Górnik Zabrze – Cracovia 0:2. Falstart przy Roosevelta

Kaszpir  -  18 lipca 2022 20:56
23
2946

W meczu 1. kolejki PKO Ekstraklasy, Górnik Zabrze zanotował falstart, przegrywając przy Roosevelta z Cracovią. Krakowianie zrewanżowali się tym samym za wiosenną porażkę, a „Trójkolorowi” będą musieli szukać szansy na pierwsze punkty w kolejnych spotkaniach.

Bartosch Gaul w swoim ligowym debiucie w roli szkoleniowca Górnika od razu dał szansę niemal wszystkim nowo pozyskanym piłkarzom. Zatem w bramce zobaczyliśmy Kevina Brolla, którego w defensywie wspierał m.in. Paweł Olkowski. Na ławce zasiadł natomiast Jonatan Kotzke, ale on potrzebuje jeszcze trochę czasu, by być gotowym na pełny dystans meczowy. W wyjściowym składzie pojawił się również, borykający się wcześniej z lekkim urazem, Rafał Janicki. W środku pola Gaul postawił na duet Alasana Manneh-Jean Mvondo. W ataku pojawił się Szymon Włodarczyk, czyli kolejny zawodnik sprowadzony do Zabrza w przerwie letniej.

Początkowe fragmenty spotkania, to nieco większa aktywność przyjezdnych, którzy kilka razy sprawdzili czujność Brolla. Już w pierwszej minucie z dystansu przymierzył Pestka. Potem bramkarz Górnika nie miał większych problemów z próbami przyjezdnych. W 12 min. byłemu golkiperowi Dynama Drezno przytrafił się kiks. Broll wyszedł przytomnie przed pole karne, ale nie trafił w piłkę, cała sytuacja skończył się na szczęście bez konsekwencji. Po upływie kwadransa Górnik wreszcie podszedł pod pole karne rywali i od razu był bliski objęcia prowadzenia. Do odbitej przez obrońcę piłki dopadł Bartosz Nowak. Pomocnik zabrzan uderzył bez namysłu, a zmierzającą w światło bramki futbolówkę zablokował Rodin. Wydawało się, że Górnik łapie powoli rytm i częściej będzie gościł w okolicach pola karnego gości. Niestety w 24 min. obrona gospodarzy nie zdołała zatrzymać ataku rywali, Loshaj poradził sobie z kapitanem Górnika Erikiem Janżą i nie dał większych szans (piłka odbiła się jeszcze od nogi Manneha) Brollowi. „Trójkolorowi” mogli szybko odpowiedzieć, gdy już kilkadziesiąt sekund później Włodarczyk doszedł do pozycji strzeleckiej. Uderzenie napastnika gospodarzy zatrzymał nogą golkiper „Pasów”. Jeszcze bliżej bramki zabrzanie byli po uderzeniu… Pestki. Piłka przeszła już między nogami Niemczyckiego, ale ostatecznie defensywa Cracovii oddaliła niebezpieczeństwo. Co nie udało się miejscowym, uczynili przyjezdni. W 41 min. Cracovia rozegrała bardzo dobrą akcję, za którą nie nadążyła obrona Górnika. Pozostawiony w szesnastce bez opieki Rakoczy, nie miał problemów z umieszczeniem futbolówki w siatce. Tym samym goście zupełnie zasłużenie schodzili do szatni prowadząc przy Roosevelta.

W przerwie Bartosch Gaul zdecydował się na jedną zmianę. Na murawie w miejsce Włodarczyka pojawił się Piotr Krawczyk. Zmieniła się również gra zabrzan, którzy zdecydowanie podkręcili tempo. Brakowało jednak wykończenia akcji, a i animuszu starczyło ledwie na kilkanaście minut. Cracovia ograniczała się do kontr, z tymi jednak zabrzanie radzili sobie dosyć dobrze. Znacznie gorzej wyglądało konstruowanie i kreowanie sytuacji przez Górnika. Kolejne zmiany w ekipie gospodarzy niewiele wnosiły, jeśli chodzi o grę ofensywną. Zabrzanie nie zdołali sforsować solidnej defensywy Cracovii. Jeszcze w końcówce Broll popisał się świetną interwencją po uderzeniu Balaja. Wynik nie uległ już zmianie i niemal siedemnastotysięczna widownia opuszczała stadion mocno zawiedziona.

Po tym spotkaniu „Trójkolorowi” pozostają z zerowym dorobkiem. Za tydzień Górnik będzie pauzował (przełożony mecz z Lechią Gdańsk, więcej tutaj). Do ligowych zmagań zabrzanie wrócą pojedynkiem w Radomiu, ale to dopiero 30 lipca.

Górnik Zabrze – Cracovia 0:2 (0:2)

0:1 – Loshaj, 24′
0:2 – Rakoczy, 41′

Górnik Zabrze: Broll – Olkowski, Janicki, Janża [c], Cholewiak (73′ Kotzke), Mvondo (73′ Stalmach), Manneh, Dadok (82′ Szymański), Nowak, Podolski, Włodarczyk (46′ Krawczyk)
Rezerwowi: Bielica – Paluszek, Krawczyk, Stalmach, Kotzke, Ciućka, Dziedzic, Eizenchart, Szymański
Trener: Bartosch Gaul

Cracovia: Niemczycki – Kakabadze (66′ Rapa), Rodin, Ghita, Jugas, Pestka, Rasmussen, Loshaj (66′ Oshima), Rakoczy (60′ Kallman), Myszor (80′ Knap), Makuch (80′ Balaj)
Rezerwowi: Hrosso – Rapa, Hanca, Kallman, Oshima, Knap, De Souza, Balaj, Jablonsky
Trener: Jacek Zieliński

Sędzia: Łukasz Kuźma (Białystok)
Żółte kartki: Janża, Dadok, Krawczyk
Widzów: 16748

Obserwuj nas w społeczności SuperSocial w aplikacji Superbet

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
23 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Marnie to widzę.

Poldi i Nowak dzisiaj kompletne dno!Wstyd.Co wy robicie?

Frekwencja na mega plus, gra i wynik na minus, ale z oceną poczekam minimum do następnego meczu u nas.

Mecz z..Rakowem!!Ogólnie wstyd żadnych strzałów,rajdów,sytuacji.nic…Trenerze jeszcze wa takie nijakie mecze i wylot.Musimy grać czwórka obrońców,strzelać,konstruować akcje..Ponoć byliśmy przygotowani nieźle, co o widac

Ta klęska rodziła się w zabrskim ratuszu a wykuwana była w Opalenicy. Nie rozumiem jak można tyle czasu mieć tylko z piłką do czynienia i nie potrafić jej tak przyjąć żeby nie odskakiwała od stopy? Ciekawe też statystyki, Górnik mial ponad 600 podań, a Cracovia około 200. Wygląda na to, ze Górnik mając świadomość że nie potrafi panować nad piłką szukał kwadratowych jaj. A najlepsza była taktyka Górnika w ataku. Krótkie podania między Podolskim a Nowakiem które były tak przejrzyste, że nawet sami gracze Górnika się gubili. Skrzydeł nie było, bo Janżę wystawiono w obronie, który jest tam nie dość ze bezproduktywny, to jeszcze popelnia mnóstwo błędów. Dlaczego trenerzy nie dadzą mu grać tego co ;ubi i co się sprawdziło? Nie mam pojęcia. Może go chcą odsunąć do rezerw? Nie ma skrzydeł to i nie ma środka,. Sytuacja jak w siatkówce. Żeby otworzyć środek, trzeba też grać skrzydłami. Jeszcze ze dwa takie mecze i będzie można powiedzieć już na 100% po co wyrzucono Jana Urbana a zatrudniono kogoś, kto nie zna polskiej piłki. Korona Kielce miała też Niemca Lettieriego, chyba wszyscy pamiętają do czego doprowadził zespół z Kielc.

Mieliśmy trenera Janka Urbana a teraz mamy trenerka z jego niemieckim szrotem i boję się że droga do 1ligi stoi otworem.

Spokojnie. Za max 4 kolejki pojadą po Brosza bo nie ugramy nawet punktu. Na ławce przedszkole a na boisku rok pracy Urbana poszedł do kosza!

Otóż to! Najlepszy komentarz!

Stare demony wracają, niestety. Janża cieniem zawodnika, Nowak mentalnie w Rakowie, Krawczyk – no comments, środek pola – dramat, wolno, niedokładnie, a przyjęcie piłki woła o pomstę do nieba. Jak nikogo do przodu ani do środka nie kupią -będzie dramat. Obym się mylił:)

JAnZA na pomocnika,a nie w obronie!!Szukajcie lewego obrońcy….Tragedia,tyłu kibiców przyszło…Żenująca porażka u siebie.Wstyd.Gaul,walnij się w głowę!!

Janży nie pozwalają grać tego do czego jest predysponowany. Razem z Dadokiem grali skrzydłami, co pozwalało robić lukę w obronie rywali. Janża z Gryszkiewiczem w parze uzupełniali się na lewym skrzydle, tak jak Dadok z Wiśniewskim. Czemu Słoweńca cofnęli do obrony? Chyba tylko po to, żeby można było zwalać na kogo winę kiedy przegrają. Jak sprzedali Gryszkiewicza, to trzeba było szukać jego zmiennika, a Słoweńca zostawić w spokoju.

Górnik – najgorsza w ekstraklasie technicznie drużyna, i to mimo Podolskiego w składzie. Chaos na boisku. Sam jeden Poldi nie jest przecież w stanie nadrobić braków kolegów. Finanse drużyny to dno i wodorosty. Wiem, bo pracowałem w jednej ze spółek miejskich i caryca robi takie wałki, aby tylko pompować hajs w klub, że to jest skandal! W końcu kibice i mohery to jej jedyni wyborcy, to dzięki nim udało jej się ostatnio prześlizgnąć. Mam nadzieję, że wyjdzie to wszystko na jaw i że pożegna się z polityką jakąkolwiek. To taki zabrzański Bartyla, czyli najgorszy sort polityka, prezydenta. Oby skończyła podobnie, a najlepiej gorzej. To w końcu i moja była szefowa, która nie docenia pracowników miejskich i pompuje pieniądze w studnie bez dna – w klub. Gdyby to przynosiło jakieś efekty, można byłoby to przełknąć, ale nie przynosi. Żeby Podolski musiał znajomościami łatać dziury w składzie i szukać sponsorów, to jest absurd! Stawiamy na młodzież, jasne, świetnie to brzmi, mamy całkiem dobrych wychowanków i dobrą szkółkę, która pewnie będzie jeszcze lepiej funkcjonować dzięki wcześniej wspomnianemu Poldiemu, ale tak naprawdę, to ta młodzież ratuje ten klub. Gdyby nie wypłynęli na szerokie wody z Górnika, to nie miałby kto grać i nie byłoby pieniędzy z transferów. Zabrze i okoliczne miasta to jest faktycznie kuźnia talentów, trzeba się po nie zgłosić i dać im czas, szansę, ale po co, skoro to na sezon, dwa występów w ekstraklasie i na zarobek ze sprzedaży. Beznadziejnie zarządzany klub, mimo że jestem stąd i moje serce bije w rytmie K-S-G, to zasługują na spadek. Niestety. Co powinno się wydarzyć? Cud. Klub przestaje być miejski, w ogóle od poziomu nie wiem 2, czy 3 ligi powinno to być zakazane, no i zaczynają zarządzać nim odpowiedni ludzie, którzy są stąd i kochają Górnika i piłkę nożną. Rozwija się szkółka, przeprowadzane są sensowniejsze transfery, no i stajemy się ważnym graczem, a nie pieprzonym co najwyżej jokerem w ekstraklasie! Kibice! Weźcie się w jebaną garść! Bo mamy najlepszych kibiców w kraju, ale przestańcie ślepo wierzyć carycy. Do czego to doprowadziło? Do zadłużeń, jakich nigdy nie było. Nawet nie do końca jawnych. To są przekręty, żeby zdobyć wyborców. A jej pierdolenie o sile Górnika, o tym że będzie potęga, to bzdury! To nigdy nie nastąpi, nie za jej rządów i nie, jeśli nad klubem władze będzie sprawowała polityka. Urban, legenda klubu, tylko dzięki niemu w zeszłym sezonie zaszliśmy i tak wyżej, niż sam się spodziewałem. Co się stało? No właśnie polityka. A gdyby odjąć Podolskiego, jego kontakty i sławę, to gramy w tym sezonie i tak w pierwszej lidze. Nie może tak być!

Niestety, ale masz 100% racji. Ten klub nie ma racji bytu w rękach tej oszustki carycy. I dopóki ona nie zniknie, a wraz z nią jej banda popleczników i krętaczy to jesteśmy skazani na marazm. Ale pewnie na prezentacji wszyscy bili brawo bo żenka ściągnęła. I interes się kręci bo „kumatym” to na rękę, bo namiot torcy stał i hajsiwo trzepał.

Proszę przestań gadać farmazony.

Jakim cudem na varze siedzi krakus Musiał gdy gramy z Cracovią? Sęďzia szczerze nie lubiący Śląska i Ślązaków, czego nawet nie ukrywa!

Jasiu wracaj. Pajace włącznie z Podolskim, to zguba tego (mojego ukochanego) klubu. Zdziwieni…??? na czas się przekonacie. Pozdrowienia od „gorola” z małopolski.

Na wiosnę z Pasami zagraliśmy super mecz, który dawał kibicom dużo radości i optymizmu.Mija kilka miesięcy, ten sam rywal, który spokojnie wypunktował słabego Górnika, niestety Nie wiem, ale wydaje się, że nieeleganckie zwolnienie trenera Urbana było błędem.Zrspol tracił dużo bramek, ale również sporo strzelał. Miał swój styl, który mógł się podobać.A teraz?Oby nie było tak, że lepsze jest wrogiem dobrego.

Z tego nic dobrego nie będzie. Przypomnijcie sobie jak było za czasów Komornickiego, nota bene świetnego grajka, który chciał wprowadzić niemiecki dryl na polskiej ziemi. Kiszka i odjazd z niesmakiem.
Teraz kolejny eksperyment.
Przecież po grajkach widać brak entuzjazmu i chęci. Urban potrafił na wesoło prowadzić zespół i za to był lubiany, a wyniki były świetne, jak na możliwości. To się oglądało. I co z tego, że nie było europejskich pucharów, bo po co ?
W kolejne koszty wpadać ?
Jedyna rada. Wywalić prezesika i na kolanach do Urbana z prośbą o powrót. W przeciwnym razie to się nawet I ligą nie skończy, a na stadionie będzie tylko Zenek występował.
I podstawowa sprawa – szacunek dla legend klubu. Jeśli tego nie będzie to będzie nie będzie klubu.
Kto nie szanuje swojej przeszłości nie zasługuje na przyszłość.

Co wy z tym Urbanem? Do połowy zeszłego sezonu mieliśmy Jimeneza i gra była ok. Runda wiosenna to porażka… Dzisiaj każdy, powtarzam każdy, z zawodników nie potrafił przyjąć piłki. Również Poldi. Przecież to nie wina Gaula.
Przede wszystkim Janża nie może grać w obronie. Nie ma z niego dużo pożytku ani z tyłu ani z przodu bo musi pilnować pozycji. Dadok jak na początku zeszłego sezonu, jeździec bez głowy. No i nie ma dobrego defensywnego pomocnika

Obraz nedzy i rozpaczy ,ale za to wiemy o co gramy .Nie dawno Wisla ,teraz na nas kolej -prowizorka i niekompetencje na kazdym kroku ,efekty tego widoczne az nad to .

Dla wszystkich Januszów kibicowskich. Jeden mecz przegrany i trzeba to wszystko wypierdolić w kosmos. Odzywają się znawcy i fachowcy.
Racja, że gówniany mecz. Zero pomysłu i ambicji.
Jednak wsparcie tez jest ważne, a nie pierdolenie głupot.
Ani jedna wypowiedź konkretna tylko ruszyły się gęby polityków……

A gdzie jest Prezes i Przewodniczący RN.?????
Uciekli?

Bielica/Broll
Olkowski, Janicki Gandziarowski, Janża
Dadok, Mvondo, Manneh/Pacheco, Pacheco/Podolski
Podolski/Nowak, Włodarczyk.

Taka obserwacyjna wizja.
I rotacja młodymi 10-15min