Śląsk Wrocław to bardzo solidna drużyna, która od trzech lat plasuje się w pierwszej trójce ligowej tabeli w tym raz na jej samym szczycie. Od powrotu do Ekstraklasy w 2008 roku oprócz ostatnich trzech medalowych sezonów zajmował jeszcze szóste i dziewiąte miejsce. Na początku obecnego sezonu, po świetnych występach w Europejskich Pucharach, z klubu odszedł kadrowicz Waldemar Sobota za kwotę miliona euro do belgijskiego FC Brugge. Wrocławianom udało się za darmo pozyskać portugalskiego napastnika Marco Paixao, który jest jednym z najskuteczniejszych snajperów w T-Mobile Ekstraklasie.
– Śląsk Wrocław w poprzednim sezonie T-Mobile Ekstraklasy uplasował się na najniższym stopniu podium gromadząc 47 punktów wyprzedzają o punkt Piasta Gliwice i o cztery Górnika.
– Na taki dorobek złożyło się trzynaście zwycięstw, osiem remisów i dziewięć porażek.
– Stosunek bramkowy wyniósł 44:42.
– Na wyjazdach podopieczni Stanislava Levyego zgromadzili zaledwie 16 punktów notując po cztery zwycięstwa i remisy oraz siedem porażek a bilans bramkowy wyniósł 21:27.
– Po jedenastu kolejkach obecnego sezonu, Śląsk zajmuje ósme miejsce w T-Mobile Ekstraklasie, mając 14 punktów. Co ciekawe Cracovia, Piast i Ruch mają po tyle samo punktów ale są niżej w tabeli ze względu gorszy bilans bramkowy.
– Wrocławianie wygrali trzy spotkania, pięć zremisowali i trzy przegrali. Stosunek bramkowy to 14-13.
– W obecnych rozgrywkach Śląsk z wyjazdów przywiózł cztery punkty. Ani razu nie wygrał, cztery razy zremisował i tylko raz przegrał.
– Bilans bramkowy z tych meczów to 5:6.
– Przed nowym sezonem z klubu odeszli Marcin Kowalczyk (Wołga Niżny Nowogród), Rok Elsner (Aris thessaloniki), Łukasz Gikiewicz (Omonia Nikozja), Piotr Ćwielong (VfL Bochum), Johan Voskamp (Sparta Rotterdam) oraz w trakcie rozgrywek Waldemar Sobota (FC Brugge za 1.000.000 € ).
– W zamian klub pozyskał między innymi Oded Gavish (Hapoel Beer Sheva), Dudu Paraiba (Lobos BUAP Meksyk), Sebino Plaku (Skenderbeu Korce Albania), Marco Paixao (Ethnikos Achnas Cypr), Tomasz Hołota (Polonia Warszawa).
– Najlepszym strzelcem wrocławian jest Marco Paixao, który z sześcioma trafieniami jest współliderem strzelców.
Stanislav Levy (Trener Śląska): W Zabrzu zmierzymy się z drużyną, która w ostatnich meczach prezentuje wysoki poziom. Z pewnością nie będzie to dla nas łatwe spotkanie, ale do każdego pojedynku przystępujemy przygotowani najlepiej jak potrafimy. Postaramy się wywalczyć najlepszy wynik jaki tylko będziemy w stanie osiągnąć. Amir Spahić w dalszym ciągu jest kontuzjowany i nie będzie mógł pomóc drużynie w piątkowym spotkaniu. Z Górnikiem nie zagra także Marcin Przybylski, który dopiero wczoraj wrócił ze zgrupowania reprezentacji Polski U-19. Poza tą dwójką reszta zawodników jest do mojej dyspozycji, w tym Sylwester Patejuk, którego uraz okazał się mniej groźny niż początkowo sądziliśmy. Myślę, że dobrze wykorzystaliśmy przerwę na reprezentację. Na początku minionego tygodnia zajęcia były mniej intensywne, bo chciałem dać odpocząć swoim zawodnikom. Później trenowaliśmy już częściej i skupialiśmy się przede wszystkim na dynamice i sile, żeby być dobrze przygotowanym do piątkowego spotkania z Górnikiem. Podczas treningów często robimy testy szybkościowe i wydolnościowe, a z ostatnich wyników jestem naprawdę zadowolony. Mam nadzieję, że nie powtórzy się już taki mecz, jak ten ostatni w Zabrzu, kiedy to prowadząc 1:0 daliśmy sobie strzelić aż cztery bramki i przegraliśmy to spotkanie z kretesem. Od samego początku musimy być skoncentrowani, zarówno w defensywie jak i w ofensywie, gdyż Górnik w ostatnim czasie pokazuje się naprawdę z dobrej strony. Trener Nawałka ma do dyspozycji bardzo dobrych i szybkich zawodników – jest przecież Nakoulma, Olkowski, Kosznik czy Madej, którzy przede wszystkim stanowią trzon Górnika. Nie można zapominać także o bramkostrzelnym Mateuszu Zacharze, który ostatnio wygląda bardzo dobrze, a także o doświadczonym defensywnym pomocniku Radosławie Sobolewskim. Ta drużyna na ma wielu słabych punktów. Mecz z Górnikiem będzie dla nas bardzo dużym wyzwaniem, ale myślę, że godnie zaprezentujemy się na tle takiej drużyny.
Tomasz Hołota (pomocnik Śląska): Już od pewnego czasu intensywnie przygotowujemy się do spotkania z Górnikiem. Długo trenowaliśmy typowo pod tego przeciwnika, więc jestem pewien, że będziemy w stanie pokazać się z dobrej strony. Piątkowy mecz na pewno nie będzie dla nas łatwy, jednak jeśli odpowiednio wykonamy nakreślony plan, możemy wrócić do Wrocławia bogatsi o trzy punkty. Zwracaliśmy uwagę przede wszystkim na siłę i dynamikę, bo na piątkowe starcie z Górnikiem Zabrze musimy być gotowi w stu procentach. Pochodzę z Katowic więc to dla mnie specjalny mecz i wiem, że atmosfera będzie niebywała. Miałem kiedyś przyjemność uczestniczyć w derbach Górnego Śląska (Gdy występował w GieKSie – przyp. red.), więc wiem, że kibice na każde zagranie reagują bardzo żywiołowo. Szkoda tylko, że w piątek będzie ich tak mało. Wierzę jednak, że podczas starcia z nami nie będą mieli zbyt wielu okazji do pokazania swojej radości. Dla nas liczy się tylko zwycięstwo i do Zabrza jedziemy po komplet punktów.
źródło: Roosevelta81.pl/slaskwroclaw.pl/ekstraklasa.net
foto: slaskwroclaw.pl
