W niedzielę piłkarze Górnika musieli wstać wyjątkowo wcześniej, bowiem Adam Nawałka trening wyznaczył na 6.00. Stało się tak po raz pierwszy od chwili objęcia przez niego stanowiska zabrzan. JUż po meczu w szatni padło wiele bardzo mocnych słów.
Nawałka w ostatnich tygodniach po porażkach mówił mniej więcej to samo, kilka razy deklarował, że trzeba przyjąć porażkę „na klatę” i wyciągnąć z niej wnioski. W sobotę po raz pierwszy oficjalnie krytykował podejście piłkarzy do meczu, mówiąc o braku poświęcenia i determinacji. Po zajęciach zespół „zaliczył” analizę meczu w Bełchatowie.
źródło: Sport
foto: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl