O młodzieży w Górniku zawsze mówiono, że jest bardzo utalentowana, ale brakowało trenera, który mógłby to wszystkim pokazać. Teraz, gdy do Zabrza trafił Marcin Brosz, ma to się zmienić. Były trener Korony Kielce zapowiada, że wychowankowie Górnika dostaną swoją szansę. Oni sami czują, że to może być ich czas.
– Wydaje mi się, że jesteśmy już brani pod uwagę nie tylko pod kątem treningów, ale również sparingów, w których mamy okazję do pokazania się z jak najlepszej strony – mówi w rozmowie z Roosevelta81.pl Michał Teichman, obrońca Górnika.
Wśród młodych zawodników, na których Marcin Brosz stawia w letnich sparingach, są Daniel Wajsak oraz właśnie Teichman. Obaj zagrali w środowym sparingu przeciwko FK Fotbal Trinec. – W Górniku jest dużo młodych i utalentowanych zawodników i bardzo się cieszymy, że to my dostaliśmy swoją szansę. Chcemy wykorzystać ją w jak największym stopniu, by zasłużyć na kolejne – przyznaje Daniel, 18-letni zawodnik naszego zespołu.
Wszystkie kluby w I lidze są zobowiązane do wystawienia w czasie trwania każdego meczu przynajmniej jednego młodzieżowca, czyli zawodnika, który nie ukończył jeszcze 22 roku życia. Dla wychowanków Górnika jest to kolejna bardzo sprzyjająca informacja. – Jest to dodatkowa motywacja dla wszystkich młodych chłopaków. Każdy z nas chce pomóc Górnikowi w powrocie do Ekstraklasy – podkreślił Michał.
Zawodnicy masowo opuszczają Górnika, co powoduje, że na wielu pozycjach brakuje rywalizacji. Tak jest na prawej obronie, gdzie po odejściu Golańskiego i Widanowa Michał Teichman jest obecnie pierwszym wyborem Marcina Brosza. Dobrymi występami 20-letni wychowanek Górnika może wywalczyć miejsce w składzie na dłużej. – To także jest dla mnie swego rodzaju dodatkowa motywacja. Trener Brosz stawia mnie na prawej obronie i tam czuję się bardzo dobrze. Gra na boku obrony wymaga dużą aktywność, a wydaje mi się, że wybieganie jest moją mocną stroną.
Przeciwko czeskiemu zespołowi Wajsak i Teichman zagrali na bokach obrony. Obaj jednak w przeszłości występowali już na innych pozycjach. – Grałem już na kilku, jak choćby jako defensywny pomocnik, czy na środku obrony. W spotkaniu z Czechami wszedłem za lekko kontuzjowanego Rafała Kurzawę na lewą obronę i to dodatkowa opcja dla mnie – komentuje Daniel.
Michał, który w sparingu przeciwko Termalice zagrał na środku obrony, uważa natomiast, że gra na wielu pozycjach jest związana z młodym wiekiem. – Trener sam powtarza, że w naszym wieku trudno o stałą pozycję. My mamy próbować różnych wariantów, dostosowywać się do potrzeb drużyny oraz wizji szkoleniowca. W ten sposób można znaleźć najlepszą pozycję dla siebie i ciężko pracować, by stawać się na niej coraz lepszym.
Obaj młodzi zawodnicy zdają sobie sprawę, że tylko ciężką pracą mogą zasłużyć na poważną szansę w Górniku. – Skupiamy się, by wkładać jak najwięcej pracy i serca w codzienne treningi. Cieszymy się, że możemy robić to, co kochamy, czyli grać w piłkę i to w Zabrzu, gdzie jest klub z wielką tradycją i dużymi ambicjami – mówi nam Michał. – Każdy trening i każdy sparing są dla nas najważniejsze. Staramy się wyciągnąć z nich jak najwięcej dla siebie. To pomoże nam w ciągłym rozwoju, a w konsekwencji przybliży nas do pierwszej. Wiemy jednak, że wszystko trzeba robić małymi kroczkami – dodaje Daniel.
Michał Teichman – urodzony w 1996 roku (20 lat), w juniorach Górnika od sezonu 2011/12. Mimo wielu pozytywnych rekomendacji wciąż czeka na debiut w dorosłej drużynie. W zeszłym sezonie rozegrał 27 spotkań w rezerwach Górnika (III liga)
Daniel Wajsak – urodzony w 1998 roku (18 lat), w juniorach Górnika od sezonu 2012/13.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: gornikzabrze.pl