W poprzednim sezonie T-Mobile Ekstraklasy Śląsk był postrzegany tylko i wyłącznie jako ligowy średniak, natomiast największym osiągnięciem Tadeusza Pawłowskiego było to, że na jednej z konferencji prasowych pokazał swoją klatę. Wraz z obecnymi rozgrywkami wszystko się zmieniło – wrocławianie depczą po piętach liderującej Legii Warszawa, a Pawłowski jest stawiany w gronie najlepszych trenerów ligi.
Śląsk swoją dobrą postawę w tym sezonie zawdzięcza w głównej mierze świetnej grze na własnym stadionie. Ostatnia przegrana z Jagiellonią była dla zespołu Pawłowskiego dopiero pierwszą porażką we Wrocławiu, co pokazuje, jak ciężko tam o punkty. O ile jesień była świetna, o tyle wiosną Śląsk zaliczył mały falstart. W dwóch pierwszych meczach zdobyli tylko jeden punkt, choć trzeba powiedzieć, że przy większej skuteczności ten dorobek mógłby być o wiele bardziej okazalszy.
STATYSTYKI:
– Śląsk ma na swoim koncie 36 punktów: 10 zwycięstw, 6 remisów oraz 5 porażek, bilans bramkowy: 32:23
– Flavio Paixao, napastnik wrocławian, ma na swoim koncie 12 bramek w lidze, co obok Mateusza Piątkowskiego jest najlepszym wynikiem
– Śląsk jest najczęściej uderzającą drużyną w lidze. Zespół Pawłowskiego oddał już w tym sezonie 345 strzałów
– Śląsk na wyjeździe grał do tej pory 10 razy: 3 zwycięstwa, 3 remisy oraz 4 porażek, bilans bramkowy: 16:17
– Lukas Droppa ma na swoim koncie najwięcej żółtych kartek w lidze, zawodnik Śląska był upominany 8-krotnie
Tadeusz Pawłowski(trener Śląska): – Górnik Zabrze jest to zespół o wielkich tradycjach,o wielkiej nazwie. Kiedyś nawet byłem blisko tego zespołu, za czasów kiedy to był wielki Górnik. Grali tam tacy zawodnicy jak: Lubański, Sołtysik, Kostka, Oślizło. Chciałbym, żeby stadion Górnika Zabrze wreszcie powstał, bo wtedy przyjemniej, by się tam grało. Obecnie na mecze wejść może tylko 3 tys. widzów, a to za mało jak na taką nazwę. Mamy trochę manko, bo brakuje nam tych punktów po meczu z Jagiellonią. Z pewnością zasłużyliśmy przynajmniej na jeden punkt albo nawet na komplet punktów. Mamy trochę mieszane uczucia, bo zaprezentowaliśmy bardzo dobrą grę. Trochę chce mi się śmiać, gdy mówi się o kryzysie Śląska Wrocław. To nie jest kryzys to jest brak skuteczności. Będziemy chcieli przywieźć zdobycz punktową z Zabrza. Myślę, że jak zdobędziemy punkt to będzie do przyjęcia, ale gdy będą trzy „oczka” to będzie bardzo dobrze. Górnik wygrał w ostatniej kolejce w Łęcznej, ale u siebie już bardzo dawno nie wygrał spotkania. Spotkały się dwie drużyny z pierwszej „ósemki”, więc oczekują ciekawego widowiska. Wygraliśmy z Górnikiem grającym tym samym systemem gry 2:0 we Wrocławiu. Był to bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu, kontrolowaliśmy mecz. Górnik w tym meczu nie miał ani jednej szansy na bramkę. Nie spodziewam się żadnych niespodzianek. W obronie gra trzech zawodników, ale po stracie piłki gra ich pięciu. To nie jest żadna nowości i utrudnienie. Kto będzie lepszy na boisku wygra ten mecz.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Ewa Dolibóg/Roosevelta81.pl