Górnik na starcie sezonu. Z pewnym niepokojem

g.rajda  -  18 lipca 2023 19:07
3
6830

Do startu sezonu i pierwszego meczu Górnika Zabrze odliczamy już dni. W niedzielę „Trójkolorowi” przystąpią do ligowej rywalizacji, a na przeciw nim stanie zespół Radomiaka Radom. I wynik tego spotkania jest w tej chwili najważniejszy, ale warto na chwilę przed startem dokonać krótkiego podsumowania. 

Ruchy kadrowe. Inaczej, niż wszystkie (ostatnie) okienka

Co do okienka transferowego, to do jego zamknięcia jeszcze daleko, niemniej jednak Górnik przed startem rozgrywek podziałał, w przeciwieństwie do kilku poprzednich lat, szybko i konkretnie. Do zespołu dołączyli Lawrence Ennali, Michal Siplak, Sebastian Musiolik, Filipe Nascimento, Kamil Lukoszek i bramkarz Michał Szromnik. Z druzyną pożegnali się wcześniej Emil Bergstroem, Szymon Włodarczyk, Kanji Okunuki oraz Jean Jules Mvondo z tych bardziej kluczowych zawodników.

Jan Urban dostał w dużym już stopniu gotową kadrę, choć drużyna ma być jeszcze wzmocniona. O czym zresztą wspominał opiekun zabrzan – Koncentrujemy się na naszym progresie, zrozumieniu siebie wspólnie. Wydaje mi się, że rywalizacja w zespole będzie, ale też pracujemy nad tym, aby ktoś do nas dołączył. Wcześniej choćby Erik Janża nie miał rywalizacji, teraz przyszedł Siplak i myślę, że to bardzo dobry ruch. W środku pola mamy doświadczonego Damiana Rasaka, ale obok niego już większość to młodzi chłopcy.

Kiedy cię leją cztery, czy pięć zero, to nie jest dobrze

Zabrzanie przepracowali właśnie austriacki obóz, podczas którego mieli sprawdzić się na tle  mocnych, jak na polskie warunki rywali. Górnicy zdołali tylko w jednym meczu uzyskać remis, w pozostałych dostali lekcje. Takie mecze najczęściej, pomimo iż te lekcje były bardzo surowe, przynoszą jednak korzyść. Martwić może z pewnością ilość traconych goli w każdym meczu. Bilans bramkowy mówi sam za siebie (5:25). – W meczach kontrolnych nie o to chodzi, chociaż przyznam, że nie jest mi wesoło. Kiedy cię leją cztery, czy pięć zero, to nie jest dobrze. – mówił z pewnym niepokojem trener Górnika. – Z drugiej strony zdajemy sobie sprawę, że zespoły z którymi graliśmy są budowane za inne pieniądze. Wierzę, że będziemy grali ofensywnie. Taka piłka podoba się kibicom. Można grać oczywiście inaczej i pewnie gdybyśmy obrali inną taktykę na sparingi, bardziej defensywną, to nie tracilibyśmy tylu bramek. – druga część wypowiedzi szkoleniowca, była już nieco bardziej optymistyczna.

Młodzież? Na spokojnie się przyglądamy

W kadrze na zgrupowanie znalazło się tradycyjnie kilku młodzieżowców, którzy też walczą o swoje podczas takich obozów. – Młodzi piłkarze są z nami, ponieważ oczywiście chcemy przyjrzeć im się z bliska jak się prezentują. Rywalizacja między nimi jest, ale proszę mi uwierzyć dzisiaj jeszcze nie wiem, który z tych chłopaków może najwięcej dać drużynie. Pokazać, że nie tylko jest młodzieżowcem, ale potrafi dostosować się do starszych zawodników. Na spokojnie się przyglądamy, a oni muszą nam dać odpowiedź. Z drugiej strony zmiany w regulaminie dają możliwość, że nie w każdym meczu ci młodzieżowcy muszą grać, ale mam nadzieję, że takich sytuacji nie będzie, bo my zawsze chcemy dawać szansę młodym piłkarzom. Dodatkowo wypromowanie takiego zawodnika jest fajną sprawą dla wszystkich.

Kontuzje. Gorzej, niż wydawało się wcześniej

Jeśli chodzi o kontuzje, to zaczyna to wyglądać niepokojąco tuż przed startem nowego sezonu. Sprowadzony latem Filipe Nascimento, trenował w Austrii indywidualnie pod okiem klubowych fizjoterapeutów. Pesymistyczna wersja jest taka że Portugalczyk będzie do dyspozycji trenera dopiero jesienią. Gorzej, niż wydawało się wcześniej wygląda też sytuacja z innym zawodnikiem środka pola. – Nie ma z nami Daniego Pacheco, który wróci może za miesiąc, może troszkę dłużej. Na pewno zacznie z nami niedługo trenować, natomiast żeby uzyskał odpowiednią dyspozycję będziemy musieli poczekać. – przedstawiał sytuację zdrowotną swoich piłkarzy Jan Urban –  Podobnie z Erikiem Janżą, który złapał na obozie kontuzję, choć tu jeszcze nie wiemy, jak to będzie wyglądać. Kapitan „Trójkolorowych” ma problem z kolanem, ale pierwsze diagnozy wykluczają zerwanie wiązadeł. W tym tygodniu Erik przechodzi dalsze badania. 

Jak z kolei wypadnie start sezonu przekonamy się w niedzielę. Mając w pamięci końcówkę poprzedniego sezonu oraz biorąc pod uwagę w miarę szybko i w dużym stopniu ułożoną kadrę, tutaj można szukać podstaw do optymizmu. Z drugiej jednak strony, nie wiemy do końca, czy pozyskani piłkarze dadzą tyle jakości drużynie, co poprzednicy. Górnicy podczas obozu dostali surowe lekcje i właściwie z meczu na mecz wyglądali gorzej. Te aspekty budzą pewien niepokój. Jak będzie, pierwszą odpowiedź poznamy już w niedzielę.

Obserwuj nas w społeczności SuperSocial w aplikacji Superbet

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
3 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Walczyć na całego a bydzie dobrze

Tylko Górnik z Urbanem będzie wkrótce drużyną na skalę europejską

To prowda