W Zabrzu jeszcze oficjalnie nie szukają nowego trenera w związku z możliwym odejściem do kadry Adama Nawałki. Niemniej w klubie już mówi się, kto mógłby zastąpić szkoleniowca – informuje „Przegląd Sportowy„.
Jedni twierdzą, że najpoważniejszym kandydatem jest Tomasz Hajto, który rzekomo ma wysokie notowania u właściciela, czyli gminy Zabrze. Kolejne warianty to zatrudnienie Jerzego Brzęczka lub Krzysztofa Bukalskiego. Mówi się też jednak, że nowego szkoleniowca wskaże Nawałka. Może on namaścić swojego asystenta Bogdana Zająca, który ma opinię solidnego warsztatowca.
– Przede wszystkim mam nadzieję, że nie będziemy mieli kłopotu i nie będziemy musieli szukać następcy pana Adama – mówi „PS” Krzysztof Lewandowski, wiceprezydent miasta, które jest właścicielem Górnika.
– Liczę na to, że PZPN weźmie Jana Urbana z Legii. Przyznam szczerze, że dla nas utrata Nawałki byłaby sporym problemem. Drużyna jest na drugim miejscu, gramy dobrze i nie chcielibyśmy tego zmieniać. Wiadomo jednak, że reprezentacja jest marzeniem każdego trenera, więc zastanawiamy się nad tym, co zrobić, jeśli stracimy szkoleniowca. Padają różne nazwiska, ale ja ich oczywiście nie zdradzę. Hajto? Myślę, że to akurat mało prawdopodobne. Jest jednak niebezpieczeństwo, że cały sztab odejdzie razem z Adamem Nawałką i trzeba będzie budować wszystko od nowa – kończy Lewandowski.
źródło: „Przegląd Sportowy”
foto: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl