Po całodniowej podróży drużyna Górnika zameldowała się w tureckiej Antalyi, gdzie będzie się przygotowywała do rundy wiosennej.
Wczesnym rankiem, tuż po godzinie 5.00 autokar z drużyną biało-niebiesko-czerwonych wyruszył ze stadionu w kierunku Berlina, skąd z lotniska Tegel podopieczni Ryszarda Wieczorka udali się na zgrupowanie do tureckiej Antalyi. W samolocie lecącym do Turcji zabrakło powołanych do kadry Pawła Olkowskiego, Mateusza Zachary i Łukasza Madeja, którzy tego samego dnia rozgrywali mecz reprezentacji Polski z Mołdawią. Do Turcji Górnicy przybyli ok. 17.00 czasu miejscowego i chwilę później, po zameldowaniu się w hotelu Kremlin Palalce udali się na krótki spacer, po którym wszyscy zasiedli do kolacji. Po posiłku zawodnicy mieli czas wolny, natomiast sztab szkoleniowy zajął się dopracowywaniem szczegółów treningowych na kolejne dni zgrupowania.
Warto dodać, że blisko 3 tysiące kilometrów w 40 godzin samochodem Opel Vivaro pokonali Tomasz Baran i Bartosz Jankowy. Pierwszy jest fizjoterapeutą, natomiast drugi odpowiada w zabrzańskim klubie za sprzęt treningowy i meczowy. – Większych problemów na trasie nie było. Lekko pobłądziliśmy w Bułgarii, a na granicy bułgarsko-tureckiej musiałem wręczyć strażnikowi „łapówkę” w postaci klubowego kubka – śmieje się Jankowy, dla którego ta podróż była prawdziwym wyzwaniem.
źródło: gornikzabrze.pl
foto: kremlinpalaceantalya.com