Po doszczętnej kompromitacji w Pucharze Polski, Górnik szybko dostał szansę, by choć częściowo się zrehabilitować. Po zaledwie czterech dniach zespół Marcina Brosza ponownie zagra z Wigrami, tym razem w lidze. Lepiej jednak przygotować się na najgorsze. Po pierwsze, pogromca Górnika nie zagra już rezerwowym składem i po drugie, mecz będzie rozgrywany w Suwałkach.
Murowanym faworytem tego spotkania będą gospodarze. Za Wigrami przemawia nie tylko tabela, ale również wtorkowe spotkanie w Zabrzu. Tam drużyna z Suwałk zasłużenie wygrała z Górnikiem 2:0, będąc o klasę lepszym zespołem. Co więcej, Wigry w tym spotkaniu zagrały w mocno rezerwowym składem, w przeciwieństwie do naszego zespołu, który wyszedł na mecz w najmocniejszym ustawieniu. To także może mieć znaczenie w kontekście tego spotkania, bo niemal wszyscy piłkarze Górnika będą mieć w nogach 90 minut sprzed kilku dni.
Za Górnikiem nie przemawia oczywiście to, że zagra w Suwałkach. Mimo tego, że zespół Marcina Brosza przełamał się w końcu na delegacji, wygrywając z Olimpią w Grudziądzu 2:1, to na wyjazdach prezentuje się słabo. Za to Wigry u siebie nie są raczej zbyt gościnne. W trzech pierwszych meczach na Podlasiu Wigry zdobyły komplet punktów, strzelając aż jedenaście bramek. Pocieszeniem jest jednak ostatni domowy mecz, który zespół Dominika Nowaka przegrał z Pogonią Siedlce 1:4. Górnik zatem więc sprawdzi, czy był to tylko wypadek przy pracy.
Marcin Brosz ma spory ból głowy przed spotkaniem. Po dwóch słabych meczach jego podopiecznych, z pewnością poszuka zmian w wyjściowym składzie. Zapewne od pierwszej minuty zobaczymy Davida Ledeckiego, który w pucharowym meczu nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych. Kolejną zmianę możemy zobaczyć między słupkami, gdzie Mateusz Kuchta będzie mógł wykorzystać bardzo zły występ Kasprzika z Wigrami. Pod znakiem zapytania stoi występ Erika Grendela, który odczuwa skutki wtorkowego meczu. Najważniejszą informacją jest natomiast, że w sobotę nie zobaczymy Dawida Plizgi. Pomocnik Górnika został w Zabrzu i przygotowywany jest na kolejne spotkania.
W sobotnim meczu o wiele więcej przemawia za Wigrami, co nie oznacza, że Górnik jest bez szans. Pierwsza liga to styl życia i w niej każdy wynik jest możliwy. Naszą drużynę stać, by zagrać dobre spotkanie, a zespół z Suwałk przegrywając dwa ostatnie mecze w lidze pokazał, że wcale taki groźny nie jest.
Jak szansę w tym spotkaniu oceniają bukmacherzy? Według zakładów bukmacherskich STS nieznacznym faworytem tego spotkania będą gospodarze. Analitycy uważają, że pierwszy strzelony gol w tym meczu prawdopodobnie będzie autorstwa piłkarzy z Suwałk.
Wszystkich tych, którzy nie zdecydowali się na wyjazd do Suwałk zapraszamy do śledzenia naszej relacji live. Warto dodać, że ten mecz nie będzie transmitowany w telewizji.
Wigry Suwałki – Górnik Zabrze, sobota 24 września, godz. 19.00, sędzia Krzysztof Jakubik (Siedlce)
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl