W sobotnie popołudnie drugi zespół Górnika rozegra derbowe spotkanie z Ruchem Chorzów. Pojedynek rozpocznie się o godzinie 17:00 na Stadionie im. Ernesta Pohla.
Wielkiego desantu nie będzie
Wielu kibiców i obserwatorów zadaje sobie pytanie w jakim zestawieniu zagrają gospodarze. Teoretycznie mogliby wystawić zawodników występujących na co dzień w PKO Ekstraklasie, ponieważ trwa reprezentacyjna przerwa. Żadnego wielkiego desantu raczej spodziewać się nie można. Po pierwsze, spora grupa piłkarze wraz z Marcinem Broszem mecz „dwójki” obejrzy z trybun. Po drugie, nie ma też większego sensu narażać na kontuzje czołowych zawodników. Wiadomo przecież, że w takim spotkaniu, bez względu na poziom rozgrywkowy, czy poziom sportowy zespołów, nikt nogi nie cofnie.
Z pewnością kilku zawodników z „jedynki” wybiegnie w sobotę na murawę. Niewykluczone, że w składzie znajdzie się m.in. Michał Koj, Szymon Matuszek, czy Ishmael Baidoo. Ghanijczyk podobno bardzo dobrze prezentuje się na ostatnich treningach. Wszyscy z wymienionych potrzebują meczowych minut, jak mówi Artur Płatek „Każdy zawodnik jest w klubie monitorowany pod względem rozegranego czasu gry i staramy się tak żonglować składami pomiędzy poszczególnymi drużynami (Górnik I – rezerwy – CLJ), by piłkarze zaliczyli odpowiednią ilość minut na boisku. Mało prawdopodobny wydaje się z kolei występ Juana Bauzy, powoli powracającego do zdrowia po kontuzji. W klubie stoją także na stanowisku, że grać powinni piłkarze regularnie występujący na boiskach III-ligi – „Chcemy być także fair w stosunku do piłkarzy występujących w rezerwach i uważamy, iż to oni powinni stanowić trzon w pojedynku z Ruchem.” – dodaje szef pionu sportowego.
Poznajmy nasze zaplecze
Nie wszyscy fani Górnika maja okazję śledzić dokładniej poczynania klubowych rezerw. W sobotę, wielu piłkarzy zobaczą „na żywo” pewnie po raz pierwszy. Przedstawmy zatem nieco drużynę, która walczy na III-ligowym froncie. W bramce najczęściej występuje pozyskany przed sezonem Bartosz Neugebauer, choć między słupkami widywaliśmy też Tomasza Loskę. W defensywie mamy chyba jeden z najciekawszych duetów w III lidze na pozycjach stoperów. Aleksandr Paluszek przyszedł do Górnika z wrocławskiego Śląska, gdzie zdobył w CLJ wicemistrzostwo Polski. Mierzący 191 cm wzrostu obrońca przygotowywał się z pierwszym zespołem na obu zgrupowaniach. Obok niego najczęściej występuje Kamil Surowiec. Kamil jest filarem drugiej drużyny, w poprzednim sezonie pełnił zresztą funkcję kapitana. W sobotę z pewnością nie wybiegnie na murawę (zastąpi go Michał Koj?), ponieważ został powołany do kadry U-20.
Marcin Brosz zabrał na przedsezonowe obozy również Bartłomieja Eizencharta, Michała Rostkowskiego, czy Piotra Krawczyka. Występ tego ostatniego wydaje się wielce prawdopodobny. Krawczyk rozegrał dotychczas w „dwójce” jedno spotkanie, zaliczając przeciwko Ruchowi (!) Zdzieszowice hat-tricka (choć jedna z bramek jest też uznawana jako samobójcza piłkarza RZ). Nie mielibyśmy nic przeciwko, by w sobotę też coś udało się Piotrkowi strzelić. „Krawczyka ściągaliśmy jako napastnika pod kątem prawej strony boiska, ale z czasem przekonujemy się, że ma inklinacje do bycia typową „9”. Dodam jeszcze, że ten piłkarz ma wyłączony układ nerwowy, co może być wielkim plusem”. – charakteryzuje 24-latka Artur Płatek.
Dariusz Kamiński oraz Adam Arnarson mają już za sobą występy w pierwszym zespole Górnika. Dla nich, jak i dla wszystkich zresztą, powrót na boiska ekstraklasy prowadzi poprzez dobra grę w drużynie rezerw. W niedawnym meczu z Sośnicą w Pucharze Polski z ciekawej strony pokazali się Dominik Skiba oraz Bartosz Baranowicz. Niestety Baranowicz z powodu urazu przeciwko Ruchowi nie zagra. Kapitanem zespołu Marcina Prasoła jest obecnie Bartosz Kulanek, jeden z najbardziej doświadczonych zawodników „dwójki”.
Test charakteru
Spotkanie Górnika II z Ruchem, jak doskonale wiemy, odbędzie się na Stadionie im. Ernesta Pohla. Dla wielu piłkarzy, którzy w sobotę o godz. 18:00 wybiegną na murawę, będzie to wielkie przeżycie. Po raz pierwszy przyjdzie im zagrać przy kilkutysięcznej publiczności. Przeciwnik również stanowi wyzwanie pod względem mentalnym. Każdy zdaje sobie sprawę z atmosfery spotkań Górnika z Ruchem, niezależnie od reprezentowanego poziomu sportowego. Dodatkowo na zawodników z góry patrzeć będzie historia 14-krotnych Mistrzów Polski, w postaci piłkarskich legend przedstawionych w galerii sław. Tak więc, cała otoczka tego spotkania będzie dla młodych zawodników sporym wyzwaniem. Pewnie powiedzenie, że ten mecz odzieli chłopców od mężczyzn jest na wyrost, ale z pewnością będzie dla nich niezłym testem charakteru. Dla całego sztabu szkoleniowego z kolei, ciekawym materiałem do analizy pod kątem mentalnym poszczególnych piłkarzy.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl