Ukraiński stoper Oleksandr Szeweluchin opuścił boisko w 16. minucie meczu z Cracovią z powodu urazu mięśnia dwugłowego prawej nogi. – W środowy poranek „Szewa” został poddany badaniu ultrasonograficznemu u doktora Wojciecha Wawrzynka w Piekarach Śląskich. Jego wyniki nie wykazały poważnego urazu. Możemy więc spodziewać się, że w najbliższych dniach zawodnik wróci do treningu – mówi Bartłomiej Spałek, fizjoterapeuta Górnika.
Jednocześnie Spałek zapewnia, że zejście Seweryna Gancarczyka z boiska w 76. minucie meczu nie było związane z żadnym urazem, a jedynie skurczem mięśnia. – Seweryn wziął udział w środowym treningu i nic nie stoi na przeszkodzie, aby zagrał w meczu z Lechem Poznań.
Wszyscy pozostali zawodnicy trenują na pełnych obrotach i już tylko od decyzji sztabu szkoleniowego będzie zależało, kto znajdzie się w meczowej osiemnastce.
Źródło: gornikzabrze.pl
Foto: Kamil Dołęga/Roosevetla81.pl