– Uważam, że Ruch stać na sprawienie niespodzianki. Jeżeli chorzowianie zagrają tak jak w pierwszej połowie meczu z Legią Warszawa, mogą nawet zgarnąć komplet punktów – mówi „Sportowi” Jan Beningier, były napastnik „Niebieskich” i reprezentacji Polski.
– Jest jednak kilka warunków, muszą zagrać bardzo ofensywnie, wysokim pressingiem. Udowodnili w meczu z mistrzem Polski, że zadziornością i wolą walki można wiele zdziałać – podkreśla Beningier. – Ruch nie może czekać na rywala na własnej połowie boiska, bo wtedy Górnik rozwinie skrzydła, a przy szybkości Nakoulmy może być to piłkarskie samobójstwo. Chorzowianie powinni atakować rywali na ich połowie, uniemożliwiając nawet zagranie piłki przez bramkarza do własnych obrońców.
źródło: Sport
foto: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl