Trzy dni po wygranym, ligowym pojedynku z Wartą Poznań, czas na kolejny (oby także zwycięski) mecz z udziałem naszego zespołu. Tym razem przed własną publicznością podopieczni Jana Urbana zmierzą się w ramach 1/32 finału Pucharu Polski z Radomiakiem Radom. Początek tego spotkania wyznaczony został na godzinę 14:30, a jego transmisję przeprowadzi stacja Polsat Sport.
W ubiegłorocznej edycji pucharowych zmagań Trójkolorowi rozegrali trzy mecze, po których zakończyli przygodę z Fortuna Pucharem Polski. W pierwszym pojedynku naszym przeciwnikiem była Jagiellonia Białystok, którą na własnym stadionie pokonaliśmy 3:1. Wówczas o losach meczu zadecydowały bramki Bartosza Nowaka (15′), Jesusa Jimeneza (61′) i Pawła Bochniewicza (66′), honorowego gola dla gości strzelił w 33 minucie Jakov Puljić. W 1/16 finału, podopieczni Marcina Brosza trafili na KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i z wyjazdowej potyczki wrócili z tarczą. Tym razem awans do dalszej fazy zapełnili Górnikowi: Stéfanos Evangélou (39′), Przemysław Wiśniewski (90′) i Alasana Manneh (90′). Niestety kolejnego etapu nie zdołaliśmy przejść i w 1/8 finału przegraliśmy 4:2 z Rakowem Częstochowa, który w finale spotkał się z Arką Gdynia, wygrywając 2:1 i sięgając po zaszczytne trofeum. W tym roku losowanie wyłoniło, że naszym pierwszym pucharowym rywalem będzie Radomiak Radom, który po awansie do Ekstraklasy radzi sobie przyzwoicie, mając w swym dorobku po siedmiu rozegranych meczach identyczną ilość „oczek”, jak Górnik. Obie drużyny mają po 10 punktów i zajmują pobliskie miejsca w tabeli. Radomiak jest na 9. miejscu, natomiast Górnik na 11. Rok temu w Pucharze Polski nasz rywal przebył podobną drogę, jak czternastokrotni mistrzowie, docierając do 1/8 finału, gdzie po długim, emocjonującym meczu, zakończonym dogrywką i rzutami karnymi zielono-biali odpadli z rozgrywek, przegrywając z Lechem Poznań 3:4.
Wierzymy, że dzisiejszy pojedynek zakończy się szczęśliwie dla biało-niebiesko-czerwonych, którzy na własnym stadionie będą świętować awans do 1/32, docierając następnie znacznie dalej niż w minionych latach. Niestety ze względu na niekorzystny termin i bardzo wczesną godzinę spotkania, drużynę z trybun wspierać będzie stosunkowo mała grupa kibiców, co zaobserwować można po liczniku biletów sprzedanych na to spotkanie. W momencie pisania artykułu ilość wejściówek, które znalazły nabywców wyniosła tylko i aż 1728 sztuk. Jak na nasz klub, to niestety niewiele, jednak dla porównania, są przecież drużyny, których ligowe spotkania, obywające się w dobrym terminie ogląda jeszcze mniej osób. Wszyscy, którzy z różnych względów nie pojawią się dziś na Roosevelta, będą jednak mocno trzymać kciuki za sukces naszego zespołu. Niechaj po ciekawym meczu nasza zabrzańska duma i nadzieja, pokona Radomiaka, torując sobie drogę do kolejnej fazy Pucharu Polski.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl