31 stycznia zespoły ekstraklasowe z województwa śląskiego na tureckiej ziemi zagrać miały miniturniej. Może się on nie odbyć – czytamy w „Sporcie„.
Plany były – i wciąż są – ambitne. Organizatorzy wyjazdu czterech ekip znaleźli sponsora, który – prócz symbolicznych nagród – pokryć miały też koszty bezpośredniej transmisji telewizyjnej w internecie. Cztery kluby spotkać się miały mniej więcej w połowie drogi między miastami, które są siedzibami ich zgrupowań na tureckiej Riwierze.
Impreza stanęła pod znakiem zapytania. W kiepskim stanie jest bowiem murawa obiektu wstępnie wyznaczonego na arenę Pucharu Śląska. Z kolei obiekt alternatywny, po pierwsze, zmusiłby zabrzan do dość dalekiej podróży (ok. 110 km), po drugie – nie gwarantuje ponoć odpowiedniego stanu łączności internetowej umożliwiającego transmisję.
Źródło: Sport
Foto: Roosevelta81.pl