Górnik Zabrze na wygraną w lidze czeka już niemal dwa miesiące. W niedzielnym pojedynku, również nie zdołał przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. Przez dwa kwadranse szansę pokazania się dostał Daniel Ściślak, piłkarz, który po bardzo dobrym wejściu w sezon ostatni spuścił z tonu. Po meczu porozmawialiśmy z młodzieżowym reprezentantem Polski.
Roosevelta81.pl – Szósty mecz bez wygranej, gdzie tkwi problem?
– Uważam, że w dzisiejszym meczu zagraliśmy dobrze. Kontrolowaliśmy to, co działo się na boisku, natomiast zabrakło zimnej krwi pod bramką. Sytuacji stworzyliśmy całkiem sporo i w następnych spotkaniach zaczniemy zamieniać je na gole. Myślę, że z każdym kolejnym meczem będziemy mądrzejsi i zaczniemy w końcu odnosić zwycięstwa.
W czasie kiedy Górnik stracił bramkę nie było Cię na boisku, jak skomentowałbyś tę sytuację, brak komunikacji?
– Ciężko jest mi to oceniać. Sztab szkoleniowy, wspólnie z zespołem przeanalizuje jak doszło do utraty gola w tej sytuacji.
Zagrałeś przeciwko ŁKS-owi pół godziny, jak oceniasz swój występ?
– Wydaje mi się, że spełniłem założenia trenera, które dostałem przed meczem. Dobrze wykorzystałem szansę, jestem z siebie zadowolony.
W Gdańsku o punkty będzie bardzo trudno, a kibice stęsknili się za zwycięstwami.
– Mecz z Lechią nie będzie należał do łatwych, zresztą tak jak każdy w sezonie. Rywale mają wielu piłkarzy wysokiej jakości. Z pewnością zagramy o pełna pulę.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl