Środkowy obrońca, defensywny pomocnik, lewy defensor – Ukrainiec Ołeksandr Szeweluchin co tydzień pojawia się na boisku na innej pozycji.
To rzadkość, by jeden piłkarz w trzech kolejnych meczach zagrał na trzech różnych pozycjach. Taki scenariusz przerobił w ostat5nich tygodniach Ołeksandr Szeweluchin. Przeciwko Podbeskidziu wystąpił jako środkowy obrońca. Tydzień później Adam Nawałka wystawił go w roli defensywnego pomocnika, a w derbach z Ruchem na lewej obronie.
– Widać, że nie jest stworzony do gry na boku obrony, ale też nie raził. Na pewno wygrał „korespondencyjny” pojedynek z Kikutem z Ruchu. Inna rzecz, że trudne to nie było… – mówi Andrzej Iwan, były rozgrywający Górnika. – To na pewno głównie środkowy obrońca, czego nie zmienia fakt, że w tych trzech meczach największy błąd popełnił w meczu z „Góralami”, kiedy dał się ograć Demjanowi.
źródło: Sport
foto: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl