– Jeśli Górnik utrzyma obecny poziom, to będzie się bił nawet o mistrzostwo kraju – mówi w wywiadzie dla Dziennika Zachodniego były trener zabrzan Antoni Piechniczek. Kibice „Trójkolorowych” nie maja nic przeciwko takiemu obrotu sprawy. – Od dwóch, trzech lat ten zespół czyni wyraźne postępy, co widać także w obecnych rozgrywkach – dodaje Piechniczek.
Były selekcjoner reprezentacji, który w 1987 roku doprowadził Górnika do tytułu Mistrza Polski jest pod wrażeniem działań jakie są czynione dla klubu: – Miasto inwestuje w Górnika, Adam Nawałka pracuje już od kilku lat, widać stabilność i optymizm, który może przełożyć się na wynik sportowy, czyli miejsce w pierwszej trójce. Budowany jest nowoczesny stadion, który w dodatku będzie nosił imię Ernesta Pohla, co stanowi wyraz przywiązania do historii – chwali Piechniczek.
– Życzę Górnikowi mistrzostwa Polski bo to pozwoliłoby mu uniknąć problemów. Jeśli będzie walczył o Ligę Mistrzów, zapewne obecny skład zostanie co najmniej utrzymany, w innym przypadku może dojść do kolejnej w minionych latach przebudowy kadry – słusznie zauważa były selekcjoner kadry. Trener Nawałka podpisał niedawno roczny kontrakt z Górnikiem. Co może się stać po wypełnieniu umowy przez szkoleniowca? – Trzecie miejsce również może być dla klubu problemem. Wtedy po Adama Nawałkę na pewno wyciągną rękę bogatsze kluby, może Legia, może Lech, kto wie, czy nie bliska jego sercu Wisła.
Wszyscy kibice zabrzańskiego Górnika są zdania, że trener Nawałka wykonuje w Zabrzu dobrą robotę co ma odzwierciedlenie w wynikach drużyny. Szkoda byłoby zostawić drużynę, która lada moment będzie walczyć o tytuł 15. Mistrza Polski. Podobnego zdania jest Antoni Piechniczek: – Ja uważam, że powinien zostać w Górniku, by swoją pracę ukoronować właśnie złotymi medalami.
źródło: dziennikzachodni.pl
foto: weszlo.com
