Za nami już 8. kolejka najwyższej klasy rozgrywkowej, kibice nie mieli zbyt dużo czasu na rozmyślanie o grze swojego zespołu, ponieważ już dziś rusza kolejna seria gier. W gronie zespołów bez przegranego spotkania zostały już tylko dwie drużyny: Lechia oraz Wisła. Do ciekawego pojedynku dojdzie z pewnością w Krakowie, gdzie w meczu przyjaźni „Biała Gwiazda” zagra z Lechią. Prezentująca ostatnio dobrą formę Jagiellonia, podejmie aktualnego mistrza kraju Legię, która w meczu z Górnikiem zagrała na bardzo wysokim poziomie. Zapraszamy na zapowiedź połowy pierwszego w tym roku maratonu w wykonaniu drużyn z ekstraklasy.
W poniedziałek jako pierwsi na plac boiska wyjdą piłkarze Pogoni oraz Podbeskidzia. Drużyna „Portowców” spisuję się rewelacyjnie, a w ostatniej kolejce zasłużenie wygrała w meczu wyjazdowym z Lechem. Widać, że trener Wdowczyk rozwinął zespół i nie przypomina on już ekipy z poprzedniego sezonu, która biła się o utrzymanie. Kibiców cieszyć może fakt, że zawodnicy nie mają zbyt dużych problemów ze zdobywaniem bramek. Japoński duet Murayama i Akahoshi, wraz z wykończającym akcje Robakiem, mogą w lidze napsuć krwi każdemu. „Górale” w spotkaniu z Jagiellonią zagrali słabe zawody. W drużynie Podbeskidzia wyraźnie brakuje umiejętności dochodzenia do sytuacji podbramkowych. Czy uda się to zmienić w starciu z Pogonią?
W drugim poniedziałkowym spotkaniu zmierzą się ze sobą Piast oraz Lech. W ostatnich spotkaniach Piast zawodził na całej linii, jednak w poprzedniej kolejce zdemolował drużynę Widzewa i wydawać się może, że tym samym zażegnał kryzys. Gliwiczanie pokazali momenty bardzo dobrej gry i już bardziej przypominali zespół z tamtego sezonu. Kryzys za to nie opuszcza Lecha, który przegrał kolejne spotkanie w sezonie. Dla poznaniaków z pewnością będzie to mecz na przełamanie, jednak w tym sezonie z terenu rywala „Kolejorz” nie przywiózł jeszcze kompletu punktów. Dodatkowo zawodzą napastnicy. Bartosz Ślusarski, gdy już znajdzie się w dobrej sytuacji, to ją marnuje, natomiast Łukasz Teodorczyk nie może wypracować sobie dobrej okazji do strzelenia gola.
W pierwszym wtorkowym spotkaniu dojdzie do drugiego w tej serii spotkań meczu przyjaźni Zawisza zagra z Zagłębiem. Zawisza w każdym spotkaniu walczy o przynajmniej jeden punkt, ponieważ każdy z nich może okazać się niezwykle cenny w kontekście walki o utrzymanie. Jak na razie piłkarzom Zawiszy się to udaje i w każdym z ostatnich meczów punktują. Zagłębie w poprzedniej kolejce zanotowało pierwsze zwycięstwo przed własną publicznością. Arkadiusz Piech imponuje formą, w trzech ostatnich spotkaniach zdobył trzy bramki. Drużyna z Lubina w końcu zagrała dobre spotkanie i z pewnością złapała oddech, bo mogło być w Lubinie znów bardzo gorąco. W meczu przyjaźni Wisła podejmie Lechią. Wiślacy w tym sezonie zaskakują przede wszystkim dobrą grą, dlatego dalej utrzymują status drużyny niepokonanej. Powrót do Krakowa Pawła Brożka okazał się strzałem w dziesiątkę, zawodnik dodaje drużynie jakości i co najważniejsze wykańcza akcje. Lechia w minionej kolejce zanotowała już piąty podział punktów, a trzeci pod rząd. Gdańszczanie mieli problem z utrzymywaniem się przy piłce, notowali sporo strat. Zawiódł Daisuke Matsui, od którego wymaga się znacznie więcej. Problemem Lechii jest również defensywa, ciężko wyobrazić sobie zdobywanie kompletów punktów, gdy ma się problemy w formacji obronnej.
W pierwszym środowym starciu Cracovia zagra ze Śląskiem. Kibice „Pasów” powinni być zadowoleni z postawy swojej drużyny, w końcu nastąpiło przełamanie i Dawid Nowak w ostatniej kolejce wpisał się na listę strzelców, a druga połowa derbów może napawać optymizmem.”Pasy” prezentują się dobrze, dlatego w lidze sprawią jeszcze nie raz niespodziankę. Choć wrocławianie w ostatniej kolejce byli stroną przeważającą, zwłaszcza w drugiej połowie, to nie potrafili przechylić szali zwycięstwa w meczu z Ruchem na swoją korzyść. Dobrze w Śląsku prezentuje się Mariusz Pawelec, który umiejętnie czyta grę rywali. W drugim spotkaniu tego dnia Widzew zagra z Ruchem, będzie to trzeci mecz przyjaźni w tej kolejce. Widzew w ostatniej kolejce zaprezentował się bardzo słabo, a przez większość drugiej połowy musiał grać w osłabieniu. Dodatkowo łodzianie tracą dużo bramek. Wielkie znaczenie na ten fakt ma nałożony przez PZPN zakaz transferowy, który uniemożliwił zakontraktowanie lepszych zawodników. Jedynym pocieszeniem dla kibiców Widzewa jest fakt, że w tym meczu jest gospodarzem. W Chorzowie piłkarze w końcu zaprezentowali się przyzwoicie i po dwóch porażkach zapunktowali. Pozytywem może być fakt, że w składzie Ruchu znajdują się już tylko Polacy. Teraz chorzowian czeka spotkanie wyjazdowe, a z niego zawodnicy nie przywieźli jeszcze kompletu punków. Mecz przyjaźni, który powinien zakończyć się remisem. Na zakończenie środy Jagiellonia podejmie Legię. Białostoczaninie od początku spotkania w Bielsku byli zespołem lepszym, jednak wykorzystywanie sytuacji nie było tamtego dnia ich najmocniejszą stroną Jagiellonii. Nie przychodziło to już z taką łatwością jak w spotkaniu z Ruchem. Przerwa reprezentacyjna wyraźnie pomogła trenerowi Piotrowi Stokowcowi, aby ustawić dobrze zespól, dlatego „Jaga” w spotkaniu z Legią nie stoi na straconej pozycji. Zespół Jana Urbana, po przegranym spotkaniu w Lidze Europejskiej, pokazała swoją klasę w niedzielę i został samodzielnym liderem. Wydaje się więc, że dla Legii na razie nie widać rywala w walce o mistrzostwo polski.
23 września (poniedziałek):
Pogoń Szczecin – Podbeskidzie Bielsko-Biała, godz. 18:00, sędzia: Marcin Borski (Warszawa).
Piast Gliwice – Lech Poznań, godz. 20:30, sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń).
24 września (wtorek):
Zawisza Bydgoszcz – Zagłębie Lubin, godz. 18:00, sędzia: Paweł Gil (Lublin).
Wisła Kraków – Lechia Gdańsk, godz. 20:30, sędzia: Paweł Pskit (Łódź).
25 września (środa):
Śląsk Wrocław – Cracovia, godz. 18:00, sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz).
Widzew Łódź – Ruch Chorzów, godz. 18:00, sędzia: Szymon Marciniak (Płock).
Jagiellonia Białystok – Legia Warszawa, godz. 20:30, sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).
26 września (czwartek):
Korona Kielce – Górnik Zabrze, godz. 20:30, sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).
źródło: Roosevelta81.pl
foto: Legia.com