Bartosz Nowak: Rozmawiamy o nowym kontrakcie

Mariusz  -  23 maja 2022 20:23
2
7130

Kilka dni temu Górnik Zabrze oficjalnie poinformował o tym, że Bartosz Nowak będzie w następnym sezonie nadal reprezentował barwy 14-krotnych Mistrzów Polski. Niewykluczone, iż przygoda Nowaka z zabrzańskim klubem potrwa dłużej. Cały czas trwają rozmowy w temacie nowej umowy. – Na razie aktywowała się klauzula przedłużenia. O nowym kontrakcie cały czas rozmawiamy – zdradził podczas pomeczowej rozmowy pomocnik Górnika.

Bartosza, który wygrał wewnętrzną klasyfikację kanadyjską (8 goli + 7 asyst) zapytaliśmy o ocenę swojego dorobku. Poprosiliśmy również o podsumowanie ostatniego meczu, jak i całego sezonu.

Mecz ze Śląskiem z Twojej perspektywy?

 – Szalony mecz, nasze mecze generalnie są szalone tak jak ten dzisiejszy. Gramy starą zasadą bodajże Realu Madryt – strzelić więcej goli, niż przeciwnik, nieważne czy to będzie 2:1, 4:3 lub 5:4. Fajnie, że zwyciężyliśmy. Mogliśmy jeszcze przeskoczyć o dwa miejsca, przy korzystnym ułożeniu innych wyników. Ostatecznie awansowaliśmy o jedną lokatę, kończąc sezon na ósmej pozycji.

Podsumuj krótko zakończone właśnie rozgrywki

 – W porównaniu do poprzedniego sezonu jest mały progres. Myślę, że przy nieco lepszej skuteczności, większej dozie szczęścia, niewiele nam zabrakło, by być 2-3 miejsca wyżej. Trochę szkoda. Nowe koszulki okazały się szczęśliwe, zarówno domowe, jak i wyjazdowe. Udało się zakończyć rozgrywki dwoma wygranymi. Teraz jedziemy na urlopy.

Jesteś zadowolony ze swoich liczb?

 – Zawsze sobie zakładam cel przed sezonem, zarówno drużynowy, jak i indywidualny. Myślę, że tak samo jak w przypadku zespołu, mogło być ciut lepiej, chociaż jest ok, a na pewno lepiej, aniżeli w poprzednich rozgrywkach. Jestem gdzieś w czołowej dziesiątce ekstraklasy, wstydu nie ma. Jedziemy dalej, zobaczymy co przyniesie kolejny sezon, cele stawiamy wyżej.

Nie pierwszy raz odwracacie niekorzystny rezultat. To efekt „suszarki” w wykonaniu Jana Urbana, lub zmiany w taktyce?

 – Myślę, że sporo w tym naszych refleksji, wyciągania wniosków z błędów i naprawiania ich. Każda stracona bramka wynika z jakiegoś błędu, czy to indywidualnego, czy drużynowego, bądź złego ustawienia. U nas skutkuje to zazwyczaj utratą gola. Staraliśmy się skupić na tym, żeby nie napędzać w ten sposób Śląska, ponieważ dobrze weszliśmy w mecz. Mieliśmy plan na niego, a sami każdą stratą napędzaliśmy przeciwnika i graliśmy to, co oni chcieli. W drugiej połowie lepiej realizowaliśmy założenia, nasz Higuain strzelił dwie bramki i przywozimy zwycięstwo.

Doping kibiców z pewnością Wam pomagał

 – Oczywiście. Cały czas słyszałem naszego prezesa, czyli Poldiego. Wiedzieliśmy wcześniej, że jest duże zaangażowanie w wyjazd, że dużo kibiców pojedzie do Wrocławia… zresztą fani jeżdżą cały sezon. U siebie, na wyjeździe, mocno nas wspierają, to jest fajne. Mamy dla kogo grać, dla kibiców, dla klubu. Wiadomo, każdy chciałby nawiązać do najlepszych lat, kiedy Górnik zdobywał mistrza za mistrzem. Mam nadzieję, że to jeszcze przed nami. Jak będziemy szli tą drogą i cały czas się rozwijali. 

Chciałbyś przekazać coś na koniec Trójkolorowym fanom?

 – Chciałbym podziękować kibicom za cały sezon. Za doping, wsparcie i za to, że byli z nami w tych trudniejszych chwilach, kiedy nam nie szło. Przegrywaliśmy 2-3 mecze z rzędu, a oni nie zwieszali głowy, nadal byli z drużyną. Za to, że są z nami przy zwycięstwach dziękować nie trzeba, bo wówczas cieszymy się razem, wszyscy. Wierzę, że tych momentów będzie więcej.

Obserwuj nas w społeczności SuperSocial w aplikacji Superbet

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Bartek siedz tutaj, razem z Łukaszem, Danim zrobicie coś fajnego 😃

Fajny sezon,trochę farta,a mogliśmy grac w Pucharach!