Niezwykle interesująco zapowiada się ligowy weekend w Ekstraklasie. Najciekawsze spotkania zostaną rozegrane w Gliwicach, gdzie Piast podejmie Legię, a także w Białymstoku, gdzie Jagiellonia będzie chciała zatrzymać rozpędzonego „Kolejorza”.
26 kwietnia, piątek
Pogoń Szczecin – Korona Kielce, 18:00, sędziuje Paweł Pskit (Łódź)
Pogrążona w kryzysie Pogoń podejmuje Koronę, która w ostatnim ligowym meczu po golu w końcówce meczu zdobyła komplet punktów. Kibice ze Szczecina mają w tej rundzie wiele powodów do zmartwień, bo ich drużyna przegrywa mecz za meczem. Pogoń nie może być pewna utrzymania, gdyż jej przewaga nad Podbeskidziem wynosi tylko 4 punkty. Korona w tym sezonie już jest niemal pewna utrzymania, dlatego wydaje się, że plan na ten sezon został zrealizowany. Zawodnicy Jacka Ojrzyńskiego grają już tylko o jak najwyższe miejsce na koniec sezonu. Ostatni ligowy mecz pomiędzy tymi zespołami zakończył się wygraną Korony 2:1. Wynik otworzyła Pogoń po golu Nolla, ale Korona odpowiedziała bramkami Lenartowskiego i Korzyma.
Wisła Kraków – Widzew Łódź, 20:45, sędziuje Marcin Borski (Warszawa)
Starcie ligowych sąsiadów. Obie drużyny w tym sezonie zdołały uzbierać na swoim koncie 28 punktów. W ostatniej kolejce obie drużyny zanotowały remis. Charakter pokazali zawodnicy „Białej Gwiazdy”, którzy zdołali odrobić dwie bramki w meczu wyjazdowym.
W drużynie Wisły nową gwiazdą zespołu jest Sarki, który porównywany jest do Meliksona i Uche. W szeregach Widzewa imponuje młody Bartłomiej Pawłowski, który zdobywa gol za golem. Mówi się w kontekście tego zawodnika, o coraz większym zainteresowaniu Legii. Jesienny pojedynek zakończył wygraną Wisły 2:1, po dublecie Boguskiego, a dla gospodarzy honorowe trafienie zanotował Ben Dhifallah.
27 kwietnia, sobota
Polonia Warszawa – GKS Bełchatów, 13:30, sędziuje Tomasz Wajda (Żywiec)
Piłkarze Polonii na ligowe zwycięstwo czekają od 1 marca, oddalając się od zajęcia wysokiego miejsca na koniec sezonu. Z każdą kolejką wywoływane są kolejne sprawy związane z zaległościami dla piłkarzy. Spekulacje mówią, że drużyna z Warszawy może nie przystąpić do rozgrywek w następnym sezonie. Mecz w stolicy dojdzie do skutku, choć było zagrożenie, że z powodu braku ochrony nie będzie możliwości, aby się odbył. Bełchatowianie, których szansa na pozostanie w Ekstraklasie z każdą następna kolejką maleje. Zdołali od początku rundy zdobyć tylko dwie bramki, w tym jedną po rzucie karnym. Ostatni pojedynek zakończył się pogromem w wykonaniu Polonii, która wygrała aż 5:0. Na listę strzelców wpisali się: Wszołek, Brzyski, Dwaliszwili, Gołębiewski, Basta(sam.).
Lechia Gdańsk – Podbeskidzie Bielsko-Biała, 15:45, sędziuje Szymon Marciniak (Płock)
Lechia kontynuuje swoją passę bez wygranego meczu. W ostatniej kolejce nie udało się jej przełamać, ponieważ po błędzie Kanieckiego, który niezbyt mocny strzał Ćwielonga przepuścił między nogami do siatki, gdańszczanie sięgnęli tylko po punkt w starciu z aktualnym mistrzem kraju Śląskiem Wrocław. Podbeskidzie, które cały czas ma nadzieję na występy w następnym sezonie w najwyższej klasie rozgrywkowej, robi wiele, aby w niej pozostać. Wiele w sprawie utrzymania wyjaśni się w ostatniej kolejce rundy, w której w Bielsku-Białej dojdzie do bezpośredniego pojedynku z Pogonią. Bielszczanie do tego czasu muszą liczyć na potknięcia Pogoni, o które przy aktualnej dyspozycji „Portowców” nie trudno, ale przede wszystkim sami muszą gromadzić punkty. W jesiennym – szalonym – pojedynku, wygrała drużyna z Gdańska 3:2. Dla gości bramki zdobyli: Rasiak, Ricardinho i Traore, a na listę strzelców dla gospodarzy wpisali się Cohen oraz Pawela.
Piast Gliwice – Legia Warszawa, 18:00, sędziuje Hubert Siejewicz (Białystok)
Piast podejmie lidera Ekstraklasy – Legię. Mecz zapowiada się niezwykle fascynująco, ponieważ zawodnicy ze stolicy utrzymują serię zwycięstw i na razie na ich drodze nie widać przeciwnika, który mógłby ich zatrzymać. Stołeczna drużyna, mimo że jest liderem, musi popracować nad przestojami, które przytrafiają się jej zbyt często. Drużyna z Gliwic, mimo ostatnich słabszych występów, nadal poważnie liczy się w walce o europejskie puchary. Ostatni mecz zakończył się się wygraną Legii 3:2, choć Piast prowadził po golach Cuerda i Kedziory. Później trafiali już tylko gospodarze: dwa razy Ljuboja i raz Jędrzejczyk.
28 kwietnia, niedziela
Zagłębie Lubin – Śląsk Wrocław, 14:30, sędziuje Tomasz Musiał (Kraków)
Zagłębie znajduje się na 10 miejscu w tabeli, ale nie stoi na przegranej pozycji w walce o europejskie puchary. „Miedziowi” dzięki ewentualnemu zwycięstwu w derbach zredukowaliby stratę do raptem pięciu punktów do trzecich aktualnie wrocławian. Ci w ostatniej kolejce zremisowali w słabym stylu z Lechią i będą chcieli się zrewanżować za jesienną porażkę z rywalem zza miedzy. Wtedy Zagłębie pokonało Śląska na jego stadionie 2:0. Na listę strzelców wpisali się: Papadopulos i Pawłowski.
29 kwietnia, poniedziałek
Jagiellonia Białystok – Lech Poznań, 18:00, sędziuje Paweł Gil (Lublin)
Zawodnicy Mariusza Rumaka wybiorą się do Białegostoku, aby podtrzymać znakomitą passe w meczach wyjazdowych. Natomiast Jagiellonia niespodziewanie z typowego średniaka przerodziła się w kandydata do gry w europejskich pucharach. „Jaga” przez długi czas tułała się w dolnych rejonach tabeli, ale dzięki słabszej dyspozycji innych klubów odtworzyła się dla niej szansa na miejsce na podium. Wskazanie dwóch zespołów, które oprócz Lecha i Legii będą nas reprezentować w Europie, jest w tym momencie praktycznie niemożliwe. W Poznaniu lepsi okazali się zawodnicy Jagielloni, którzy zdołali wygrać 2:0 po bramkach Pazdana i Norambueny.
źródło: Roosevelta81.pl
foto: Bulgarska.pl