Górnik – Kluczbork kibicowsko. „Pozdrowienia” i odcięty prąd..

Slazier  -  16 września 2016 20:38
0
2000

834a1141

Mecz Górnika Zabrze z MKS-em Kluczbork przyciągnął na trybuny stadionu przy Roosevelta 8697 widzów, w tym 32 kibiców gości. Frekwencja była dobra, zwłaszcza biorąc pod uwagę termin rozgrywania spotkania, a także nastroje panujące wśród kibiców „Trójkolorowych”. Jednak wszyscy dobrze wiemy, że stać nas na o wiele lepszy wynik.

kibice_Kluczbork_1617

Fani z Kluczborka na wyjazd do Zabrza wybrali się autokarem. Przez całą podróż towarzyszyli im stróże prawa, którzy skutecznie obstawiali wszystkie stacje benzynowe po drodze. Tego dnia przywieźli ze sobą następujące flagi: „Wyjazdowicze” oraz „Za klub oddamy wszystko”. Ochrona uniemożliwiła wniesienie transparentu poświęconego kibicowi MKS-u „Robert PDW trzymaj się”. Przez całe spotkanie prowadzili doping z małymi przerwami, jednak ze względu na swoją liczbę nie byli dobrze słyszalni.

kibice_Kluczbork_1617

Torcida zapełniła całą dolną trybunę młyna, prowadziła nieustanny i głośny doping, który ponownie poniósł piłkarzy do zwycięstwa. Na płocie zawisły flagi: KKN Górnik, Torcida Żory, Górnik, Torcida Gliwice, Ultras, Ruga Śląska, Super Torca, Wyznawcy Górnika, 14.12.1948, Władcy Górnego Śląska, Torcida Piekary, Szacunek się należy oraz Supporters.

kibice_Kluczbork_1617

Pod koniec spotkanie kibice Górnika wyrazili swoje niezadowolenie z pracy i postawy prezesa Sarnowskiego. „Z miasta Gdańska przyjechałeś, naszych zasad nie poznałeś”, „Prezes Sarnowski, wyjeżdżaj na koniec Polski”. Spotkało się to z absurdalną reakcją klubu w postaci wyłączenia nagłośnienia osobom prowadzącym doping. Włodarze Górnika powinni zrozumieć, że mamy prawo i obowiązek patrzeć na ręce każdemu, kto pracuje w naszym klubie. Na zamykanie ust kibicom zgody nie ma, nie było i nigdy nie będzie!

Górnik to MY!

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments