Z obozu rywala: Legia Warszawa. „Mamy czym straszyć”

Luq  -  22 września 2013 09:39
0
878

lazio_legia_1314
Pojedynki Górnika z Legią to największe klasyki w historii polskiej ligi. Obok Wielkich Derbów Śląska to najważniejszy mecz w sezonie dla „Trójkolorowych”. Po wielu latach posuchy w Zabrzu, Górnik znów okupuje czołowe lokaty w tabeli T-Mobile Ekstraklasy i na Łazienkowską jedzie w roli wicelidera zmierzyć się z aktualnym mistrzem kraju i liderem.

– W poprzednim sezonie Legia zdobyła tytuł mistrzowski po siedmiu latach przerwy.
– W trzydziestu spotkaniach zgromadziła 67 punktów i o 6 wyprzedziła drugiego Lecha Poznań.
– Na taki dorobek złożyło się dwadzieścia zwycięstw, siedem remisów i zaledwie trzy porażki.
– Stosunek bramek zdobytych do straconych wyniósł 59:22 i był najlepszy w lidze. Jedynie Lech miał obronę na takim samym poziomie, lecz atak gorszy aż o 13 trafień.
– Przy Łazienkowskiej Legia wygrała dwanaście spotkań, dwa zremisowała i poniosła tylko jedną porażkę (1:2 z Jagiellonią Białystok).
– Stosunek bramkowy w tamtych spotkaniach wyniósł 33:8.
– Najlepszymi strzelcami zespołu z dorobkiem 12 goli byli Daniel Ljuboja i Wladimer Dwaliszwili (z czego 7 w rundzie jesiennej dla Polonia Warszawa).
– Przed nowym sezonem z klubu odeszli między innymi Daniel Ljuboja, Janusz Gol, Artur Jędrzejczyk, a Michał Żewłakow i dobrze znany w Zabrzu Dickson Choto zakończyli karierę.
– W zamian legioniści pozyskali Dossę Juniora (za 500.000 euro  z AEL Limassol), Henrika Ojamę (360.000 euro  z Motherwell), Łukasza Brozia (Widzew) i Helio Pinto (APOEL Nikosia).
– Aktualnie, po rozegranych siedmiu kolejkach, podopieczni Jana Urbana przewodzą T-Mobile Ekstraklasie z 15 punktami na koncie (taki sam dorobek jak Górnik)
– Wygrali pięć spotkań i ponieśli dwie porażki, a bilans bramkowy wynosi 19:7.
– Na Pepsi Arenie do tej pory podejmowali rywali trzy razy, z czego wygrali dwa i raz przegrali (0:1 z Lechią Gdańsk).
– Stosunek bramkowy wynosi 9:2.
– W czwartek warszawiacy zainaugurowali rozgrywki fazy grupowej Ligi Europejskiej meczem w Rzymie z Lazio i ponieśli porażkę 0:1.
– W spotkaniu z Górnikiem nie zagra Wladimer Dwaliszwili (strzelił trzy gole Koronie w poprzedniej kolejce), który naciągnął mięsień dwugłowy przed meczem pucharowym. Nie w pełni sił jest też Patryk Mikita.
– Do tej pory sprzedano ponad 20 tysięcy wejściówek na mecz z Górnikiem.

Janusz Basałaj (Szef departamentu do spraw kontaktów z mediami w PZPN): – W meczu z Górnikiem, większe szanse na korzystny wynika mają goście. Legia nie gra za dobrze w meczach tuż po Europejskich Pucharach, wiemy że Urban zmienia swój skład i w tym bym upatrywał szansy Górnika oraz w tym, że drużyna Nawałki prezentuje się dobrze fizycznie jak i pod względem taktycznym. Mówimy tu o trójce Mączyński, Przybylski i Sobolewski, faktycznie dobrze to wygląda, jest nieźle zestawiona, nie widać w Górniku straty po odejściu Kwieka czy też po tym, że Bartosz Iwan usiadł na ławce rezerwowych. Gra całkiem solidnie, dobre ofensywne skrzydła. Myślę, ze to będzie dobry mecz a jeśli Legia zwycięży będzie to autentyczny sukces tego zespołu, który tak jak mówiłem, po meczach w Pucharach w lidze wcale solidnie nie wygląda.

Jan Urban (szkoleniowiec Legii Warszawa): Sentyment do Górnika był, jest i będzie. To się nigdy nie zmieni. Zawsze byłem szczery i teraz też nie mam zamiaru owijać w bawełnę. Moje chwile w Zabrzu to najlepszy czas w piłkarskiej karierze. Trudno więc wymagać od kogoś, by o tym zapomniał. Zabrzanie dobrze zaczęli sezon, są w formie, przyjadą do nas jako wicelider, więc oczekujemy fajnego, interesującego spotkania. Nie sądzę, aby zabrakło nam argumentów w ofensywie w meczu z Górnikiem. Mamy czym straszyć. Wystarczy spojrzeć na liczbę zdobytych bramek. Jesteśmy w stanie zaskoczyć przeciwnika.

źródło: Roosevelta81.pl/Legia.com/warszawa.sport.pl
foto: Legia.com

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments