Ligowa przerwa powoli dobiega końca, za moment zespoły ekstraklasy przystąpią do dalszej części zmagań. A my z niecierpliwością czekamy, jakiego Górnika zobaczymy po reprezentacyjnej pauzie.
Zabrzanie, obecny sezon rozpoczęli rewelacyjnie. Na dzień dobry, podopieczni Marcina Brosza, nadspodziewanie pewnie, pokonali w Pucharze Polski Jagiellonię Białystok. W ligowe rozgrywki natomiast, „Trójkolorowi” weszli jak gorący nóż w masło. Najpierw w pobitym polu zostawili beniaminków z Bielska oraz Mielca. Następnie uporali się w doskonałym stylu z gdańską Lechią. Podsumowaniem znakomitego startu, był „górniczy” koncert przy Łazienkowskiej, gdzie zabrzanie udzielili lekcji faworyzowanej Legii. Wydawało się, że kolejny skalp, na dołującej Białej Gwieździe przyjdzie z łatwością. Niestety, po raz pierwszy „Trójkolorowa” machineria złapała w tryby nieco piasku. Podział punktów nie był bardzo złym rezultatem, aczkolwiek porażka z Zagłębiem, wlała w serca kibiców Górnika mały niepokój.
Po szóstej serii, ligowe drużyny czekała reprezentacyjna przerwa, która – miejmy nadzieję – pozwoliła zabrzanom przegrupować szyki, ponieważ przed nimi od razu ciężki bój z równie rewelacyjnym w tym sezonie, Rakowem Częstochowa. Do treningów z zespołem powrócą zawodnicy, którzy rozjechali się na kadry. W Górniku grupa takich piłkarzy w ostatnim czasie skurczyła się i dorobek reprezentacyjnych występów zamknął się na 90 minutach Alasany Manneha oraz kwadransie Daniela Ściślaka. Przemysław Wiśniewski nie pojawił się na murawie nawet na chwilę, ale przynajmniej wróci ze zgrupowania wypoczęty. A to bardzo istotna rzecz, ponieważ z talii Marcina Brosza wypadł (mamy nadzieję, że tylko na jedno spotkanie) Michał Koj. Czy nowopozyskany grecki obrońca, Stefanos Evangelou dostanie już w najbliższą sobotę szansę gry, tego nie wiemy. Wiemy, że trener Górnika ponownie musi składać klocki w defensywie.
Hitowe starcie przy Roosevelta zobaczy z trybun niespełna 6000 widzów, ale i tak wiemy, że atmosfera na stadionie będzie gorąca i wierzymy, że pomoże „Trójkolorowym” wrócić na ścieżkę zwycięstw.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl