Kacper Michalski trafił do Górnika z Pogoni Szczecin. Wiosną grał w III-ligowych rezerwach. Przed nadchodzącym sezonem został zgłoszony do rozgrywek Ekstraklasy. Pierwszy poważny egzamin zaliczył w generalnym sprawdzianie przeciwko czeskiej Opavie. Po meczu Kacper podzielił się „na gorąco” wrażeniami z redakcją Roosevelta81.pl.
Zaliczyłeś debiut w poważnym meczu, emocje już za tobą?
– Jestem zadowolony, cieszę się, że trener dał mi szansę. Czy ją wykorzystałem? Mam nadzieję, robiłem co mogłem. Grałem zgodnie ze wskazaniami trenera i myślę, że wyszło to dobrze.
Często włączałeś się do akcji ofensywnych, wygląda na to, że jest to Twoja mocna strona.
– Są takie założenia, kiedy jesteśmy przy piłce to prawy obrońca ma wspierać prawego pomocnika. Im więcej zawodników wyjdzie do kontry, tym ona może być bardziej skuteczna.
Miałeś jednak trochę problemów z atakami Czechów, starali się głównie grać skrzydłami.
– Zgadza się, było troszeczkę problemów, jednak do startu w Lidze Europejskiej jest jeszcze czas i możliwość na korektę błędów. Także w trakcie tego spotkania staraliśmy się poprawiać nasze ustawienie i myślę, że nie wychodziło to najgorzej.
Występ przeciwko Opavie jak najbardziej na plus, jak to się przełoży na Twoją szansę gry w lidze, w pucharach?
– Dziękuję za taką opinię. Z mojej strony mogę zapewnić, że będę mocno trenował i dawał wszystko co najlepsze dla drużyny.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl