Górnik Zabrze – MFK Karvina 2:3. Porażka w pierwszym sparingu

Kibic  -  19 stycznia 2024 13:07
8
5396

Wykorzystując ligową przerwę piłkarze Górnika Zabrze rozegrali mecz sparingowy. Rywalem „Trójkolorowych” był czeski zespół MFK Karvina. Mecz pierwotnie miał być rozgrywany na bocznym boisku Górnika, jednak sztab szkoleniowy podjął decyzję o zmianie lokalizacji na obiekt KS Koksownik przy ul. Rataja.

Pierwsza połowa pod znakiem przewagi Czechów, którzy wykorzystali błędy zabrzańskiej defensywy i mieli jeszcze kilka okazji do podwyższenia rezultatu. W 15 min. zabrzanie bardzo źle zachowali się przy rozegraniu akcji od własnej bramki. Filipe Nascimento zbyt słabo odgrywał do partnera i piłkę przejęli rywale. 180 sekund później niemal bliźniacza akcja. Kolejna nieporadna próba wyjścia spod własnego pola karnego, podanie wprost pod nogi rywali, którzy ponownie wykorzystali prezent. Górnicy najlepszą okazję do poprawy wyniku mieli w 26 min. Tym razem to obrońcy Krviny popełnili błąd i Lukas Podolski znalazł się sam przed bramkarzem przyjezdnych, ale posłał piłkę obok bramki.

W drugiej połowie zabrzanie zdołali odrobić straty. Już na początku tej części miejscowi przeprowadzili groźną akcję. Damian Rasak odebrał piłkę rywalom i zagrał ją do wychodzącego na niezła pozycję Mateusza Chmarka. Młody napastnik Górnika posłał futbolówką w boczną siatkę. „Trójkolorowi” na doprowadzenie do remisu potrzebowali 120 sekund. Między 63 a 65 min zdobyli dwie bramki. Najpierw Rasak uderzeniem w okienko uzyskał kontaktowego gola. Kilka chwil później kapitalną akcją popisał się Lawrence Ennali. Niemiecki zawodnik przejął futbolówkę jeszcze na własnej połowie i pognał z nią w kierunku bramki rywali starając się w ostatniej fazie odegrać do partnerów. Zagranie „Lolo” próbował przeciąć Ražnatović, ale zrobił to tak niefortunnie, że skierował piłkę do własnej bramki. W tych fragmentach lepiej prezentowali się zabrzanie, jednak nie zdołali trafić po raz trzeci. Udało się to z kolei piłkarzom Karviny, którzy w samej końcówce przechylili rezultat na swoją korzyść.

W sobotę podopieczni Jana Urban udadzą się na zgrupowanie do tureckiego Belek.

Górnik Zabrze – MFK Karvina 2:3 (0:2)

0:1 – Adeleke, 14′
0:2 – Memić, 17′
1:2 – Rasak, 63′
2:2 – Ražnatović, 65′ s
2:3 – Doleżal, 89′

Górnik Zabrze (I połowa): Bielica – Siplak, Janicki, Szala, Capiga, Kulig, Nascimento (40′ Barczak), Czyż, Kapralik, Podolski [c], Musiolik
(II połowa): Szromnik – Janża, Triantafyllopoulos, Szcześniak (67 Barczak), Sekulić, Rasak, Barczak (64′ Ennali), Olkowski, Pacheco, Chmarek, Krawczyk
Trener: Jan Urban

MFK Karvina (I połowa): Holec – Krčík, Traore, Kauan Carneiro, Ražnatović – Boháč, Moses – Memić, Ayaosi, Regáli – Adeleke
(II połowa): Holec – Čurma, Svozil, Bederka, Ražnatović – ilák, Budínský – Iván, Lucky, Papalele – Doležal
Trener: Juraj Jarábek

Żółta kartka: Barczak, Sipľak, Sekulić – Ražnatović

Sędzia:

Obserwuj nas w społeczności SuperSocial w aplikacji Superbet

Źródło: Górnik Zabrze/ MFK Karvina/ Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
8 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Wiem , że to sparing tylko ale czy to trzeba przegrać z takimi wieśniakami i to zaraz na początku nowego roku ?

Z czego na 2:2 to samobój …

Tylko , że w tym meczu nasi strzelili tylko 1 bramkę …….Szkoda Yokoty, Okunukiego ….. Będzie nam ich brakować…..

Yokota poszedł, Dadok poszedł, a Krawczyk tkwi, jak widły w gnoju…

Pisałem wcześniej. Wszyscy po karnety. Ostatnia runda Górnika w ekstraklapie

Górnik Zabrze to z całym szacunkiem bankrut polityka tego Klubu polega tylko i wyłącznie na promowaniu i szybkiej sprzedaży zawodników gdyby Górnik nie sprzedawał swoich gwiazd spokojnie walczył by o mistrza Polski Igor Angulo,Jezus Jimenez,Okunuki czy jak w obecnej chwili Jokota

14 drużyna Slowacko wygrywa w Zabrzu trzeba się pomalu przyzwyczajac

Krawczyk czy ty nie możesz sobie jakiegoś klubu znaleźć nie grasz bo jesteś najslabsz a pieniądze kasujesz dołożyło by się i przyszedł by mocniejszy od ciebie nie jest Ci wstyd