Pierwsza połowa spotkania pomiędzy Górnikiem i ŁKS-em nie przyniosła rozstrzygnięcia i drużyny schodziły do szatni przy bezbramkowym remisie. W drugiej części meczu jako pierwsi na listę strzelców wpisali się goście, którzy za sprawą Daniego Ramireza (50′) objęli prowadzenie. Górnik odpowiedział dopiero w 79. minucie, kiedy futbolówkę w światło bramki strzeżonej przez Arkadiusza Malarza skierował Igor Angulo. Na dziesięć minut przed końcem spotkania do gry desygnowany został 24-letni Piotr Krawczyk, jednak i on nie zdołał odmienić losów spotkania, a zespoły ostatecznie podzieliły się punktami.
Remisujemy na własnym stadionie z ŁKS-em, tracąc dwa cenne punkty. Nie sądzisz, że zespół zbyt defensywnie przystąpił do dzisiejszego spotkania? Dopiero druga część meczu, zwłaszcza jego ostatnie fragmenty przyniosły znacznie więcej sytuacji strzeleckich.
– Po stracie gola na pewno musieliśmy się nieco bardziej otworzyć, szukać swoich sytuacji i zacząć odrabiać straty, gdyż rezultat był dla nas niekorzystny. Bramka wyrównująca dodała nam więcej siły, ruszyliśmy do przodu, ale niestety nie udało nam się zdobyć drugiego gola.
Remis z ostatnim w tabeli ŁKS-em potwierdza tezę, że bardzo trudno zdobywa się punkty z drużynami znajdującymi się na dole ligowej stawki.
– Bardzo chcieliśmy wygrać. Mecze z niżej klasyfikowanymi rywalami są równie trudne, jak z pozostałymi drużynami, które zajmują wyższe lokaty, tutaj nie ma żadnej reguły. Myślę, że ŁKS zagrał dzisiaj dobre spotkanie, dość trudno było nam się przeciwstawić rywalowi, ale na szczęście udało nam się doprowadzić do remisu.
Wystąpiłeś dzisiaj jako skrzydłowy.
– Faktycznie, wszedłem nie na swoją pozycję. Takie jednak było założenie trenera. Cieszę się, że wreszcie otrzymałem szansę na grę, do tej pory tych minut rozegrałem niewiele dlatego, kiedy trener zadecyduje, że mam zagrać na skrzydle, to tam właśnie wystąpię. Zależy mi, aby spędzić na murawie jak najwięcej minut i regularnie pomagać drużynie.
Sytuacja Górnika po dwunastu kolejkach PKO Ekstraklasy wydaje się coraz trudniejsza.
– Rzeczywiście nie jest tak, jakbyśmy tego oczekiwali. Musimy jednak pamiętać, że przed nami jeszcze sporo kolejek. Mam nadzieję, że będziemy grać coraz lepiej i z każdym kolejnym spotkaniem zaczniemy regularnie punktować, poprawiając przy tym pozycję Górnika w tabeli.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
