Zabrzanie odnieśli cenne zwycięstwo w Łęcznej, które sprawiło, że humory w ekipie Górnika dopisują. – Rzeczywiście, nastrój jest dobry. Ale przed nami mecz z zespołem Śląska, który w tym sezonie dobrze się prezentuje. Wyjazdowe zwycięstwo z Górnikiem Łęczna utwierdziło nas jednak w przekonaniu, że jesteśmy dobrym zespołem – uważa Robert Warzycha, dyrektor sportowy zabrzańskiego klubu, w rozmowie z oficjalną stroną klubową.
Sztab szkoleniowy zabrzan może mieć kłopoty bogactwa przed sobotnim spotkaniem ze Śląskiem Wrocław. Po pauzie kartkowej będzie mógł zagrać Błażej Augustyn, z kolei będący w Łęcznej na ławce Robert Jeż dał świetną zmianę, zapisując asystę przy golu Rafała Kosznika. Ponadto trzeba wspomnieć o rekonwalescentach Arminie Ćerimagiciu i Mariuszu Przybylskim, którzy powoli wracają do sprawności fizycznej.
– To pozytywny ból głowy. Myślę, że niezależnie od tego, czy ktoś wchodzi z ławki, czy też wcześniej grał mniej, to jednak potwierdza swoją wartość. A co do Armina i Mariusza to bardzo dobrze, że oni dochodzą do siebie i już niedługo rozpoczną treningi z drużyną – dodaje Robert Warzycha.
Źródło: gornikzabrze.pl
Foto: Roosevelta81.pl
