Torcida w Kolonii. Nieprawdopodobny sportowy, kibicowski i sentymentalny spektakl

Kibic  -  16 października 2024 18:55
1
1622

Każdy Kibic chciałby przeżyć takie momenty, takie wydarzenie, takie emocje i wzruszenia jakich można było doświadczyć podczas meczu pożegnalnego wielkiego mistrza, człowieka o dwóch sercach czyli Lukasa Podolskiego. Jedno serce Poldiego to FC Koeln, drugie to Górnik Zabrze, i te dwa serca dały nieprawdopodobny sportowy, kibicowski i sentymentalny spektakl. A zaczęło się już długo przed pierwszym gwizdkiem towarzyskiego spotkania na Rhein Energie Stadion w Kolonii. Czwartkowe popołudnie i wieczór zapadnie w pamięć na zawsze, każdemu kto miał zaszczyt się tam znaleźć. 

Już w dzień można było, nawet w tak ogromnym mieście jak Kolonia, wyczuć, że będzie się działo coś wyjątkowego. W centrum miasta, co rusz można było spotkać kibiców obu drużyn, ubranych w barwy i szaliki swoich Klubów. Atmosfera jak w miastach gospodarzach najważniejszych piłkarskich turniejów jak Euro czy Mistrzostwa Świata. Ale trójkolorowa, górnicza kulminacja miała dopiero nadejść. Główna grupa Kibiców przybyła autokarami do miasta, które żegnało swojego idola i mistrza, Lukasa Podolskiego, po południu. Od razu zebraliśmy się przy najważniejszym budynku Kolonii, czyli Katedry. Było nas ponad 2 tysiące. Była atmosfera, była wielka duma, że daleko od domu reprezentujemy nasz Górnik, że jesteśmy częścią tego wydarzenia, że Lukas jest nasz synek, synek z Sośnicy.
 

Od tego momentu kibicowska moc Górnika wkroczyła na inny poziom. Było naprawdę głośno, kiedy śpiewaliśmy na schodach Katedry. W tym momencie na chwile Kolonia też stała się miastem Górnika. Lukas przyszedł do nas, co jeszcze bardziej nas nakręciło, dało kopa, żeby pokazać, że Kibice Górnika są potęgą.

Było trochę kłopotów z przemarszem pod stadion, ale częściowo się udało. A pod stadionem znowu święto, głośny doping na każdym kroku. Mnóstwo serdeczności i wspólnego celu było w nas z Zabrza i w 48 tysiącach kibiców Koeln, którzy wykupili miejsca na stadionie co do jednej sztuki. Potem sektor. Są mecze, są stadiony na których czujesz taką moc większą niż na co dzień i tak było w Kolonii. Mimo, że było nas ok 2500 a kibiców Koeln kilkadziesiąt tysięcy, byliśmy naprawdę słyszalni. Był żywioł i taki polot. Każdy naprawdę czuł dumę, że jest w tym miejscu, dla Lukasa i dla Górnika. 

Doping, race, wzruszenia i łzy a wszystko w trójkolorowych barwach. Pokazaliśmy ponad 1000 km od domu, że nieważne gdzie, nieważne jak, ale Górnik, Poldi…

… Kibice Trójkolorowych są po prostu Wielcy! 

Graj i wygrywaj z nami na betcris.pl

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments

Pięknie było.Teraz.pora na ligę i trzeba w końcu wygrać mecz.Inacxrj prosty zjazd do..,i ligi!