Doskonale widać, że dużo pracy przed nami

Luq  -  1 lipca 2018 12:39
0
3808

Górnik Zabrze w dotychczasowych grach sparingowych nie prezentuje wysokiej formy. Z pewnością ma na to wpływ utrata kilku kluczowych zawodników, o czym w rozmowie z Roosevelta81.pl wspominał obrońca „Trójkolorowych”, Michał Koj. – Jak doskonale widać dużo pracy przed nami, jakby na to nie patrzeć, to wyjęto nam ze składu dwóch reprezentantów. Nie jest ich łatwo zastąpić z dnia na dzień.

„Koju” przeciwko Hajdukowi zagrał na pozycji stopera, nie jest to dla niego nowość, ale w poprzednim sezonie grał przede wszystkim na lewej stronie. – Trener próbuje różnych ustawień, ja w zależności od potrzeb jestem gotowy grać zarówno na środku obrony jak i na boku. Oczywiście potrzebuję trochę czasu, aby to wszystko połapać i uporządkować sobie tak, żeby odpowiednio funkcjonowało, ale na obu pozycjach czuję się dobrze.

Już 12 lipca zabrzanie zagrają pierwsze spotkanie w ramach eliminacji do Ligi Europy. Dyspozycja Górnika na chwilę obecną nie jest najlepsza, a czy piłkarze 14-krotnych mistrzów Polskich wiedzą już jaką wartość przedstawia zespół Zorii Balti, zapytaliśmy naszego defensora. – Do meczu z Mołdawianami zostały jeszcze niemal dwa tygodnie i na pewno po powrocie do Zabrza zajmiemy się rozpracowywaniem przeciwnika. Myślę, że trenerzy są już przygotowani na zespół Zorii i przekażą nam wszystko na ich temat na miejscu.

Zabrzański Górnik powraca do europejskich rozgrywek po 24 latach, dla kibiców oraz wszystkich ludzi dobrze życzących „Trójkolorowym” jest to wielki splendor. Nie inaczej rzecz się ma, jeżeli chodzi o piłkarzy. – Tak, jest to nagroda za poprzedni udany sezon w którym walczyliśmy o osiągnięcie sukcesu. Będziemy dodatkowo zmobilizowani, wierzymy, że pokażemy się w pucharach z dobrej strony.

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments