Co tam słychać po urlopie u Igora i Jesusa?

Kris  -  18 czerwca 2019 19:25
0
5653

Zabrzański Górnik przebywa obecnie na zgrupowaniu w Wodzisławiu Śląskim. Piłkarze trenują oraz szlifują formę na nadchodzący sezon. Oczywiście, na obozie nie mogło zabraknąć naszej redakcji, która poza obserwacją zajęć treningowych, również porozmawiała z niektórymi piłkarzami. Wśród wybranych nie mogło zabraknąć naszego ofensywnego duetu z Półwyspu Iberyjskiego. Igor Angulo i Jesus Jimenez wspólnie w jednym wywiadzie jeszcze nie mieli okazji brać udziału. Piłkarze podzielili się z nami między innymi swoimi nastrojami, planami czy typami przed meczem Polska – Hiszpania, podczas Mistrzostw Europy U-21.

Pierwszym tematem do rozmowy było podsumowanie rocznej przygody Jesusa Jimeneza z Górnikiem. Hiszpan, jak dobrze pamiętamy, miał pewne problemy z zaaklimatyzowaniem się w nowym miejscu, jednak po gorszym okresie udowodnił swoje umiejętności. Sam przyznał: „- Bardzo ciężko było zdobyć pierwszą bramkę, ale pamiętam ją perfekcyjnie. Początek w Górniku był dla mnie ciężki, ponieważ musiałem się zaadaptować do polskiej piłki. Jest on inna, niż na południu Europy. Mimo wszystko, czułem zaufanie kolegów z drużyny, trenera, ogólnie wszystkich. Jestem za to wdzięczny. Dzięki temu mogłem z meczu na mecz grać coraz lepiej i chciałbym cały czas to kontynuować.” Ponadto, Jesus zapewnił, że czuje się dobrze w naszym kraju: „- Bardzo lubię Polaków, ponieważ są niezmiernie uprzejmi. Jestem wdzięczny za ich pomoc, gdy przyjeżdżałem do nowego kraju, otoczenia.”

Przechodząc w następnej kolejności do Igora Angulo, naszym obowiązkiem było dowiedzieć się, czy słyszał o możliwości trafienia do Galerii Sław. Bask był zachwycony i przyznał:
„- Niesamowite. Przeczytałem taką informację na jednej ze stron internetowych i nie mogłem uwierzyć. Jestem niezmiernie wdzięczny kibicom za takie wyróżnienie. Pierwszy raz w karierze poczułem coś takiego.” Rozmawiając o takiej nagrodzie zapytaliśmy, czy Górnik będzie już ostoją do końca kariery. Igor stwierdził: „- Piłka nożna zmienia się bardzo szybko i niczego nie mogę obiecać. Jestem tutaj bardzo szczęśliwy. Ostatni rok był chyba najlepszym w mojej całej karierze, więc dlaczego nie miałbym skończyć jej właśnie w Górniku? Jednakże, myślę, że jeszcze długa droga do końca mojej kariery piłkarskiej. Mam nadzieję, że pogram jeszcze w piłkę cztery czy pięć lat, więc zobaczymy, jak się ona skończy.” Słysząc o tak daleko idących planach zainteresowaliśmy się przyszłym sezonem. Igor w zeszłych rozgrywkach po raz kolejny udowodnił, że jest świetnym snajperem, a korona króla strzelców była tylko przypieczętowaniem osiągnięć. Jednak zarówno my, jak i kibice liczymy na więcej, a więc przekroczenie kolejnej ilości bramek w jednym sezonie. Angulo na takie pytanie odpowiedział krótko: „- Zobaczymy, zobaczymy (śmiech). Każdy sezon jest inny. Jednakże, bardzo chciałbym powtórzyć to, co udało się w wcześniejszych latach. Mam nadzieję, że przyszły sezon będzie równie udany dla mnie, ale szczególnie dla całego zespołu.”

W ostatnim czasie na stałe do repertuaru przyśpiewek kibiców weszły dwie nowe. Głośne: „Jimenez!” czy „Angulo Gol!” często rozlega się na stadionie. Sami zawodnicy skomentowali, co czują, gdy zabrzańska publiczność dopinguje zespół w taki sposób: „- To jest niesamowite! Nabieramy wtedy ogromnej pewności siebie. Kibice wspierają nas w każdym spotkaniu. Zawsze dopingują  cały zespół czy indywidualnie; robią to zarówno w dobrych chwilach, jak i tych gorszych, jak w tamtym sezonie. Dla nas jest to ogromnie ważne (Igor). Jeśli kibice śpiewają moje imię, bo gram dobrze, to jest to świetne. Wspiera to cały zespół i niesie do osiągania kolejnych, zespołowych celów (Jesus).”

Kończąc nasze spotkanie porozmawialiśmy o trwających obecnie Mistrzostwach Europy
U-21. Podczas tych rozgrywek Polska zmierzy się z Hiszpanią, a w naszej reprezentacji dobrze znani z Górnika: Tomasz Loska, Szymon Żurkowski czy Paweł Bochniewicz; nie mogło, więc zabraknąć pytania o typy na zbliżające się spotkanie. Odpowiedzi były zupełnie inne. Igor bez chwili zawahania stwierdził: „- To nie jest moja drużyna. Ja jestem Baskiem. Będę kibicował Polsce i mam nadzieję, że zwyciężą ten mecz.” Natomiast, Jesus:
„- Wspieram Polskę, bo jest silniejszą drużyną, ale akurat nie w tym spotkaniu (śmiech).

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

 

 

 

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments