go puścić to był by strzał w kolano.
Mimo wszystko lubię Daniego i chciałbym, żeby został u nas. Tak samo jak Szymon, powinien grać u nas w przyszłym sezonie.
Co do reszty to już nie wiem, niby grają kiepsko, ale wymieniać 15 zawodników z kadry to nigdy nie jest dobry atut. Kostas, Boris, Paweł mogą zawsze wzmocnić konkurencję na treningu, a jak przyjdą kontuzje czy kartki to zawsze jest jakaś alternatywa.
No chyba, ze Poldi ma już zaklepane jakieś 4, 5 wartościowe transfery to wtedy wietrzymy kadrę i walczymy o majstra za rok 🙂