Koncertowa gra w pierwszej i totalna degrengolada w drugiej połowie. To scenariusz, który w meczach Górnika Zabrze powtarza się coraz częściej. Nie inaczej było w piątkowy wieczór w Lubinie, gdzie drużyna 14-krotnych mistrzów Polski doznała trzeciej z rzędu porażki.
W rundzie jesiennej Górnik Zabrze niespodziewanie przegrał przy Roosevelta z Zagłębiem Lubin 0:1. Piątkowa potyczka na Dolnym Śląsku była zatem okazją dla ekipy Jana Urbana, by odrobiła stracone na własnym boisku punkty. To co udało się w meczu z Lechią, nie udało się w starciu z Miedziowymi, choć początek zawodów dawał nadzieję, że tak będzie.
Lubinianie spotkanie zaczęli agresywniej, wysokim pressingiem często przejmując piłkę już na połowie Górnika. Nie minęła pierwsza minuta gry, kiedy w dobrej sytuacji w naszym polu karnym znalazł się Jakub Kolan, ale na nasze szczęście posłał piłkę obok lewego słupka bramki Filipa Majchrowicza. Kilka minut później po stracie Luki Zahovicia zakotłowało się pod naszym polem karnym, na strzał sprzed linii „16” zdecydował się Josip Corluka, a piłka nieznacznie minęła okienko naszej bramki.
W międzyczasie Lukas Podolski dobrym podaniem uruchomił znajdującego się w polu karnym Zagłębia Yosuke Furukawę, ten oddał strzał na bramkę rywala, ale piłka wpadła wprost do koszyczka Dominika Hładuna. Po niespełna kwadransie gry bramkarz Zagłębia po próbie Japończyka był już bezradny. Prawym skrzydłem z piłką urwał się Dominik Sarapata i świetnym podaniem obsłużył „Furu”, który silnym strzałem pod poprzeczkę wyprowadził Górnika na prowadzenie.
Zdobyta bramka dała zabrzanom wiatru w żagle, a głównym motorem napędowym Trójkolorowych był rewelacyjnie spisujący się przed przerwą Sarapata. 17-latek kolejną efektowną akcją popisał się w 19. minucie, ale zagrywana przez niego z prawej strony pola karnego wzdłuż linii bramkowej futbolówka nie znalazła adresata, który wpakowałby ją do siatki.
Pięć minut później Zahović kapitalnym prostopadłym podaniem uruchomił Taofeeka Ishmaeela, Nigeryjczyk wpadł z piłką w pole karne i w sytuacji sam na sam z bramkarzem oddał płaskie uderzenie, ale interweniujący instynktownie Hładun nogą zagrodził piłce drogę do bramki.
Chwilę później znów na pierwszym planie znalazł się Sarapata, który świetnie zagrał do Zahovicia, ten odegrał wzdłuż linii bramkowej do „Tofika”, ale skrzydłowy naszej drużyny nie zdołał sięgnąć piłki i dziubnąć jej w kierunku pustej bramki.
Do szatni schodziliśmy – podobnie jak w meczu z Legią – z jednobramkową zaliczką i kanonadą niewykorzystanych okazji. Jasne było, że kluczowe będzie zdobycie drugiej bramki w pierwszych fragmentach gry po przerwie. I tę bramkę powinniśmy zdobyć…
W 50. minucie gry Erik Janża obsłużył świetnym podaniem Furukawę, japoński skrzydłowy Górnika przyjął piłkę tuż przed bramką rywala i oddał strzał… wprost w ręce Hładuna. Tego było za wiele i wkrótce niewykorzystane okazje w najbardziej dobitny sposób się zemściły…
Nie minęło 120 sekund od zmarnowanej szansy „Furu”, a Zagłębie wyrównało po stałym fragmencie gry. Z rzutu rożnego piłkę dośrodkował Damian Dąbrowski, totalnie pogubił się w tej akcji Majchrowicz, który był nie tylko spóźniony, ale totalnie nieefektywny w wyjściu do piłki, a Aleks Ławniczak strzałem głową skierował futbolówkę do siatki.
Miedziowi poczuli krew i w kolejnych minutach dążyli do zdobycia drugiej bramki. Po okresie przewagi lubinian w 71. minucie gry sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy. Trzy minuty wcześniej interweniujący Majchrowicz nogą zahaczył szarżującego w okolicach 5. metra Mateusza Wdowiaka, a arbiter po długiej analizie VAR zdecydował się wskazać na „wapno”. Tym razem już cudu nie było i uchodzący za specjalistę od rzutów karnych bramkarz Górnika był bezradny po strzale Tomasza Pieńko.
Demony z minionej niedzieli wróciły, wynik nie musiał być taki sam. W 78. minucie gry z dobrej strony pokazał się wprowadzony na boisko po przerwie Ousmane Sow, który popędził z piłką przez niemal całe boisko i zagrał do biegnącego mu w sukurs Janży. Kapitan Górnika zbyt długo zbierał się jednak ze strzałem, bo obrońcy Zagłębia zdążyli wrócić i odbudować linię defensywną.
Im bliżej było końca tym nadzieja drużyna Górnika bardziej na boisku gasła. Okazji na doprowadzenie do wyrównania było jak na lekarstwo. Zagłębie z kolei kradło każdą cenną sekundę. W końcówce za grę na czas ukarany został Hładun, a sędzia drugą część gry przedłużył aż o 9 minut.
W piątej minucie doliczonego czasu gry okazję na wyrównanie miał Lukas Ambros, ale jego próba sprzed linii pola karnego nieznacznie minęła słupek. Wraz z tą sytuacją zgasła nadzieja Trójkolorowych na choć punkt zdobyty w tym meczu. Przegraliśmy trzeci mecz z rzędu i zamiast patrzeć w górę tabeli, musimy zacząć patrzeć za siebie. Peleton bowiem ma nas na wyciągnięcie ręki…
Kilka słów na zakończenie trzeba poświęcić arbitrowi piątkowych zawodów Pawłowi Malcowi. Sędzia z Łodzi ewidentnie nie podołał zadaniu i popełnił szereg kuriozalnych błędów m.in. pokazując żółtą kartkę Sondre Lisethowi za upominanie się o rzut rożny, który nam się należał. Rzut karny dla Zagłębia także był tematem wielce dyskusyjnym, ale nie szukajmy usprawiedliwienia u innych. Sami jesteśmy sobie winni.
Zagłębie Lubin – Górnik Zabrze 2:1 (0:1)
0:1 – Furukawa, 14′
1:1 – Ławniczak, 51′
2:1 – Pieńko, 73′ (k)
Zagłębie Lubin: Hładun – Ławniczak, Mróz (46′ Wdowiak), Dąbrowski [c] (82′ Makowski), Corluka, Pieńko (86′ Kłudka), Nalepa, Kolan, Orlikowski, Szmyt (90′ Woźniak), Kurminowski (82′ Adamski)
Rezerwowi: Burić – Sochań, Michalski, Makowski, Woźniak, Wdowiak, Kłudka, Listkowski, Adamski
Trener: Leszek Ojrzyński
Górnik Zabrze: Majchrowicz – Josema, Szcześniak, Janicki, Janża [c], Ismaheel (55′ Sow), Sarapata, Hellebrand (90′ Prebsl), Furukawa (82′ Ambros), Podolski (83′ Bakis), Zahović (90′ Liseth)
Rezerwowi: Szromnik – Bakis, Olkowski, Szala, Ambros, Liseth, Sow, Prebsl, Buksa
Trener: Jan Urban
Sędzia: Paweł Malec (Łódź)
Żółte kartki: Mróz, Pieńko, Hładun – Majchrowicz, Josema, Liseth, Janicki
Widzów: 3936
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
Frajerzy
Jak idze przegrac z tak slaba druzyna
Ano idzie, idzie…..
W 1 połowie przebiegliśmy więcej km od rywali i gra wyglądała dobrze. W całym meczu przebiegliśmy sporo mniej… Są nie przygotowani do intensywnej gry walki o czym pisze od dawna…. wpuszczenie znów Bakisa to kolejna katastrofa… JU out i to z hukiem….
Niestety tu jest mało takich co widzą m.in. jo i ty.
Urban myślami w Warszawie. ….
Jego decyzję personalne są od początku rundy rewanżowej bardzo dziwne i irytujące. W takim tempie Górnik wyląduje bardzo nisko w tabeli. Szkoda też dopuszczenia PP ….
Odpuszczenia, miało być…..
Co za bzdury, W życiu sportu nie uprawiałeś, o trenowaniu nie wspomnę. Liczba przebiegniętych kilometrów nie jest w piłce żadnym kluczowym elementem. A mając w składzie Podolskiego, o którym wszyscy wiedzą że z racji wieku biega dużo mniej, Górnik tych km nie będzie robił w sumie oszałamiającej liczby. Poza tym, mając posiadanie piłki na poziomie blisko 70%, jakim cudem można przebiec więcej km od przeciwnika? i po co? Istotne są sprinty, a tu problemu nie ma. I to jest miara przygotowania fizycznego drużyny.
Największy problem to nieskuteczność i kiepskie ostatnie podanie. Ale to już kwestia indywidualnych umiejętności zawodników.
Jestem po AWF Trenowałem…. Tak żebyś zrozumiał… GKS, Legia Lubin… zabiegały nas.. pokonali walka i determinacja… dopóki mieli siły ( 1 połowa) wyglądało to dobrze… To są kurna fakty nie teoria..
GKS powinien dostać 4-1,Legia pi pierwszej 3-0 , Lubin 2-0. To problem ze skutecznością i z decyzyjnością. Nie wiem gdzie sobie ubsdurlaiście że przebiegnięte kilometry są problemem? 70% posiadania? I może keszcze z 15 kilometrów przy tym przebiegną
Nikt sobie niczego nie ubzdurał Zadaj sobie trud i zobacz które drożyny w ajstraklsie wygrywają w kontekście biegania i walki Ułatwię…. biegasz, walczysz wygrywasz Jak do tego masz jakościowych piłkarzy jesteś w topce
Naprawdę? To czyli według ciebie jakby biegali więcej w tym meczu to by wygrali? A to nie jest tak że mieli dużo okazji które powinny być bramką ale nie wykorzystali ich? Są drużyny które wygrywają bieganiem ale w filozofi naszej gry, wygrywać mamy za pomocą posiadania piłki i ofensywnie gry. Jeszcze raz podkreślę 70% posiadania piłki. Jak mają biegać więcej niż rywale?
Racja całkowita ten kto biega biega więcej kto piłkę posiada biega mniej
Mosz racjo nie km a to co w necu, a jak na razie 3:6!
Trafiłeś w sedno problemu
Pan Gural jak wygrywali to się nie odzywał jak porażki przyszły znowu na piedestale jak początkiem sezonu patrz pan ile w drużynie jest zmian zawodnicy dochodzą średnio przygotowani to co ma Jan zrobić lukoszek kontuzja dobrze grał jesienią dwóch odeszło piłkarzy pomysł a jak masz plan zapraszamy trenuj mistrzu
katastrofa moje serce krwawi
Trzeci mecz frajersko przegrany.Sabotaz jakis?
Oczy bolą a Serce krwawi czemu czemu tak to wygląda każdy nas leje i Widzew też się po nas przejedzie, przyszły sezon walka o utrzymanie to jest dramat
mam nadzieje że oddaliście ten mecz po burzliwych negocjacjach w przerwie. bo jak nie -to nie wiem już co o tym sądzić
Wlać Urbana już teraz nie w czerwcu.
jo juz nimom nadziei kibicuja gornikowi 40 lot ale takigo dziadostwa jeszcze niy widziolek
Mirek co ty godosz niy bolo nigdy gorsi przez 40 lot chyba żeś przespol 38
Czy wy tego nie rozumiecie???? Lubin potrzebował 3 pkt i bez dyskusji Górnik oddał im te 3 pkt bo nam nie są potrzebne.Przykre ale prawdziwe.Aż sie chce żygać.Szkoda słów.
Urban wypad! I nie gadajcie mi, że przecież trener nie gra! TO TRENER USTAWIA DRUŻYNĘ I ODPOWIADA ZA SKŁAD!!!! Z Gieksą – ok, mogło się zdarzyć. Ale Legia w I połowie była słaba, cieniutka, bez Guala, a w II połowie co było? Zagłębie to żaden jakiś tam wielce mocny zespól! Niestety zmiana trenera od już! WSTYD DLA GÓRNIKA!!!!!!! A reprezentacja mu się śni?! Wali do łba! Tak, też chwaliłem pana Janka i broniłem, ale skoro drużyna Górnika nie walczy, tylko jest dupkiem do bicia, to Urban wypad!!!! Bo liczy się Górnik!!!
Trener nie gra! ale ustawia taktykę. Pan Janek to człowiek starszej daty i nie ogarnia że granie ładnie dla oka nic nie daje. trzeba sie ustawić i grać jak kurczaki albo Raków czy inne wieśniaki z Niepołomic. tak jak robilismy to w poprzednim sezonie…
Niestety nie da się już bronić Urbana i tolerować tego, co personalne wyrabiania że składem.
No właśnie, nie da się już bronić trenera Urbana! Niestety ale on już dziś szkodzi Górnikowi!!! Trzeci spieprzony mecz, który był wygrany! To 9 punktów – przepaść w tabeli, którą utraciliśmy!!!!
Masakra 3 mecz identyczny scenariusz,gramy ,kreujemy sytuację generalnie jesteśmy lepsi a kończy się identycznie jesteśmy idealną drużyną na przemałamanie,nie trzeba grać dobrze w piłkę przeciwko nam wystarczy mieć jakiś rzut wolny,rzut rożny i to wystarcza:(
no sorry. oprócz Helebranda i Janży oraz Sarapaty nie będzie mi nikogo szkoda. dość takich frajerskich porażek. A może porażek frajerów? cały sezon ich bronie, i myślę głupi że sie zgrają chociaż na ostatnie kolejki. Gdzie tam. 13 porażek w sezonie 8 które powinny być zwycięstwami!!!!!!co do cholery?! odejdą o szkoda mi ich nie będzie , mamy najlepszą druzyne kto wie może i od pamiętnego 2017\18? ale gdzie tam, oczywiście trzeba byc przegrywami, bo jak to w Górniku inaczej?? mam dość juz tej druzyny, i wyobraźni trenera. mamy papiery żeby pograć jak w poprzednim sezonie, a gramy hiszpańską piłkę. ja wiem że tak załozył trener ale stop tego! granie ładnej piłki w ekstraklasie nie daje absolutnie nic, patrzcie na raków jakie gówno grają a zaraz beda mistrzem? to nie trener a my powinnismy sie obrazić.
Hiszpańską piłkę buhaha.Widziałes wczoraj hiszpańską piłkę?.No może my taką gromy ale z migajacym R u góry ekranu hahaha.
tak trener twierdzi. może jakieś 40% Hiszpańskiej piłki w naszej grze jest. ale kuje oko
Jaśniej nie można.W punkt.Idealny komentarz…
Przegrany trzeci raz z rzędu wygrany mecz. Znów w 1 połowie powinni dobić przeciwnika na 2;0 lub 3 nawet, to nie zrobili tego a tyle sytuacji było , jak można sam na sam nie strzelić gola, kurde, zamiast górą to po ziemi prosto w nogi. Nie wykorzystane sytuację się mszczą i tym razem znów się potwierdziło.Zle z naszym Górnikiem, serce dalej boli, teraz znów wyjazd i znów ma być to samo ? To kiedy te serce w końcu przestanie boleć ?
nigdy. nasze serca chyba źle wybrały po prostu, płakać się chce. Oni totalnie nie umią kopać do bramki. A szkoda. widziałem ich nawet jeszcze przed meczem z GKS za podium..
Nigdy bo to ciamady Milik ściągnął drewno to tak jest Górnik za 10 lat nic nie wywalczy jak sprowadza takich pseudo piłkarzy z tego chleba nic nie będzie ten kto kupi klub to ciężkie zadanie przed nim budować sklad od nowa raus z byle grajkami raus z daremnymi trenerami i czekam na hejterów kolo czterech liter mi to loto
Milik żyły wypruł ,walczył jak lwica o tych wirtuozów z możnymi tego świata ,co ogłaszał wszem i wobec hahaha.
Najlepsze jest to że ostatnie transfery co poszły za miliony tyż robił Milik. No ale jak się chce widzieć ino jedna rzecz……..
kurwa mać , dno dno i kupa ,ale zajebisto , mułu
Teraz głęboko się zastanawiam czy wykupić karnet na przyszły sezon!!!!
Chlopie nie kupuj kup sobie cos fajnego coś dobrego zjedz niz na tych baranów wywalić hajs ja od poczatku sezonu nie jeżdżę i nie mam zamiaru wydawac ze 120 zl na slaby mecz kiedyś jezdzilem z przyjemnością jak gral Angulo to były mecze 11 kolejek górnik wygral ale wtedy był Brosz i bylismy beniaminkiem nawet legie ogralismy stadion az chodzil ze szczęścia bylo co oglądać a teraz to jakieś nieporozumienie u nas nie ma napastnika a podolski to dobry na 45 minut bo później chodzi i macha Łapami powiem ci szacun za mistrza świata ale tak jak strzelał Angulo to ty nie dorastasz mu do pięt
Tu już nawet nie ma czego mówić, można zawrzeć podsumowanie w 3 slowach – pudła, rożne, sędziowie. I to tyle bo w sumie to szkoda strzępić ryja
C..ty j..ane
ten fryzjer to jeszcze gorszy od tego marciniaka. Skandaliczne sędziowanie.
Wpierwszych minutach faul na Hellebrandzie na pomarańczową i nic! A to faul z pierwszych minut różni się czymś od tego z ostatnich minut?
2 rożnych w końcówce oczywiście tez nie było. karny niestety prawidłowy.
Żeby tylko ten.Cała ta liga to jakieś szemrane towarzystwo.Najlepszy jest również ten ekspert z c+Lyczmanski.Jako sędzia to było miernota że głowa mała hehe.
Drużyna na 30 minut
Dokładnie Na tyle mają siły
gra ok wynik be .szkoda tych setek
JAK ZAWSZE , PIERDU , PIERDU ale coś nie wyszło , ALE ILE KURWA MAĆ!!!!! TEGO MOŻNA SŁUCHAĆ ROK, DWA ,JUŻ MAM TEGO SERDECZNIE DOŚĆ ,ALBO ZACZNIECIE GRAC , bo niestety zacznie wam kibiców ubywać
No właśnie wiela można narzekać na jedno i to samo. Ale jak jedna osoba robi jedno I to samo to już je dobrze. Kiedy coś do gabloty!
Takiego Dziadostwa dawno u nas nie było płakać się chce jak się na to patrzy dramat dramatów
Ciekawe jak trener motywuje piłkarzy w przerwie że Górnik w każdym meczu wszystko przegrywa jak leci w drugiej połowie to jest masakra
W przerwie dzwoni fryzjer haha.
Sprzedawczyki, ludzi bez honoru.
Brak szacunku dla kibiców. Ile można spier…lić wekendów fanatykom którzy się łudzą.
Parodia, szopka ,ściema albo po prostu nieudolność .
Karnety wam się marzą? Takiego uja! Ja dbam o swoje serce, o swoje oczy… Najpierw konkrety – prywatyzacja, trener potwierdzony, transfery – potem możemy gadać o karnetach. Można nie mieć techniki, można nie mieć jakości, ale my wychodzimy z kontrą, to ilu się podłąncza? Co tam robi ten Bakiś, co robi Buksa – napastnicy bez gola, bez asysty. Przepraszam, Buksa ma jedno trafienie.
Oszczędności po carycy.Zero zwycięst 0 premii ,a byt pewny hehe.
Przecież w środę byl briefing i wszystko już wiesz, czego oczekujesz? Że klub zostanie sprywatyzowany w 1,5 roku??? Tu potrzeba 10lat na przejrzenie papierów przez naszych łebskich urzędników z panią prezydent (ką) na czele….sick
Caryca 15 lot palcem nie kiwla.
Wszystko wszystkim, ale żeby nos pokonała finezyjno myśl trenersko Ojrzyńskiego to przegięcie. Trenerze znowu brak pomysłu na coś innego po stracie bramy. Wielki plus dla modego Sarapaty. Ciśnie na niego dalyj ,a on i tak wom pokazuje 🖕i robi swoje. Brawo mody!
Co to do k….y nędzy było? K… a takie słabe zagłębie, które nie powinno grać w ekstraklasie, a my d..y daliśmy m.
Z ich finansami,to oni powinni walczyć o puchary.
Oj, gdyby były tylko pierwsze połowy,kuźwa zawału kiedy dostane ,oglądając mecz Górnika
Najlepsze jest to,że na mecz o utrzymanie w Lubinie jest 4000 kibiców, w tym 500 od nas. Dla kogo ta ekstraklasa w Lubinie? Panie $Malec?
Nie chcą widzieć, jak zespoły które potrzebują punktów spokojnie je z nami zdobywają. Nie podoba mi się, że tak łatwo. Co mnie obchodzi że fajnie grali? To jest jest k…a Górnik Zabrze. Nie ma odpuszczania frajerom i mają grać tak, żeby nogi przeciwnikom odrywało a nie pieścić się.
Wracaj już do rzeczywistości ,lata80 dawno mineły hehe.
Nawałka nie trenowoł nos w latach 80
Co osiągnął?Ach 5 miejsce,czyli tela co Urban.12/13po rundzie jesiennej 2 plac,wiosna 10 szpili w łeb pod rząd
Jasiu nie jest ci po prostu wstyd ?
Potrzeba nowego trenera. Kogoś młodego, pokroju Siemieńca lub choćby wskazany powrót Marcina Brosza. Urban już się wypaluł. Nic więcej oprócz środka tabeli nie jest w stanie osiągnąć. Gra schematycznie. Popełnia błędy w składzie wyjściowym, potem w zmianach w trakcie meczu. Stawia na miernoty i słabych zawodników. Trudno go już zrozumieć.
Jak to kiedyś powiedzioł pan piłkarz Ernest, póki w Górniku nie bydą grac slonzoki to Górnik nigdy nie bydzie już wielki. No i mioł racja.
Jestem z Będzina. Rzec by można „gorol” , ale z rodziny górniczej. Od kilkudziesięciu lat najpierw mój ojciec, później ja, a teraz moje córki kibicujemy i jeździmy na r.81. wspierać rodzinne tradycje. Spotykamy na B07 kibiców „goroli” z Czeladzi i Dąbrowy Górniczej. Nieraz miołech kłopoty, jak żech wracoł z meczu z chorągiewką Górnika w samochodzie. 2 lata temu, jak żech wracoł z meczu zatrzymała mnie policja w Będzinie, bo żech mioł spalone światło. Policjant mi się spytoł co to za chorągiewka za szybą. Powiedziołech mu, że to Górnika Zabrze i wracom z meczu. A kto wygroł ? Górnik 1-0. A to możesz jechać dalej….. Takie są te pierońskie niektóre gorole. Niepoprawni kibice Wielkiego Górnika Zabrze. To coś chyba jednak znaczy ?
Ano, mioł racja. To prowda. Ale i football się skomercjalizował: patrz, co UEFA zrobiła z PEMK, PEZP, pucharem UEFA… Kiedyś grali tylko faftycznibmistrzowie kraju i zdobywcy krajowych pucharów…. Teraz, to grają najbogatsze kluby, UEFA wymyśliła sobie Ligę Narodów, FIFA klubowe mistrzostwa świata , kiedyś w AMŚ grało 16 ekip, dzisiaj 46, a ma grać 64 ! Do meczów dolicza się nawet 20% czasu i do 1 do 2 połowy. Robi się z zawodników kaleki w przyszłości, ale płaci się im po kilkadziesiąt milionów Euro, na po kilkaset, a niektórzy zamkną kariery z kontami ponad miliard Euro. Do tego VAR…Nigdy nie wiadomo, czy bramka zostanie uznana, bo zawodnik mogł wyprzedzać linię spalonego o długość paznokcia lub ptaka… Więc nie dziw się, że św.pamięci Ernest Phol miał rację. Ano miał. To były czasy prawdziwej oiłki i geniuszy. Dzisiaj, to na boisku grają panienki za pieniążki, kto da więcej, a pod koszulkami klubowymi noszą staniki. Taka jest obecna piłka i piłkarze….
Pozdrawiam tych wszystkich, którym serce mocniej bije, jak czasami w kronikach archiwalnych oglądają z rozżewnieniem w akcji Lubańskiego, Phola, Szarmacha, Szołtysika, Kowalskiego, Gorgonia, Oślizłę, Kostkę, Matysika i wielu innych geniuszy na miarę wspołczesnego Messiego, Ronaldo czy Mbape… Bo w niczym nie ustępowali obecnym, płatnym piłkarzom, którzy dzisiaj kochają Real de Madrid, a jutro PSG, liczy się teraz tylko, kto da więcej….tam jest miłość klubowa.
Ale oczywiście, masz rację.
Robienie kibiców w ciula grzejcie się przy pustych trybunach
Myślisz ze oni się tym przejmą?
Skoro Górnik oddaje punkty potrzebującym to dlaczego nie ogrywamy młodych, Jeleń od bakisa gorszy nie bedzie
Człapiemy! W ataku i w pomocy – człapiemy!
Większego skurwysyństwa dziś nie słyszałem… Idź do kościoła się pomodlić za siebie, bo emocje odebrały ci rozum… Ja proponuję bana dla tego pana.
Najgorzej przegrać ojrzim najsłabszy coach
Jak czytam wasze wypociny to śmiać mi się chce z tego żałosnego skowytu o Jasiu Urbanie. Jestem przekonany, że jak wracał do Górnika, upokorzony wcześniejszym zwolnieniem to darliście japy z zachwytu. Teraz według was to całe zło Górnika. Żenada. Taka nasza narodowa przypadłość – narzekanie i ciągłe biadolenie. Wielu tu czytam specjalistów od trenowania i wychowanie fizycznego, taktyki i motoryki, jeno o jednym zapominacie: „tak krawiec kraje, ja mu materii staje”. Z tego materiału i tak zrobił coś ponad stan. W klubie nie ma pieniędzy, brakuje na wszystko, a wy macie oczekiwania na miarę Lecha. Legii, czy Rakowa. Cieszmy się, że w takim stanie organizacyjnym jesteśmy tam, gdzie jesteśmy. Oczywiście, że szkoda punktów i przegranych meczów, które można byłoby wygrać, ale obecnie stać nas na tyle na ile nas stać. Koniec. Trzymam kciuki na pozytywny finał prywatyzacyjny, bo jeśli tak się stanie to wtedy będziemy mogli ponarzekać, że boisku poszło coś nie tak. Nie komentujcie mego posta, bo i tak nie będę czytać. Pozdrawiam tych, którzy wiedzą,
Same plotki o przejściu do Legii albo mówienie że takim drużyną się nie odmawia trochę niszczy reputację trenera. Prawda jest taka że gdybyśmy wygrali poprzednie 3 mecze ( a powinniśmy) to moglibyśmy jeszcze powalczyć o 4,5 miejsce. Tylko u nas problem ze skutecznością, a to już może być wina trenera. Tracimy bramkę? Już nie ma pomysłu na grę, wszystko chaotycznie, jak się przeddremy co jakiś strzał może będzie. To według mnie jest wina trenera mentalnego, za dużo paniki po stracie i juz bez możliwości powrotu do kontroli meczu. Z Szcxacubkiem do trenera bo każdy pamieta zwolnienie, nie jestem zdania żeby odchodził bo to jest cały czas dobry trener a przedewszystkim kibic Górnika
Łebscy ci nasi piłkarze, zupełnie jak pani prezydent
Razem z była haha.
Kiedy zostanie rozliczony dyrektor sportowy za transfery? Ściągnięcie takich napastników do zespołu z ekstraklasy to wstyd i hańba.
Za tydzień wszyscy na Roosevelta! Buuuuhahahahahahahahahahaha! Sponsorujcie dalej te antytalencia!
Za tydzień, to Górnik będzie grał- „kibicu” – w Mielcu !
Zostań w domu,dobrze zrobisz.Twoje żale kto sponsoruje buhaha