– Obawiam się, że po raz kolejny zabrzan czeka sezon, w którym szczytem marzeń będzie spokojne miejsce w środku tabeli. Dla takiego klubu można to nazwać dalszym ciągiem wegetacji, bo przecież Górnika zawsze ma ambicję walki o czołowe miejsca w lidze – mówi „Przeglądowi Sportowemu”, były gracz zabrzańskiego klubu Włodzimierz Lubański.
Jaki sezon czeka zabrzan zdaniem Włodzimierza Lubańskiego? – Z Górnika cały czas dopływają do mnie nie najlepsze wieści. Słyszę o problemach finansowych i ciągnącej się w nieskończoność budowie stadionu. Szkoda, bo to od wielu lat nie sprzyja tworzeniu solidnego klubu. Dlatego obawiam się, że po raz kolejny zabrzan czeka sezon, w którym szczytem marzeń będzie spokojne miejsce w środku tabeli. Dla takiego klubu można to nazwać dalszym ciągiem wegetacji, bo przecież Górnika zawsze ma ambicję walki o czołowe miejsca w lidze. W Zabrzu pierwszy raz od dawna było niespotykanie spokojne lato. – Pozytywem jest to, że tym razem najlepsi zawodnicy zostali przy Roosevelta i nie rozjechali się po świecie. Myślę, ze spora w tym zasługa trenera Roberta Warzychy, który na pewno ma większe ambicje niż tylko gra o utrzymanie.
Źródło: Roosevetla81.pl
Foto: Roosevelta81.pl