Znicz – Górnik 1:2. Halo Ekstraklasa? Zabrze zgłasza gotowość!

Milo  -  21 maja 2017 13:56
0
21672

Górnik Zabrze w niedzielne południe pokonał zespół Znicza Pruszków 2:1. Na listę strzelców dla zabrzan wpisali się Suarez oraz Matuszek, honorowego gola dla gospodarzy zdobył Jagiełło. „Trójkolorowi” pokazali, że będą liczyć się w grze o awans do samego końca.

Trener Brosz w wyjściowej jedenastki postanowił postawić na tych samych zawodników, co w ostatnim meczu ligowym z GKS-em Katowice.

Początek spotkania należał do Górników. To właśnie gra zabrzan sprawiała lepsze wrażenie i przyniosło to efekt w postaci gola. Rzut rożny, do piłki podszedł Kurzawa, a najwyżej w powietrzu wyskoczył Suarez, który skierował piłkę do bramki Misztala. Niestety, radość „Trójkolorowych” nie trwała zbyt długo. W bardzo dobrej sytuacji znalazł się Jagiełło, który otrzymał świetne podanie z głębi pola i wchodząc w nasze pole karne podciął piłkę nad bezradnym Loską. Trzeba przyznać, że mecz w pierwszej części spotkania nie dostarczył kibicom zbyt wielu emocji, a piłkarzom obu drużyn udzielił się obiadowy nastrój.

Pierwszą dogodną sytuację do strzelania gola w drugiej połowie miał Angulo, ale uderzył zbyt lekko po długim słupku. Gospodarze największe zagrożenie pod naszą bramką stwarzali po stałych fragmentach gry, jednak wtedy najprzytomniej zachowywał się Loska. Kluczowe w tym spotkaniu okazały się ostatnie 20 minut. Olszewski zebrał drugą piłkę, długim zagraniem wypatrzył Suareza, ten wyskakując w powietrzu zgrał piłkę do Matuszka, a kapitan Górnika niczym rasowy snajper obrócił się będąc tyłem do bramki i wpakował piłkę do siatki. Po strzeleniu gola na boisku istniała już tylko jedna drużyna. Zabrzanie grali to, do czego nas już przyzwyczaili. Pojawiały się składne akcje, a ręce same składały się do oklasków. W ostatnich minutach obudzili się piłkarze z Pruszkowa, którzy coraz śmielej atakowali. To mogli wykorzystać zabrzanie. Wolniewicz wypatrzył niepilnowanego Nowaka, ten uderzeniem piłki głową był bliski przelobowania Misztala, jednak bramkarz rywali w ostatnim momencie wybił piłkę zza linię końcową boiska. Wynik spotkania nie uległ już zmianie, a „Górnicy” mogli cieszyć się z kompletu punktów i spoglądać w kierunku innych stadionów.

Nie był to łatwy mecz, ale takich meczów w I lidze nie ma. Górnik doskoczył do drugiego w tabeli Zagłębia Sosnowiec już tylko na jeden punkt, ale sosnowiczanie mają o jedno spotkanie mniej. Dwie ostatnie kolejki – zabrzanie dają sygnał, że Ekstraklasa po roku nieobecności może wrócić do Zabrza.

Znicz Pruszków – Górnik Zabrze 1:2 (1:1)
0:1 – Suarez, 28′
1:1 – Jagiełło, 31′
1:2 – Matuszek, 73′

Znicz: Misztal – Mysiak, Jakubik, Kita (77′ Kubicki), Borek (77′ Banaszewski) – Kucharski, Jagiełło, Paluchowski, Stryjewski (67′ Podliński) – Długołęcki, Niewulis
Trener: Andrzej Prawda

Górnik: Loska – Wolniewicz, Kopacz, Suarez, Olszewski (76′ Karwot) – Kurzawa, Matuszek, Żurkowski, Wolsztyński (66′ Nowak)  – Ledecky (57′ Urynowicz), Angulo
Trener: Marcin Brosz

Żółte karki: Jakubik – Olszewski, Matuszek, Wolniewicz
Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz)
Widzów: 780

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments