Trening o godzinie 6.00 rano, spotkanie z kibicami, a może jednak coś innego miało wpływ na metamorfozę Górnika Zabrze i grę w Lubinie? My znamy odpowiedź. Wracamy do walki o europejskie puchary po uderzeniu pięścią w stół.
W poniedziałek kibice Górnika zobaczyli drużynę, którą oglądali jesienią. Nie chodzi tutaj o skład personalny, ale o sposób gry. Walka, determinacja i wola zwycięstwa od pierwszej do ostatniej minuty. Jeden walczył za drugiego i co więcej, zabrzanie bardzo dobrze prezentowali się bez kapitana Adama Dancha, Prejuce’a Nakoulmy i Ireneusza Jelenia. Choć wynik tego nie odzwierciedla, to Górnik był w poniedziałek od Zagłębia o klasę lepszym zespołem nie tylko pod względem motywacji i charakteru, ale przede wszystkim piłkarskim. Kiedy piłkarz Zagłębia przyjmował futbolówkę, odwrócony plecami w kierunku bramki Skorupskiego, to atakowało go dwóch, trzech, a momentami nawet czterech graczy z Roosevelta. Akcje lubinian były w większości przypadków przerywane bardzo szybko. Zagłębie ani przez moment nie było w drugiej połowie bliskie wyrównania, a zwycięstwo w takim stylu może mocno oczyścić atmosferę wokół klubu z Zabrza.
Najważniejsze pozostaje pytanie, co wpłynęło na tak wielką metamorfozę w postawie „Trójkolorowych”? Po żenującym występie w Bełchatowie przelała się czara goryczy. Oberwało się wszystkim: od zarządu, poprzez działaczy, a na piłkarzach skończywszy. Wokół klubu zrobił się „smród”, a zniesmaczeni tym wszystkim byli kibice. Jako pierwszy zareagował sztab szkoleniowy, który po porażce w Bełchatowie zorganizował trening o godzinie 6.00. To być może trochę obudziło zawodników, którzy spotkali się również z kibicami, aby wyjaśnić pewnie nieporozumienia. Wydaje się jednak, że kluczowe słowa padły podczas spotkania na szczycie.
W tygodniu została przekazana informacja, że w Górniku zostanie trener Adam Nawałka, co z pewnością pozytywnie wpłynęło na wszystkich. Nikt jednak nie zdradził jak wyglądały kulisy tych rozmów i co zostało przekazane klubowi oraz sztabowi szkoleniowemu. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że Prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik dosadnie wyjaśniła, że nie będzie tolerowała tego, co ostatnio mówiło się i pisało o klubie, którego właścicielem jest miasto. Postawa klubu w dużym sensie odbija się na opinii miasta, a także samej Pani Prezydent. Wszyscy jasno dali sobie do zrozumienia, że tak dłużej być nie może i efekty w Lubinie były widoczne. Kibice Górnika są przekonani, że jeśli podopieczni Nawałki zagrają z takim samym zaangażowaniem jak przeciwko Zagłębiu w ostatnich czterech kolejkach, to szansa by zakończyć rozgrywki na podium jest bardzo duża. Postawa w czterech spotkaniach kończących rozgrywki 2012/13 będzie rzutowała na ocenę końcową dokonań całego klubu w bieżących rozgrywkach.
źródło: Roosevelta81.pl
foto: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl
