Mariusz Przybylski już w meczu ze Śląskiem doznał urazu, ale dotrwał do końca spotkania. Obecnie jednak nie trenuje z pierwszym zespołem i praktycznie można wykluczyć jego obecność na boisku w niedzielnym meczu.
W skłądzie powinien zastąpić go Bartosz Iwan, którego zabrakło w kadrze na mecz ze Śląskiem. – Miałem zatrucie pokarmowe, kilka dni nie mogłem trenować, więc nie było mowy o grze. Teraz wszystko jest już w porządku – mówi Iwan, który wiosną dwa razy grał w pierwszej jedenastce zabrzan i tylko w jednym meczu zaliczył 90 minut. Górnik przegrał wtedy z Lechem 0:1, a Iwan zastąpił właśnie Przybylskiego pauzującego za kartki.
źródło: Sport
foto: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl