Zaczynamy granie

Torcidos  -  12 lipca 2018 14:27
0
4680

Już dziś Górnik oficjalnie rozpoczyna sezon 2018/19. I jednocześnie po 24 latach wraca na europejskie salony. Sami nie wiemy, czego się spodziewać. Rywal jest wszystkim kompletnie obcy, a wydaje się, że drużyna Marcina Brosza  potrzebuje jeszcze  przynajmniej tygodnia czasu, aby dopiąć kadrę. Co jednak nie oznacza, że nie jesteśmy dobrej myśli.

Warunkiem koniecznym jest oczywiście zwycięstwo. Nie chcemy robić z naszych rywali kelnerów, ale pewne fakty mówią same za siebie.  Zaria zajmuje ostatnie miejsce w lidze mołdawskiej, a do Zabrza udała się na mecz autokarem. No umówmy się, nie brzmi to zbytnio poważnie. No i jest to w końcu dwumecz, a pierwsze gramy przy Roosevelta. Trudno sobie wyobrazić , żeby zabrzanie nie potrafili uzyskać przed rewanżem przewagi.

Z drugiej strony akurat jesteśmy ostatnim klubem, który mógłby kogoś w Europie lekceważyć, bo to my jesteśmy tutaj nowi i dopiero zaczynamy raczkować. Mamy młody zespół, który dodatkowo został latem osłabiony odejściem kluczowych zawodników, czyli Rafała Kurzawy, Damiana Kądziora i Mateusza Wieteski. Zabraknie również oczywiście Pawła Bochniewicza, ale wiele wskazuje na to, że ponownie trafi na wypożyczenie do Górnika. Z dużą wyrozumiałością podchodzimy więc do zbliżającego się sezonu i na pewno nie oczekujemy, że będzie równie rewelacyjny, jak poprzedni. Na pewno nie z takim zasobem ludzkim.

Najlepszy scenariusz przed dzisiejszym spotkaniem? Pewne, wysokie zwycięstwo do zera, które zamknęłoby ten dwumecz. Zaraz zaczyna się liga, więc Marcin Brosz będzie musiał umiejętnie rotować składem, aby połączyć grę na dwóch frontach.  Taka zaliczka pozwoliłaby na o wiele spokojniejszą  grę w Mołdawii i pewne zmiany w wyjściowej jedenastce. Choć oczywiście wcale nie oczekujemy takiego przebiegu, bo jak pisaliśmy na początku, jeszcze sami nie wiemy, na co stać Górnika i na co stać Zarię. Możliwe, że rywal okaże się na tyle wymagający, że każdy rozmiar zwycięstwa będzie zadowalający.

Pierwszy mecz, więc lekką ekscytację wzbudza skład Górnika na to spotkanie. Wydaje się, że Górnik wyjdzie w podobnym zestawieniu, jaki widzieliśmy w sparingu z Opavą, który rozgrywaliśmy tydzień temu. A to oznacza, że z zabrzańską publicznością oficjalnie przywitają się Jesus Jimenez i Adam Ryczkowski, po których obiecujemy sobie wiele. Czekamy także na Konrada Nowaka, który w meczu z Czechami prezentował się bardzo dobrze. Pozostają dwie zagadki – kto wyjdzie na lewej obronie i z kim Dani Suarez zagra na środku obrony. Marcin Brosz zapowiadał, że Michał Koj znajdzie się w meczowej osiemnastce na to spotkanie, ale nie wiadomo, czy jest już w pełni gotowy, aby zagrać od pierwszej minuty na stoperze. Jeśli nie on, to Przemysław Wiśniewski. Na boku obrony natomiast wybór pozostaje między Adamem Wolniewiczem a Kacprem Michalskim.

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments