Górnik II Zabrze – Polonia Słubice 4:0. Hat-trick Marcina Wodeckiego i mamy przełamanie

Kaszpir  -  31 sierpnia 2024 17:56
3
3359

Sześć ligowych kolejek musieli czekać piłkarze i kibice zabrzańskich rezerw na pierwsze punkty. Przełamanie Górnika nastąpiło w bardzo efektowny sposób ponieważ zabrzanie pokonali rywali aż 4:0. Hat-trickiem w tym meczu popisał się Marcin Wodecki, do siatki rywali trafił też Jakub Pochcioł.

W zespole gospodarzy od początku mogliśmy zobaczyć, odpoczywającego od ekstraklasy za „czerwień” Kryspina Szcześniaka. W składzie „dwójki” pojawił się również Nikodem Zielonka. To jednak nie oni wystąpili w głównych rolach, a przede wszystkim Wodecki oraz Aleksander Tobolik. Już w 14 min. po akcji Tobolika, akcje strzałem kończył kapitan Górniak, ale Gibki poradził sobie w tej sytuacji. Goście odpowiedzieli dziesięć minut później, jednak fantastyczną interwencją popisał się Mateusz Jeleń, który końcami palców przeniósł piłkę nad poprzeczką. W odpowiedzi bliski zdobycia gola po stałym fragmencie gry i uderzeniem głową był Szcześniak. Co nie udało się Kryspinowi zrobił Jakub Pochcioł. Defensywny pomocnik Górnika popisał się skuteczną główka po dośrodkowaniu Wodeckiego. Poloniści próbowali się odgryźć, ale bardzo dobrze spisywał się Jeleń. W 42 min. akcję rozpoczął Oliwier Mojzyk, wypuszczając w bój Tobolika. Olek minął dwóch obrońców rywali i oddał kąśliwy strzał. Golkiper Polonii nie zdołał domknąć „koszyczka” z czego skorzystał Wodecki skutecznie dobijając. Jeszcze przed przerwą zabrzanie podwyższyli prowadzenie. Ponownie w akcji Tobolik, który został sfaulowany w polu karnym i arbiter wskazał „na wapno”. Pewnym egzekutorem okazał się kapitan Górnika.

Po zmianie stron Marcin Wodecki kontynuował swoje show. Jeszcze w 60 min. na drodze do uzyskania hat-tricka przez „Pszczółkę” stanął świetnie interweniujący Gibki. Dziesięć minut później bramkarz Polonii dał się jednak kompletnie zaskoczyć Wodeckiemu, który przelobował go z kilkudziesięciu metrów. Jak się okazało, było to ostatni trafienie w tym spotkaniu i tym samym „Trójkolorowi” dopisują sobie pierwsze punkty.

W następnej serii Górnik będzie pauzował (mecz ze Stalą Brzeg przeniesiony na 18.09). Natomiast w 8. kolejce zabrzanie podejmować będą drużynę Ślęzy Wrocław.

Cały mecz do obejrzenia na GórnikTV, link tutaj.

Górnik II Zabrze – Polonia Słubice 4:0 (3:0)

1:0 – Pochcioł, 28′ 
2:0 – Wodecki, 42′
3:0 – Wodecki, 45+1′ k
4:0 – Wodecki, 70′

Górnik II: Jeleń – Szcześniak, Świerkot (74′ Wąsik), Szwiec, Mojzyk, Sarapata (81′ Rogula), Pochcioł, Mazurek (74′ Derkacz), Zielonka (46′ Quainoo), Wodecki [c] (74′ Kosiba), Tobolik
Rezerwowi: Pietryga – Kulig, Wąsik, Miyahara, Derkacz, Kosiba, Capiga, Quainoo, Rogula
Trener: Arkadiusz Przybyła

Polonia: Gibki – Tiuchtiej (70′ Mieczkowski), Bigos, Żurawski (46′ Jachno), Kalinowski, Stadie (80′ Gronostaj), Matuszewski, Hrybau, Ławrynowicz (46′ Begier), Rogala (70′ Biernat), Świder
Rezerwowi: Marciniak – Biernat, Begier, Gronostaj, Ocap, Grzywnowicz, Jachno, Mieczkowski, Roubut
Trener: Krzysztof Kaczmarczyk

Sędzia: Artur Dudek (Kraków)
Żółte Kartki: Mazurek, Świerkot, Kosiba – Matuszewski

Graj i wygrywaj z nami na betcris.pl

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
Wideo: Górnik TV

Subscribe
Notify of
3 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Wreszcie wygrana, oby teraz już poszło 🙂

A gdzie Asy z I zespołu oprócz Zielonki ?????????

Dobry wieczór.

W końcu fajny, przyjemny dla oka meczyk – z takim mniej wymagającym rywalem. Fajnie oczywiście grał Wodecki z nr 11 na koszulce, Zielonka z 20 ma fajną kontrolę piłki i dobrą zmianę zrobił Derkacz z numerem 27 (chociaż miał jeden faul na skraju pola karnego). Reszta piłkarzy miała lepsze lub gorsze momenty, ale ta trójka raczej nie miała zapadających w pamięć strat czy głupich podań. Meczyk udany, w końcu przełamanie, teraz tylko trzeba zacząć ciułać te punkciki, bo kilka rund już za nami i będzie względnie dobrze. 🙂 Mam nadzieję, że im ten mecz w głowie zostanie już do końca sezonu. A my będziemy w Mikulczycach fajne spotkania oglądać. Pozdrawiam serdecznie, Mirek.