W gronie 26 zawodników (we wtorek dołączył do zespołu Daniel Ściślak), którzy w poniedziałek w Wodzisławiu Śląskim rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu, znalazł się były bramkarz Zagłębia Sosnowiec – Dawid Kudła. Czy pochodzący z Rudy Śląskiej golkiper przekona do siebie sztab szkoleniowy i na stałe dołączy do zabrzańskiej drużyny, konkurując o miejsce w wyjściowej jedenastce z Martinem Chudym, Tomaszem Loską i Danielem Bielicą dowiemy się już niebawem.
Dawid urodził się 21 marca 1992 roku w Rudzie Śląskiej. Zawodnik mierzy 189 cm i waży 85 kilogramów. Swoje pierwsze piłkarskie kroki zawodnik stawiał jako junior w Młodzieżowej Szkółce Piłki Nożnej Górnika Zabrze, następnie występował w drugiej drużynie Górnika Zabrze, skąd w 2011 roku przeniósł się do cypryjskiego AS Dynamó Pervolión. Po roku młody bramkarz zdecydował się powrócić do Polski i spróbować swych sił w Zagłębiu Sosnowiec. Na szczeblu drugiej ligi Kudła rozegrał 29 spotkań, a jego drużyna uplasowała się na czwartym miejscu w tabeli z dorobkiem 59 punktów uzyskanych w 34 ligowych spotkaniach oraz bilansie 54 bramek zdobytych i 28 goli straconych.
Po roku spędzonym w Sosnowcu piłkarz postanowił kontynuować swoją karierę na Pomorzu, a konkretnie w Pogoni Szczecin, w której występował przez cztery lata. Sezon 2013/2014 Dawid rozpoczął od pułapu trzeciej ligi, gdzie w drugiej drużynie portowców rozegrał sześć pojedynków. Ekstraklasowy debiut, pochodzący ze Śląska zawodnik zanotował w ostatniej 37 kolejce Lotto Ekstraklasy w wyjazdowym meczu Pogoni z Ruchem Chorzów, zakończonym bezbramkowym remisem. W sezonie 2014/2015 golkiper łącznie rozegrał 12 spotkań, pięć jako bramkarz trzecioligowych rezerw oraz siedem spotkań w pierwszym zespole, z czego dwa mecze obejmowały rozgrywki Pucharu Polski.
Kolejny sezon był dla Dawida przełomowy. Bramkarz stanął pomiędzy słupkami w 21 meczach Ekstraklasy, rozgrywając w nich 1815 minut, a jego drużyna uplasowała się na szóstym miejscu, uzyskując w 37. kolejkach trzydzieści punktów (stosunek bramkowy 43-43). Jak wszyscy dobrze pamiętamy, sezon ten zakończył się fatalnie dla zabrzańskiego Górnika, który wraz z Podbeskidziem Bielsko-Biała opuścili grono szesnastu najlepszych polskich zespołów. Wówczas Dawid dwukrotnie wystąpił przeciwko swej macierzystej drużynie. W 14. kolejce Pogoń zremisowała z Górnikiem 1:1, po golach Mateusza Matrasa (73) i Aleksandra Kwieka (87′). Pojedynek rewanżowy rozegrany na stadionie im. Ernesta Pohla po upływie 90 minut zakończył się identycznym rezultatem (1:1) i podziałem punktów, zaś na listę strzelców wpisał się Bartosz Kopacz (36′) i Rafał Murawski (50′).
W sezonie 2016/2017 bramkarz zanotował mniej spotkań w granatowo-bordowych barwach. Kudła wystąpił w zaledwie 17. spotkaniach, z których trzynaście to mecze Ekstraklasy, dwa kolejne, to zmagania w ramach Pucharu Polski. Pozostałe dwa spotkania należały do rezerw Pogoni Szczecin. Ostatecznie zespół z Pomorza Zachodniego zajął siódme miejsce w tabeli, zdobywając 25 punktów w 37 kolejkach (51-54). Po zakończeniu rozgrywek wychowanek Górnika postanowił rozwiązać kontrakt ze szczecińskim klubem i jako wolny zawodnik powrócił do Zagłębia Sosnowiec, w którym występował tuż przed transferem do Pogoni Szczecin.
Dawid w Zagłębiu spędził dwa lata. W sezonie 2017/2018 jako pierwszy bramkarz zagrał w 33 spotkaniach pierwszoligowych i dwóch pucharowych. Dobra postawa pochodzącego z Rudy Śląskiej golkipera przyczyniła się do awansu Zagłębia Sosnowiec do Ekstraklasy, który Zagłębiacy zagwarantowali sobie, zajmując drugą pozycję w tabeli Nice I ligi, inkasując 58 punktów w 34 ligowych kolejkach (46-32). Radość przy ulicy Kresowej nie trwała jednak długo. W ciągu roku Ekstraklasa brutalnie zweryfikowała wszystkie braki drużyny z Zagłębia-Dąbrowskiego, która okazała się najsłabszym spośród szesnastu czołowych polskich zespołów, zajmując po 37 kolejkach ostatnie miejsce z dorobkiem 29 punktów. Ekstraklasowy sen Zagłębia szybko zamienił się w koszar, w ciągu całego sezonu beniaminek strzelił 49 goli i stracił aż 80 bramek! Część z nich obciąża konto Kudły, który w sezonie 2018/2019 wystąpił w 24 meczach, spędzając na boisku 2150 minut. Nie sposób jednak za wszystkie stracone gole winić jedynie bramkarza, który przy nieistniejącej defensywie i bardzo słabej postawie całego zespołu, miał niewiele do powiedzenia przy groźnych akcjach rywali.
W poniedziałek Zagłębie Sosnowiec ogłosiło, iż na mocy porozumienia stron rozwiązuje kontrakt z Dawidem, który prawdopodobnie trafi do Górnika Zabrze, z którym aktualnie przebywa na pierwszym przedsezonowym obozie przygotowawczym w Wodzisławiu Śląskim. Dotychczasowa kariera prowadziła „Kudłę” do Zabrza krętymi ścieżkami, aby wreszcie piłkarz mógł trafić do drużyny, z której się wywodzi. Wierzymy, że 27-letni bramkarz przez najbliższy miesiąc pokaże się z dobrej strony, a w nadchodzącym sezonie stanowił będzie silny punkt naszego zespołu, godnie konkurując o miejsce w bramce z Martinem, Tomkiem i Danielem.
Poniżej przedstawiamy materiał wideo, zrealizowany w ubiegłym roku przez Zagłębie Sosnowiec, dzięki któremu możemy jeszcze bardziej przybliżyć Wam sylwetkę zawodnika i dowiedzieć się między innymi, że marzeniem mamy bramkarza jest gra Dawida w Górniku.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
Wideo: Zagłębie Sosnowiec