Bartosz Nowak powrócił do podstawowego składu Górnika po czterech meczach, gdy rozpoczynał na ławce. W dużej mierze przyczynił się do dobrej gry Górnika. Po meczu pomocnik zabrzan skomentował mecz dla stacji Canal+. – Cieszę się że wróciłem do wyjściowej jedenastki. Chciałem pokazać głód piłki, szkoda przede wszystkim nie wygraliśmy. Małym pozytywem z pewnością punkt. Duży niedosyt natomiast, ponieważ zagraliśmy wreszcie lepszy mecz niż poprzednie, mieliśmy sporo sytuacji i mogliśmy je lepiej wykończyć. Zabrakło szczęścia, a sami też mu nie pomogliśmy.
Przeciwko Śląskowi mogła się podobać współpraca pomiędzy Jimenezem, Mannehem i właśnie Nowakiem. Często ta trójka potrafiła rozegrać szybko piłkę i wykreować sytuacje. – Jesteśmy typami zawodników którzy lubią mieć piłkę, był już zalążek kombinacyjnej akcji, musimy iść tą drogą. Mecz był taki, że każdy miał po przynajmniej jednej sytuacji i nie chodzi tu o napastników. Piasecki pokazał np. mi jak kończyć akcje. Zabrakło nam najważniejszego co jest w piłce, czyli bramki.
Źródło: Canal+
Foto: Roosevelta81.pl