W sobotnim spotkaniu 21. kolejki pomiędzy Górnikiem Zabrze a Radomiakiem lepsi okazali się gospodarze. I choć Górnik zdobył trzy gole, w żadnym z nich udziału nie miał Luka Zahović, który jednak wciąż pozostaje najlepszym snajperem „Trójkolorowych”. A tak Słoweniec oceniał mecz ze swojej perspektywy. – Spotkanie było dość chaotyczne. W ostatnich minutach pomogli nam zawodnicy z ławki i na końcu okazaliśmy się zwycięzcami.
Dla zabrzan wygrana z Radomiakiem oznacza pierwszy komplet punktów tej wiosny. – Mecz Puszczą był dobry w naszym wykonaniu. Powinniśmy go wygrać, ale straciliśmy gola po rzucie z autu. W Szczecinie natomiast Pogoń była zdecydowanie lepsza od nas. Z kolei dzisiaj, koniec końców mecz zakończył się dla nas pozytywnie. Wreszcie udało na się zwyciężyć i mam nadzieję, że teraz będzie tylko lepiej.
Za tydzień piłkarzy Górnika czeka ciężki mecz w Częstochowie. Na dodatek zabrzanie będa sobie musieli radzić bez Lukasa Podolskigo, który w spotkaniu z Radomiakiem zobaczył czwartą żółtą kartkę. – Lukas strzelił dzisiaj kolejną, piękną bramkę i jego nieobecność w meczu z Rakowem będzie dla nas sporym osłabieniem. Mamy jednak dużo dobrych piłkarzy i jakości w zespole.
Źródło: Canal+
Foto: Roosevelta81.pl