W czwartek wieczorem piłkarze Górnika, którzy udali się do Gdańska z rana samolotem, poszli do kina. – W czerwcu byliśmy na filmie „Szybcy i wściekli” i wygraliśmy 2:0. Dwa razy na to samo jednak raczej się nie chodzi – żartował Adam Danch, kapitan „Trójkolorowych”. Ostatecznie wybrano seans filmu „Elizjum”, którego koszt produkcji wyniósł 115 milionów euro. Zabrzanie pewnie marzyliby o budżecie w wysokości 10 procent tej kwoty…
Do kina piłkarzy mógł zaprowadzić Rafał Kosznik, który pochodzi z Kaszub i… – Od pięciu lat mieszkam z narzeczoną w Gdańsku, tam jest mój dom. Do rodzinnej Kościerzyny jeżdżę głównie na święta, by odwiedzić rodzinę. Teraz wracam do Gdańska po punkty – mówi Kosznik, który od trzech lat nie gra w Lechii, ale świetnie zna między innymi Krzysztofa Bąka, Marcina Pietrowskiego, Piotra Wiśniewskiego, czy Pawła Buzałę.
źródło: Sport
foto: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl
