Już dzisiaj zainaugurowana zostanie przedostatnia 33. kolejka PKO BP Ekstraklasy, w której Górnik Zabrze pożegna bieżące rozgrywki przy Roosevelta, zamykając sezon 2023/2024 pojedynkiem z Puszczą Niepołomice. Starcie obu zespołów zaplanowane zostało na godzinę 20:30, a jego rozjemcą będzie Karol Arys.
Mimo świetnych wyników w rundzie wiosennej, które zbudziły spore oczekiwania kibiców, w ostatnich dwóch meczach Trójkolorowi spisywali się znacznie poniżej swoich możliwości. Najpierw Górnik doznał bolesnej porażki, ulegając Cracovii aż 5:0. Następnie przed tygodniem na własnym stadionie mimo bardzo wielu doskonałych okazji, zaledwie zremisował ze Stalą Mielec 1:1, tracąc zwycięstwo w doliczonym czasie gry. Dzisiaj o powrót na zwycięskie tory podopieczni Jana Urbana powalczą ze wciąż niepewną ligowego bytu Puszczą Niepołomice, która jesienią pokonała zabrzan 2:1. Czas na rewanż za tamto spotkanie i udane pożegnanie rozgrywek przy Roosevelta, gdzie Górnik sięgnął po 31 punktów z 53 zdobytych, wygrywając dziewięć spotkań i cztery remisując. Pora na kolejny domowy triumf biało-niebiesko-czerwonych i zwycięstwo numer dziesięć. W ofercie naszego partnera Betcris znajdziemy kurs 3.10 na to, że trójkolorowi wygrają przewagą minimum 2 bramek. Dzięki rejestracji w serwisie wasz pakiet powitalny wyniesie aż do 1400 PLN. Wygrana zabrzan wydaje się niemal oczywista, gdyż Górnik to zdecydowany faworyt dzisiejszego starcia, to narodzić się może w bólach, biorąc pod uwagę fakt, że nasi rywale wciąż mają nóż na gardle i wytrwale walczą o utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie, którą z pewnością opuści ŁKS Łódź i Ruch Chorzów. Kto dołączy do tej dwójki, okaże się wkrótce.
Nasi przeciwnicy po 32. kolejkach plasują się na czternastym miejscu w tabeli, mając w swym dorobku 36 punktów, tyle samo co Cracovia. Bilans bramkowy Puszczy to 37 goli zdobytych i 48 straconych. W ostatniej kolejce żółto-zieloni wygrali z Wartą Poznań 1:0, a decydującego o zwycięstwie beniaminka gola zdobył w 51. minucie Michał Walski, dając podopiecznym Tomasza Tułacza bardzo ważne punkty w walce o utrzymanie.
Także wygraną ekipy z Niepołomic zakończył się ostatni mecz z Górnikiem, który rozegrany został 26 listopada, niosąc zwycięstwo naszych rywali. Jako pierwsi wynik meczu otworzyli czternastokrotni mistrzowie Polski, którzy po rzucie karnym Daisuke Yokoty (45’), prowadzili przy ul. Józefa Kałuży 1:0. To jednak nie wystarczyło, aby dopisać w tabeli choćby punkt. Dość szybko do głosu doszli bowiem gospodarze, którzy po golu Piotra Mrozińskiego (54’) i Artura Siemaszko (71’) odrobili straty, finalnie sięgając po zwycięstwo i komplet „oczek”.
Jakim rezultatem zakończy się dzisiejsze spotkanie, dowiemy się już niebawem. Liczymy na happy end przy Roosevelta, czyli szczęśliwy finisz dobrego dla nas sezonu, (który wciąż możemy zakończyć na podium) przy pełnych trybunach i mecz, niosący mnóstwo ciekawych (wykorzystanych!!!) akcji, goli i niesamowitych emocji, za którymi tak bardzo tęsknić będziemy w czasie niemal dwumiesięcznej przerwy w rozgrywkach, które powrócą do nas dopiero z końcem lipca, ukazując (miejmy nadzieję!) nowe oblicze odmienionego Górnika, który ponownie walczył będzie o najwyższe krajowe trofea.
Graj i wygrywaj z nami na betcris.pl
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
Puszcza nadal nie jest pewna utrzymania w Ekstraklasie, więc dla nich to mecz o dużym ciężarze gatunkowym. Zadanie będą mieć utrudnione, bo zagrają bez trzech kluczowych piłkarzy (Zapolnika, Tomalskiego i bodajże Siemaszki). Ale i forma drużyny trenera Urbana ostatnio trochę zniżkuje, więc wynik jest sprawą otwartą. Mam jednak nadzieję, że w ostatnim w tym sezonie meczu przed własną publicznością Trójkolorowi się sprężą i zdobędą trzy punkty, zwłaszcza, że dla kilku piłkarzy może to być pożegnanie z zabrzańską publicznością.
Jak mówisz o formie piłkarzy Górnika to powiedz o które ??? Fizycznej, psychicznej czy finansowej ?????????????
Forma prezentowana na boisku, na którą składają się pewnie wszystkie wymienione przez Ciebie elementy… A w jakich proporcjach? Tego nie wiem, bo w szatni piłkarzy nie bywam, treningów nie obserwuję, nie wiem jaka atmosfera wśród nich panuje.
Powrócić na zwycięskie tory Tak !!! ale żeby nie nawalić w pory !!!! tom jeszcze ważniejsze !!