Nasz młody napastnik z powodu operacji oraz rehabilitacji stracił część okresu przygotowawczego. Co teraz u niego słychać? Zdradza sam piłkarz.
Mateusz Zachara trenuje już z cała drużyną oraz, żeby dojść do optymalnej formy, ćwiczy indywidualnie przed lub po treningach. – Z każdym treningiem czuje się coraz lepiej i pewniej na boisku. Po okresie rehabilitacyjnym czeka mnie dużo pracy, ale jestem dobrze nastawiony bo to przyniesie efekty – twierdzi Zachara. Transfer Ireneusza Jelenia oznacza dla Mateusza dodatkową rywalizację o miejsce w wyjściowej jedenastce, ale się tym nie przejmuje. Twierdzi, że działa to na niego mobilizująco.
źródło: gornikzabrze.pl
foto: 123people.pl