Z kart historii: Frekwencja na Wielkich Derbach Śląska

W niedzielę o godzinie 18.00 rozpoczną się 105. Wielkie Derby Śląska. Na trybunach zasiądzie blisko 25 tysięcy osób. To najwyższa frekwencja na zabrzańskim obiekcie w XXI wieku. Nie powinno to nikogo dziwić, ponieważ ze względu na budowę, pojemność trybun była ograniczona w ostatnich latach do 3 tysięcy. Górnik będzie gospodarzem ligowych derbów po raz 53. Dotychczasowe 51 rozegrano w Zabrzu. Natomiast jedno spotkanie w roli gospodarza zabrzanie rozegrali z Ruchem na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Postanowiliśmy zatem przybliżyć, jak pod względem liczb na trybunach wyglądały te pojedynki. Podsumowujemy tylko rozgrywki ligowe rozegrane na stadionie Górnika w Zabrzu.

Ponieważ różne źródła podają często różne liczby dotyczące informacji na temat ilości widzów obecnych na stadionach, trudno jest o bardzo precyzyjne określenie (przyp.1. mecz z 30.03.1978 r. w różnych opisach możemy znaleźć liczbę kibiców określoną na: 20, 10 lub 23 tys.). Do lat 80-tych szacunkowano je na podstawie pojemności stadionu i w jakiej części on się zapełnił. W 1988 roku wprowadzono system kołowrotków, który miał precyzyjnie określać liczbę widzów na obiekcie. Często jednak słyszało się opinie, że liczby „wykręcone” przez ów system były zaniżane z bliżej nieokreślonych powodów (przyp 1. mecz 7.06.1989 wg obserwatorów ok. 30 tys.- oficjalnie 22 785; przyp. 2. 12.03.1994 wg obserwatorów powyżej 20 tys. – oficjalnie 17 259). Dlatego przygotowując ten materiał oparliśmy się na danych przedstawionych w Encyklopedii Fuji do roku 1998, natomiast kolejne lata na podstawie informacji ze strony WikiGórnik. Dodatkowo przy określeniu najwyższej jak i najniższej frekwencji podajemy dane z obu w/w źródeł. Tyle na wstępie, zapraszamy zatem do lektury.

Na wstępie warto dodać, że ligowe spotkania pomiędzy Górnikiem Zabrze a chorzowskim Ruchem zawsze toczyły się na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Chociaż obie drużyny grywały w niższych ligach, to nigdy w tych samych latach. W ramach ciekawostki przypomnijmy, że 2 grudnia 1950 roku po raz pierwszy na swoim stadionie w Zabrzu Górnik zmierzył się z chorzowianami. Mecz zakończył się rezultatem 2:4. Spotkanie miało charakter towarzyski mimo to zgromadziło 10 000 fanów.

Pierwszy oficjalny mecz ligowy Górnika z Ruchem w Zabrzu odbył się 18 marca 1956 r. Był to debiut zabrzan w 1 lidze. Spotkanie w obecności 25 tys. osób zakończyło się wygraną gospodarzy 3:1.

Do końca lat 50-tych rozegrano jeszcze trzy derbowe pojedynki. W październiku 1958 roku Górnik pokonał lokalnego rywala 2:1 w obecności – wg różnych źródeł – 40 do 45 tys. kibiców. Jest to najwyższa frekwencja meczu derbowego, kiedy gospodarzem byli zabrzanie. Jednak mecz rozegrano na Stadionie Śląskim, dlatego frekwencji z tego spotkania do statystyk nie uwzględniamy.

W latach 50-tych rozegrano trzy spotkania w Zabrzu, każde obejrzało po 25 tys. widzów jak łatwo policzyć, średnia z tamtego okresu to 25 000.

W latach 60-tych Górnik podejmował rywala zza między jedenastokrotnie. Frekwencja wciąż dopisywała i w 1965 na stadionie zjawiło się ok. 35 tys. osób (wg obu źródeł). Jest to jedna z najliczniejszych widowni, która powtórzyła się w latach siedemdziesiątych, ale o tym za chwilę. Po raz pierwszy też liczba kibiców została oszacowana jednakowo w obu źródłach. W roku 1965, tylko 8 tys. (wg. WikiGórnik 10 tys.) pofatygowało się na Roosevelta. Natomiast oba źródła są zgodne co do meczu z 1969 r., który oglądało zaledwie 6 tys. osób, powodem tego była zapewne pogoda o której szerzej możemy przeczytać w relacjach ze spotkania. „Tonące wcześniej w wodzie boiska przemieniły się, wskutek nagłego powrotu zimy, w prawdziwe ślizgawki”

Średnio mecze Górnika i Ruchu w tej dekadzie obserwowało ok. 23 000 ludzi.

Lata 70-te to niezmiennie wysoka „derbowa” frekwencja. Dwukrotnie liczba przekroczyła grubo ponad 30 tys. Najpierw w czerwcu 1972 r. blisko 35 tys. osób melduje się na stadionie (WikiGórnik również 35 tys.). Natomiast mecz rozegrany we wrześniu 1973 r. oglądało blisko 40 tys. (wg. WikiGórnik 35 tys) fanów. Ponieważ obie podane liczby dają najwyższą średnią, to można przyjąć, że właśnie we wrześniu 1973 roku padł rekord frekwencji zabrzańskiego obiektu.

W marcu 1978 r. Górnik wygrywa 2:0 śląskie derby. Dwudziestotysięczny tłum jest jednak w średnich nastrojach, ponieważ zabrzanom grozi pierwszy w historii spadek, co miesiąc później niestety staje się faktem.

Tak kończy się dekada „70”, a średnią widzów można przyjąć na ok. 28 000.

Powrót Górnika do elity nastąpił już po jednym sezonie. Tym razem to Ruchowi po raz pierwszy zdarzyło się opuścić najwyższą klasę rozgrywkową. Stało się to w sezonie 86/87.  W sierpniu 1983 r. „Trójkolorowi” po raz pierwszy zaznali goryczy porażki będąc gospodarzem WDŚ. W obecności 15 tys. zawiedzionych fanów Górnik uległ w stosunku 1:2. Jeszcze gorsze nastroje panowały wśród kibiców w 1989 r. Nie dość, że Górnik przegrał po raz drugi, to Ruch zapewnił sobie na stadionie w Zabrzu tytuł Mistrzów Polski. Mecz ten oglądało ok. 30 tys. osób (choć wg. relacji katowickiego „Sportu”, kołowrotki wykręciły liczbę dokładnie 22 785!).

W tych latach przy Roosevelta odbyło się osiem pojedynków ligowych, ze średnią frekwencją 20 000 na mecz.

W latach 90-tych liczby kibiców na wszystkich obiektach znacząco spadły. Zmiany ustrojowo – gospodarcze dotknęły zarówno społeczeństwo jak i kluby sportowe. Jednak w Zabrzu derby Górnika z Ruchem nadal potrafiły przyciągnąć sporą grupę sympatyków futbolu. Rozegrano dziewięć takich pojedynków, a najwyższą frekwencję zanotowaliśmy w 1994 r., kiedy zjawiło się ponad 17 tys. osób. Jednak w tej dekadzie, aż czterokrotnie na derbach zgadzały się frekwencje z dwóch źródeł, co wcześniej nie miało miejsca.

W ostatniej dekadzie XX w. odnotowaliśmy średnią oscylującą w granicach 11 000.

Weszliśmy w nowy wiek, jednak na Śląsku problemy pozostały. Co za tym idzie kluby z naszego regionu nie odgrywały (poza wyjątkami) czołowych ról w polskiej piłce. W latach dwutysięcznych Ruch zawitał na ligowe derby do Zabrza tylko pięciokrotnie. Spowodowane było to kilkuletnim pobytem „Niebieskich” na zapleczu ekstraklasy. Natomiast w sezonie 2000/01 ze względu na zmianę systemu rozgrywek nie było nam dane emocjonować się WDŚ, spowodował to specyficzny podział na grupy. W 2008 roku stadion znów zapełnił się do ostatniego miejsca, a 23 tys. w tamtych latach robiło wrażenie w całej Polsce. W Zabrzu panowała wtedy „moda na Górnika” i nie tylko derby potrafiły wypełnić obiekt. Niestety w 2000 roku padł kolejny rekord, tym razem najniższej liczby kibiców. Lipcowy mecz Górnika z Ruchem obejrzało dokładnie 3085 ludzi, chociaż można założyć, że kołowrotki zaniżyły nieco tę liczbę to i tak była to zdecydowanie najmniejsza widownia.

Pierwsza dekada XXI w. w Zabrzu pod względem średniej widzów na spotkanie to 12 000.

W 2010 roku pojedynek odwiecznych rywali przyciągnął oficjalnie 12 tys. osób. Był to ostatni mecz przed budową nowego obiektu. Jak wiadomo od tamtej pory widownia była ograniczona do 3 tys. osób. Pięć pojedynków rozegranych w takich warunkach przyciągnęło za każdym razem „komplet” widzów. Bez względu na okoliczności – 3 tys. osób – to najniższa frekwencja w historii WDŚ. Na szczęście jet już nowy obiekt, który wypełni się 21 lutego 2016 r. niemalże przez 25 tys. fanów, a że będzie to mecz właśnie z Ruchem możemy już go wliczyć do średniej tej dekady.

Dotychczasowa średnia drugiej dekady XXI w. wliczając najbliższy mecz to: 7  500.

Średnia frekwencja łącznie na stadionie Górnika Zabrze to 18 000

* mecz nr. 3 na Stadionie Śląskim – gospodarz Górnik Zabrze (nieuwzględniony przy liczeniu).

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl/Sport/wikigornik