Od początku tego roku Kryspin Szcześniak pokazuje równą, dobrą formę. Nie inaczej to wyglądało w Gdańsku, choć do przerwy cały zespół zawodził. – Można powiedzieć, że na pierwszą połowę nie wyszyliśmy. Miałem wrażenie, jakbyśmy prosili się o gola. No i niestety ten gol wpadł. – oceniał przebieg spotkania z perspektywy boiska stoper „Trójkolorowych”. – Porozmawialiśmy w przerwie i myślę, że dało to dobry rezultat, bo strzeliliśmy dwie bramki w drugiej połowie, a mogła być jeszcze trzecia. Dobrze broniliśmy, no i cieszę się, że w końcu wywozimy trzy punkty.
I rzeczywiście po zmianie stron obraz meczu zmienił się zdecydowanie na korzyść Górnika, co zabrzanom udało się potwierdzić bramkami i w rezultacie zwycięstwem. – Każdy był świadomy, jak zagraliśmy pierwszą połowę. W przerwie poleciało parę męskich słów… i tyle. Mamy pełną pulę i to cieszy. W piłce o to chodzi, by zdobywać gole, a nie je tracić. Co prawda, straciliśmy jednego, ale strzeliliśmy dwa, więc bilans „+1”. Boże być. – podsumował Kryspin Szcześniak.
Źródło: Canal+/ Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
Mimo słabej gry Górnika w ostatnich w meczach, ja jestem pod wrażeniem progresu w grze Kryspina. W ciągu roku wyrósł na bardzo solidnego ligowego stopera i coraz częściej to on a nie Rafał Janicki jest tym najważniejszym ogniwem defensywy Trójkolorowych. A że Kryspin jest jeszcze stosunkowo młodym zawodnikiem, to obawiam się, że latem pojawią jakieś oferty transferowe dla niego… I że wobec słabej wiosną dyspozycji niedawnych „nadziei transferowych” Górnika (zwłaszcza Ismaheela i Szali) i przedłużającej się kontuzji Lukoszka, dyrektor Milik to właśnie Szcześniaka albo Hellebranda będzie zmuszony sprzedać by wesprzeć budżet klubu…
Ciekawi mnie kto walnął pięścią w stół, bo oprócz Ciebie Kryspin tylko Majchrowicz wyglądał na gracza Górnika, reszta sprawiała pozory ,bądź jawnie odwalała manianę, bez wyjątku .Mnie łaski nikt nie robi ,wyłączę telewizor.Ale stadionu sie nie zapełni robieniem ludzi w konia .
A poldi,Janża,hellebrand,alboś ślepy albo głupiś hehe.
Rafal77 – ach te twoje głupkowate komentarze dopisywane ciągle do postów innych kibiców… I zawsze to głupkowate „hehe” na końcu… Nie mosz chopie nic sensownego do napisania to nie pisz, po co się kompromitujesz?
Mlody! Powiem tak! Rozwijasz się pięknie w Górniku- pod okiem Jana!
Gratulacje dla bramkarza i za drugą połowe!:)
Jak Górnik przegra to jest 35 negatywnych komentarzy, a jak wygra to łosie nie piszą! Kibic jest na dobre i na złe! Należy się słowo pochwały, wdzięczności, radości, tym bardziej, że w pierwszej połowie za bardzo Górnik nie istniał i przegrywał, a wygrał!!! Kibic napisze miłe słowo uznania dla swojego klubu!!!!