Widzew Łódź – Górnik Zabrze 2:3. Nie zatrzymują się. Piąta wygrana z rzędu

W spotkaniu 32. kolejki PKO Ekstraklasy Górnik Zabrze pokonał Widzew Łódź 3:2. Gole dla „Trójkolorowych” zdobywali, Dani Pacheco, Boris Sekulić oraz Daisuke Yokota. Dla gospodarzy trafiali Bartłomiej Pawłowski i Andrejs Ciganiks.

W porównaniu do meczu z Wartą, trener Jan Urban dokonał jednej zmiany w wyjściowej „jedenastce”. Mianowicie w miejsce Piotra Krawczyka pojawił się Szymon Włodarczyk. Do kadry powrócił Kanji Okunuki, pauzujący ostatnio za kartki, ale zasiadł dziś na ławce rezerwowych.

Po poczynaniach obu drużyn widać było, że zeszła z nich presja związana z walką o utrzymanie. Początkowo, nieco więcej z gry mieli gospodarze, którzy już w 3 min. przeprowadzili akcję, po której do główki doszedł Milos. Niepokonany od czterech spotkań Daniel Bielica poradził sobie z tym uderzeniem. Górnicy odpowiedzieli akcją Borisa Sekulića z Szymonem Włodarczykiem. Napastnik zabrzan został jednak uprzedzony przez jednego z obrońców. Z każdą minutą gra zaczynała się wyrównywać, a po upływie kwadransa, to goście byli bliscy objęcia prowadzenia. Paweł Olkowski zdecydował się na wejście w pole karne i oddać strzał. Futbolówka, jeszcze po palcach Ravasa, zatrzymała się na poprzeczce. Co nie udało się zabrzanom, stało się udziałem Widzewa. W 20 min. Stępiński dorzucał w pole karne, a tam do piłki doszedł Pawłowski i pokonał golkipera zabrzan. Przy tej akcji zaspał nieco Sekulić, natomiast Bielica skapitulował po ponad 450 minutach. Ten cios nie podciął skrzydeł zabrzanom, wręcz przeciwnie, ruszyli oni do bardziej zdecydowanych ataków. Górnicy nacierali, utrzymywali się przy piłce, ale długo nie mogli przebić się przez zasieki gospodarzy. Jednak końcówka tej części należała już do podopiecznych Jana Urbana. Najpierw, bardzo aktywny, Olkowski wyłuskał piłkę rywalowi i odegrał ją do Pacheco. Hiszpan podciągnął z nią kilkanaście metrów, kończąc sytuację płaskim strzałem z którym nie poradził sobie Ravas. W 43 min Seklić zainicjował akcję, kontynuował ją Daiskue Yokota. Próba uderzenia Japończyka została zablokowana, ale do futbolówki dopadł ponownie Sekulić i precyzyjnie przymierzył po długim słupku. Prowadzenie Górnika było jak najbardziej zasłużone.

Po zmianie stron przez długi czas emocji mieliśmy zdecydowanie mniej. Górnik dosyć spokojnie kontrolował boiskowe wydarzenia, nie pozwalając na wiele miejscowym. Groźnie pod bramką Bielicy zrobiło się po stałym fragmencie gry, kiedy do strzału głową doszedł Kreuzriegler, ale zrobił to niecelnie. Zabrzanie odpowiedzieli uderzeniami Pacheco oraz Rasaka, ale żadna z tych prób nie zakończyła się powodzeniem. Ładnym strzałem popisał się także Yokota, po indywidualnej akcji. W 72 min, wprowadzony chwilę wcześniej Piotr Krawczyk, świetnym podaniem z głębi pola znalazł wychodzącego na pozycję Yokotę. Japończyk poradził sobie z Kreuzrieglerem i pokonał Ravasa. Kilka chwil później Yokota mógł i powinien podwyższyć wynik, ale tym razem przegrał pojedynek z bramkarzem Widzewa. Niestety łodzianie byli skuteczniejsi i w 82 min Ciganiks zdobył kontaktowego gola. Zawodnik Widzewa zgubił naszych defensorów i po raz drugi pokonał Bielicę. W tym momencie końcowy rezultat, był jeszcze sprawą jak najbardziej otwartą. Miejscowi ambitnie dążyli do wyrównania, ale już nic w kwestii wyniku się nie zmieniło.

Tym samym Górnik zwyciężył po raz piąty z rzędu! Dzięki tej wygranej ponownie dopisuje sobie komplet punktów i ma ich teraz 44. W następnej kolejce zabrzanie podejmować będą Pogoń Szczecin.

Widzew Łódź – Górnik Zabrze 2:3 (1:2)

1:0 – Pawłowski, 20′
1:1 – Pacheco, 39′
1:2 – Sekulić, 43′
1:3 – Yokota, 72′
2:3 – Ciganiks, 82′

Widzew Łódź: Ravas – Żyro (46′ Kreuzriegler), Szota, Stępiński [c], Milos, Kun, Hanousek (59′ Shehu), Zieliński (59′ Ciganiks), Pawłowski, Jordi (78′ Hansen), Terpiłowski (73′ Nunes)
Rezerwowi: Wrąbel – Czarbadżijski, Shehu, Letniowski, Ciganiks, Zjawiński, Kreuzriegler, Hansen, Nunes
Trener: Janusz Niedźwiedź

Górnik Zabrze: Bielica – Sekulić, Bergström, Jensen (80′ Szcześniak), Janża [c], Rasak, Olkowski (70′ Okunuki), Pacheco (85′ Mvondo), Podolski, Yokota (85′ Dadok), Włodarczyk (70′ Krawczyk)
Rezerwowi: Sokół – Paluszek, Szcześniak, Vrhovec, van den Hurk, Krawczyk, Mvondo, Okunuki, Dadok
Trener: Jan Urban

Sędzia:Karol Arys (Szczecin)
Żółte kartki: Hanousek, Szota – Szcześniak, Mvondo
Widzów: 17481

Obserwuj nas w społeczności SuperSocial w aplikacji Superbet

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl