Górnik pokonał 3:1 GKS Katowice w pierwszym sparingu. Kapitalny gol Kosznika!

Luq  -  27 czerwca 2015 12:45
0
955

sparing_gieksa_1516
Górnik Zabrze pokonał GKS Katowice 3:1 w pierwszym meczu towarzyskim przed nowym sezonem. Ekipa z Bukowej prowadziła po trafieniu Goncerze, ale później gole strzelali już tylko zabrzanie. Na listę strzelców wpisali się Kopacz, Kosznik i Iwan. Pięknej urody było zwłaszcza trafienie tego drugiego.

Zainteresowanie meczem było bardzo duże. Gdyby była to impreza masowa, to obiekt przy Roosevelta pewnie zapełniłby się do ostatniego miejsca. Zwłaszcza, że mecz odbył się na głównej murawie, a nie jak zakładano na boisku bocznym. Zabrzanie zagrali w ustawieniu z czwórką obrońców. Na środku wystąpili Danch z powracającym z Termaliki Kopaczem. Wiele wskazuje na to, że będzie to nasza podstawowa para stoperów w nowym sezonie. Na prawej stronie defensywy zagrał Sadzwicki, który już się trochę ograł, co również powinno procentować w przyszłości. Z lewej strony wystąpił natomiast Magiera.

Najpewniej wygląda nasz środek pola, gdzie wystąpili wszyscy czołowi gracze z minionych rozgrywek. Najbardziej wysuniętym zawodnikiem był Fabian Piasecki, który rozpoczął walkę o miejsce w podstawowym składzie. Ma przewagę w walce o miejsce w ataku, bowiem przygotowuje się z drużyną od samego początku. Urynowicz dołączy do zespołu dopiero w najbliższych dniach. Jest jedynie Skrzypczak, który jednak skutecznością nie grzeszył, a ewentualny nowy napastnik nie wiadomo czy i kiedy się pojawi, więc w tej chwili Piasecki ma spore szanse, aby dobrą grą wywalczyć sobie miejsce w ataku. Ciekawie zapowiada się rywalizacja o pozycję nr 1. W sobotę między słupkami od początku stanął Kuchta. Utalentowany golkiper bardzo szybko musiał skapitulować, ale nie miał zbyt wiele do powiedzenia. Bardzo złe ustawienie naszej defensywy, co dobrze znamy z minionych rozgrywek, wykorzystał niezwykle skuteczny w ekipie GieKSy w poprzednim sezonie Goncerz, otwierając wynik spotkania.

Wcześniej Kuchta uratował już skórę kolegów, ale przy strzale Goncerza skapitulował. To trochę obudziło „Trójkolorowych”. Do wyrównania doprowadził Kopacz, który przytomnie zachował się w zamieszeniu w „16” i płaskim uderzeniem doprowadził do remisu. Takim rezultatem zakończyła się też pierwsza połowa. Po przerwie zagrała zupełnie nowa „11” w naszej drużynie. W drugiej połowie widać było wyższą kulturę gry po stronie Górników. Bardzo podobać mógł się Kurzawa. Brakowało jednak naszym zawodnikom skuteczności. Do czasu. „Centrostrzał” Kosznika z ponad 30 metrów zaskoczył wprowadzonego Kucharskiego, który został przelobowany będąc na piątym metrze i zabrzanie wyszli na prowadzenie. Niedługo potem wynik strzałem głową podwyższył Iwan, którym interesuje się Termalica.

W momencie, kiedy wynik był już przesądzony, sztab szkoleniowy dokonał kolejnych zmian. Swoją szansę otrzymał m.in. bramkostrzelny i utalentowany Krzysztof Kiklaisz, 17-latek, który w CLJ zdobył 28 bramek. Sparing można uznać za udany. Do startu nowych rozgrywek nie zostało wiele czasu, więc nie można na szeroką skalę eksperymentować. Gra jak na taki pojedynek była niezła, wynik dobry, choć cały czas jest sporo do poprawy. Ważne, że po meczu jesteśmy w dobrych nastrojach, co pozytywnie wpłynie na dalszy etap przygotowań. Kolejny sparing 1 lipca z rumuńskim Viitorul Konstanca.

Górnik Zabrze – GKS Katowice 3:1 (1:1)
0:1 – Goncerz, 22′
1:1 – Kopacz, 29′
2:1 – Kosznik, 65′
3:1 – Iwan, 68′

Górnik: Kuchta – Sadzawicki, Danch, Kopacz, Magiera – Sobolewski, Grendel – Gergel, Jeż, Madej – Piasecki.
II połowa: Kasprzik – Słodowy (76′ Barbus), Teichman, Szeweluchin, Kosznik – Przybylski, Kurzawa – Nowak (76′ Cupriak), Iwan, Gwaze (76′ Potoniec) – Skrzypczak (76′ Kiklaisz).
Trener: Józef Dankowski.

GKS: Dobroliński (60′ Kucharski) – Czerwiński, Kamiński, Jurkowski, Pietrzak – Pielorz, Trochim, Bębenek,Bętkowski, Szołtys – Goncerz.
Trener Piotr Piekarczyk.

Sędzia: Piotr Walasek.

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments